logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Poddać się Duchowi

 

Człowiek lubi planować swoje życie. Na różnych poziomach. Czasem są to bardzo ogólne plany: „Pójdę na studia, potem znajdę dobrą pracę, założę rodzinę...”, czasem bardziej szczegółowe: „jutro pojedziemy na zakupy”. Czasem te plany to takie bardziej marzenia: „będę mieszkać w pięknym domu”, a czasem próba zabezpieczenia się przed ponurymi wizjami przyszłości: „Na wszelki wypadek kupimy...”


Człowiek lubi planować, a życie „lubi” zaskakiwać. Plany się sypią, wydarzają się różne niespodziewane wydarzenia – jedne mniejsze, inne większe, a jeszcze inne przewracają całe nasze życie do góry nogami. Psycholodzy mówią o konieczności przebycia żałoby z powodu utraconych marzeń i planów, sceptycy uważają, że aby rozśmieszyć Pana Boga trzeba mu opowiedzieć o swoich planach, jeszcze inni nie dopuszczają do siebie myśli, że coś jednak poszło nie tak i starają się ze wszystkich sił udawać, że ich plany pozostały nienaruszone…
Bardzo trudno zachować jest spokój gdy doświadczamy, że życie jest jednak nieprzewidywalne i nic na to nie poradzimy.


Jest jednak coś, co pomaga – choć trochę – tego spokoju odzyskać.


To przyjmowanie wszystkiego co nas w życiu spotyka jako czegoś, co pochodzi od Boga. Każdej zmiany, każdego rozczarowania, każdego zawalenia się planów. Wszak bez Jego woli nie wydarzy się nic. I owszem – czasem trudno zrozumieć dlaczego Bóg niektóre rzeczy dopuszcza. Czasem wręcz wydaje się to niemożliwe.


Czasem jednak myślę sobie, że inaczej po prostu się nie da. Inaczej zwariujemy ze strachu – przed tym co się może wydarzyć, z rozczarowania – z powodu tego jak bardzo życie różni się od naszych planów. Nie da się inaczej niż po prostu poddać się temu, co przynosi życie i ufać, że nawet jeśli doświadczamy trudnych rzeczy, do doświadczamy ich w obecności Boga i że On nas przez to wszystko przeprowadzi. Że nawet jeśli teraz nie rozumiemy – dlaczego, to kiedyś stanie się to jasne, a nawet jeśli nie stanie się jasne, to kiedyś – kiedy już zobaczymy Go twarzą w twarz, będziemy mogli o to zapytać. I że okaże się, że był w tym jakiś większy i głębszy cel.


Że wobec ulotności i kruchości życia, wobec jego wielkiej nieprzewidywalności pozostaje nam tylko się poddać i pozwolić prowadzić Duchowi Świętemu.

 

Agnieszka Ruzikowska
at6626.34@gmail.com

 

 ***

 


Dlaczego złością się chełpisz, przemożny niegodziwcze? Przez cały dzień zamyślasz zgubę, twój język jest jak ostra brzytwa, sprawco podstępu.
Ps 52, 3-4

Czy się nie opamiętają ci, którzy czynią nieprawość, co lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli, a nie wzywają Boga?
Ps 53, 5

 

***

Mądrość strzeże przed wielkimi błędami, Koh 7

7. Rzecz przywłaszczona może ogłupić mędrca, a przekupstwo czyni serce przewrotnym.
8. Lepszy jest koniec mowy niż jej początek, lepszy jest umysł cierpliwy niż pyszny.
9. Nie bądź pochopny w duchu do gniewu, bo gniew przebywa w piersi głupców.
10. Nie mów: Jak się to dzieje, że dawne dni były lepsze niż obecne? - Bo nieroztropnie o to się pytasz.
11. Lepsza jest mądrość niż dziedzictwo, i z większym pożytkiem dla tych, którzy widzą słońce.
12. Bo w cieniu mądrości, jak w cieniu pieniądza; a większa jest jeszcze korzyść z poznania mądrości: darzy życiem tego, który ją posiada.
13. Przypatrz się dziełu Bożemu! Bo któż naprostować może to, co On skrzywił?
14. Gdy ci się dobrze wiedzie, ciesz się z tego, a wiedzie ci się źle, wtedy to rozważ: zarówno jedno jak i drugie sprawia Bóg, ponieważ człowiek nie może dociec niczego zgoła, co będzie potem.
15. Wszystko widziałem za marnych dni moich: tu sprawiedliwy, który ginie przy swej sprawiedliwości, a tu złoczyńca, który przy złości swej długo żyje.
16. Nie bądź przesadnie sprawiedliwy i nie uważaj się za zbyt mądrego! Dlaczego miałbyś sobie sam zgotować zgubę?
17. Nie bądź zły do przesady i nie bądź głupcem. Dlaczego miałbyś przed czasem swym umrzeć?
18. Dobrze, jeżeli się trzymasz jednego, a od drugiego ręki swej też nie odejmiesz, bo kto się boi Boga, tego wszystkiego uniknie.
19. Mądrość czyni mądrego silniejszym niźli dziesięciu mocarzy, którzy są w mieście.
20. Bo nie ma na ziemi człowieka sprawiedliwego, który by zawsze postępował dobrze, a nigdy nie zgrzeszył.
21. Nie zwracaj też uwagi na wszystkie rozmowy, jakie się prowadzi, ażebyś czasem nie usłyszał, jak ci złorzeczy twój sługa.
22. Bo często przecież, jak sam wiesz, ty także innym złorzeczyłeś.

Mądrość w istocie jest niedostępna, Koh 7

23. To wszystko badałem i miałem na uwadze mądrość. Mówiłem: Chciałbym być mądrym! - lecz mądrość jest dla mnie niedostępna.
24. Niedostępne jest to, co istnieje, i niezgłębione - któż może to zbadać?
25. Zwróciłem swój umysł ku temu, by poznać, badać i szukać mądrości i słusznej oceny, by poznać, że zło jest głupotą, a wielka głupota - szaleństwem.
26. I przekonałem się, że bardziej gorzką niż śmierć jest kobieta, bo ona jest siecią, serce jej sidłem, a ręce jej więzami. Kto Bogu jest miły, ten się od niej ustrzeże, lecz grzesznika ona usidli.
27. Oto, do czego doszedłem - powiada Kohelet - jedno z drugim porównując, by znaleźć słuszną ocenę,
28. której nadal szukam, a nie znajduję. Znalazłem jednego prawego mężczyznę pośród tysiąca, ale kobiety prawej w tej liczbie nie znalazłem.
29. Tylko, oto co stwierdziłem: Bóg uczynił ludzi prawymi, lecz oni szukają rozlicznych wybiegów.

 

***

 

Nauki są lekarstwem, chlebem słowo Boże;
Kto ma zdrowy żołądek, bez lekarstw żyć może.

Adam Mickiewicz

Patron Dnia



św. Apoloniusz
męczennik

Po Marku Aureliuszu w roku 180 wstąpił na tron cesarski jego syn Kommod. Mimo swego przewrotnego usposobienia nie był okrutny dla chrześcijan; początek jego panowania przyniósł nawet pewne złagodzenie praw. Wykonawszy wyrok na pewnym niewolniku sędzia wezwał św. Apoloniusza, aby ten wyrzekł się swojej wiary. Św. Apoloniusz odmówił i sprawę oddano pod sąd senatu rzymskiego. Święty napisał wtedy apologię religii chrześcijańskiej, którą wygłosił przed dostojnym zgromadzeniem. Jednak ta wspaniała mowa nie zrobiła na senatorach żadnego wrażenia i św. Apoloniusza skazano dekretem senatu za odmowę wyrzeczenia się wiary. Ścięto go w szóstym roku panowania Kommoda, około roku 185.

jutro: św. Elfega

wczoraj
dziś
jutro