Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Naszą ciekawość przyszłego stanu ciała zmartwychwstałego – i w ogóle nowej rzeczywistości nieba i ziemi – możemy wyrażać tylko za pomocą obrazów i analogii. Właśnie tak jak uczynił to św. Paweł, który przypomina, że nasz los podobny będzie do losu ziarna rzuconego w ziemię. Taka jest nasza przyszłość – rozumiemy ją trochę wpatrując się w los ziarna wrzuconego w ziemię.