logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Zuzanna Leliwa-Pruszak
Relacja mistrz – uczeń
Wychowawca
 


To nieco inne rozumienie funkcji nauczyciela niż w przypadku najstarszego i najbardziej w filozofii popularnego Mistrza, Sokratesa, którego zadaniem jest nie uświadamianie możliwości umysłu, ale wydobycie ukrytej w uczniu wiedzy. W przypadku Buzana nauczyciel jest doradcą, który ma przekazać wiedzę o umyśle, a w przypadku Sokratesa nauczyciel to ktoś, kto nie tylko stawia ów fundament wiedzy, ale jest także przewodnikiem, powoduje, że uczeń może ciągle się rozwijać i odkrywać coraz więcej. Jest także wzorem, autorytetem, na którym młody człowiek opiera umiejętności zarówno intelektualne, jak też życiowe i moralne.

W dialogu „Menon” spisanym przez Platona, Sokrates prowadzi rozmowę z człowiekiem, który zastanawia się czym jest dzielność. Po pewnym czasie Sokrates stwierdza na temat prowadzonego rozumowania:

„[…] Tak i teraz o tej dzielności – co to jest, ja sam nic wiem. […] Ale ja jednak chcę to razem z tobą rozpatrzyć i szukać razem, co to jest” [6].

W innym przypadku Sokrates, aby pokazać mechanizm zdobywania wiedzy, prosi o przyprowadzenie jednego z niewolników i sprawia, że ten młody, niewykształcony chłopiec dochodzi, poprzez odpowiadanie na zadawane mu pytania, do tego, jakie są cechy kwadratu. Sokrates w pewnym momencie mówi:

„[…] tylko będę go pytał, a nie będę go uczył. A ty pilnuj, czy może mnie złapiesz na tym, że go uczę i wykładam, a nie tylko wypytuję go o jego sądy” [7].

Sokrates, jako nauczyciel, ma za zadanie pomóc uczniowi w zrozumieniu pewnych zagadnień. Nie jest kimś, kto przekazuje wiedzę po to, aby przeegzaminować, ale kimś, kto wydobywa z ucznia jego możliwości. Mistrz jest zatem potrzebny do tego, aby pobudzać, wydobywać wiedzę, poszukiwać jej, a nie przekazywać i egzekwować czy wyłącznie sprawdzać błędy. Ponadto, odkrywana wiedza nie należy tylko do sfery przedmiotów szkolnych. Dotyczy także moralności, prawa, metafizyki. Z nauczycielem takim jak Sokrates można porozmawiać o wszystkim, bo nie pełni on funkcji narzędzia przygotowującego do egzaminu, ale jest prawdziwym, doświadczonym człowiekiem. Warto przy tym zastanowić się nad kondycją polskich uczelni, o których J. Tischner powiada: „Ponieważ na uniwersytetach w tej chwili nie chodzi o prawdę, tylko chodzi o egzamin, w związku z czym nie ma mowy o spotkaniu między mistrzem a uczniem w oparciu o prawdę” [8].

Nie tylko polskie szkoły wymagają zdawania egzaminów i tworzenia bardziej efektywnych sposobów zdobywania wiedzy. Nowe rozwiązania edukacyjne rodzą się głównie w Stanach Zjednoczonych, gdzie autorzy tacy jak Tony Buzan, Gordon Dryden czy Janette Vos próbują zwiększyć możliwości ludzkich umysłów. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych można w tym samym czasie zaobserwować także rozwój ruchu transhumanistów, dla których celem jest zastosowanie nauki i najnowszych technologii do ulepszania ludzkich zdolności psychicznych, fizycznych, intelektualnych. Przedstawiciele skrajnego nurtu transhumanizmu postulują stworzenie „postczłowieka”, który będzie miał niezmierzone możliwości związane z ciałem i umysłem. Być może jednak zestawienie dydaktyki amerykańskiej z tym niebezpiecznym nurtem jest niewłaściwe i na wyrost, więc aby odejść od tego typu konotacji, warto przenieść się na grunt polski i rozważyć koncepcję polskich pedagogów przyczyniających się do rozwoju nowoczesnej edukacji.

Jedną z twórczyń jest Anna Sajdak, która pisze o edukacji kreatywnej [9]. Jej pomysły wydają się być „złotym środkiem” między nowymi metodami nauczania, a relacją „mistrz-uczeń”. Autorka analizuje w swoich książkach różne środki nauczania, a pisząc o roli nauczyciela przywołuje koncepcje A.S. Neilla i C. Freineta: „[Pedagog] ustawiając siebie w roli osoby wspierającej, udzielającej emocjonalnego wsparcia, powinien prezentować siebie jako osobę autentyczną, otwartą i zaangażowaną, a przez kontakty z dziećmi budować moment swego rodzaju zażyłości. Budowanie emocjonalnego podłoża spotkań jest niezwykle istotne dla powodzenia twórczego rozwoju dziecka” [10].

Według autorki pozytywna relacja między uczniem i nauczycielem jest kluczem do sukcesu w twórczej edukacji, posługującej się nowoczesnymi środkami nauczania. Jeśli do tej koncepcji dodamy kwestię rozwoju moralnego, stanie się oczywiste, że nie sposób przecenić wpływ przewodnika na młodego człowieka. Ma on bowiem znaczenie nie tylko w sferze poznawczej, ale przede wszystkim w sferze duchowej. Mistrzowi nie możemy zlecić wyłącznie wpajania wiedzy (choć niektórzy nauczyciele pewnie byliby tym usatysfakcjonowani), ponieważ człowiek, który uczestniczy w procesie edukacji jako dawca, nigdy nie będzie dawcą samych tylko informacji. Niezależnie od własnej woli, jest także dawcą wartości i od niego zależy, jakie to będą wartości. Uprzedmiotowienie wiedzy, nauczyciela i procesu nauczania nie jest całkiem możliwe, wbrew przewidywaniu Davida Kerry’ego, który snuje przypuszczenia, że:

„Nauczyciele staną się menedżerami nauczania w ośrodkach kształcenia, w których uczniowie będą klientami, tak jak dziś jesteśmy klientami prawników czy innych profesjonalnych doradców” [11].

Taka prognoza sugeruje, że stosowanie jakichkolwiek nowoczesnych metod może prowadzić do zniszczenia procesu wychowania. Znajdą się też tacy, którzy wyrażają przekonanie, że edukacja wręcz powinna stać się towarem, którym można handlować, jednak więcej jest tych, którzy zwrócili już uwagę na tendencję do ciągłego ulepszaniu metod przekazywania wiedzy przy jednoczesnym zapominaniu o wychowaniu. Wydaje się bowiem, że szkoła potrzebuje zmian, ale prowadzonych w sposób mądry, przemyślany, zgodnie z refleksją Roberta Conquesta napisaną w pracy „Uwagi o spustoszonym stuleciu”:

„Obecne nauczanie z dziedziny doświadczeń i realiów społeczeństwa ludzkiego, ogólnie rzecz biorąc, nie jest budujące […] istotą edukacji powinno być chronienie umysłów, zwłaszcza dopiero się kształtujących, przed uleganiem modom lub utartym formułom. Innymi słowy, nauczanie powinno pobudzać krytyczne podejście do wszelkich doktryn historycznych, społecznych, literackich i innych w naukach humanistycznych. Niezbyt to przypomina nauczanie w jego obecnym kształcie, często implicite zniechęcające do krytycznego myślenia, a explicite wpajające bezkrytyczne, przelotne mody” [12].

Zuzanna Leliwa-Pruszak

_____________________________
Przypisy:

[1] J. Mischke, A. Stanisławska, Elektroniczna rewolucja w edukacji. Ale jaka?, w: B. Kędzierska, J. Migdałek, Informatyczne przygotowanie nauczycieli: Kształcenie na odległość ? mit czy edukacyjna rzeczywistość, Rabid, Kraków 2003, s. 67-80.
[2] J. Tischner, Wykład X. Mistrz i uczeń, w: J. Tischner, Etyka a historia. Wykłady, Instytut Myśli Józefa Tischnera, Kraków 2008, s. 430.
[3] Tamże, s. 431.
[4] T. Buzan, B. Buzan, Mapy twoich myśli, Ravi, Łódź 1999; T. Buzan, Podręcznik szybkiego czytania, Ravi, Łódź 1999.
[5] T. Buzan, B. Buzan, Mapy twoich myśli, Ravi, Łódź 1999, s. 177.
[6] Platon, Menon, w: Platon, Dialogi, Antyk, Warszawa 2002, s. 125.
[7] Tamże, s. 127.
[8] J. Tischner, Wykład X. Mistrz i uczeń, w: J. Tischner, Etyka a historia. Wykłady, Instytut Myśli Józefa Tischnera, Kraków 2008, s. 433.
[9] Por. A. Sajdak, Edukacja kreatywna,WAM, Kraków 2008.
[10] Tamże, s. 98.
[11] G. Dryden, J. Vos, Rewolucja w uczeniu, Moderski i S-ka, Poznań 2000, s. 177.
[12] R. Conquest, Uwagi o spustoszonym stuleciu, ZYSK i S-ka, Poznań 2002, s. 292.

BIBLIOGRAFIA

R. Conquest, Uwagi o spustoszonym stuleciu, ZYSK i S-ka, Poznań 2002.
G. Dryden, J. Vos, Rewolucja w uczeniu, Moderski i S-ka, Poznań, 2000.
J. Mischke, A. Stanisławska, Elektroniczna rewolucja w edukacji. Ale jaka?, w: B. Kędzierska, J. Migdałek, Informatyczne przygotowanie nauczycieli: Kształcenie         na odległość ? mit czy edukacyjna rzeczywistość, Rabid, Kraków 2003, s. 67-80.
Platon, Menon, w: Platon, Dialogi, Antyk, Warszawa, 2002.
A. Sajdak, Edukacja kreatywna, WAM, Kraków, 2008.
J. Tischner, Etyka solidarności, Znak, Kraków, 2000.
J. Tischner, O człowieku. Wybór pism filozoficznych, Ossolineum, Wrocław 2003.
J. Tischner, Wykład X. Mistrz i uczeń, w: J. Tischner, Etyka a historia. Wykłady, Instytut Myśli Józefa Tischnera, Kraków 2008.
T. Buzan, B. Buzan, Mapy twoich myśli, Ravi, Łódź 1999.
T. Buzan, Podręcznik szybkiego czytania, Ravi, Łódź 1999.
 
Zobacz także
ks. Wojciech Przybylski
Chrześcijaninem jest się wszędzie. W pracy, w domu, podczas zabawy, na ulicy, na wakacjach. Obecność Jezusa ma nas mobilizować, by świadomie i dobrze przeżywać każdą chwilę, również tę mieszczącą się w kategorii „czas wolny”. Wakacje kojarzą się najczęściej z brakiem zajęć, z okresem wolnym od nauki dla dzieci, młodzieży i studentów. Ale czas wolny to również urlopy dorosłych, na co dzień aktywnych zawodowo. Marzymy o odpoczynku, odespaniu zarwanych nocy, relaksie, przeczytaniu zaległych lektur, wycieczkach. Pragniemy chwili tylko dla siebie.
 
Fr. Justin
Czy pierwsi kuzyni mogą zawrzeć katolicki związek małżeński?
 
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Dnia 7 czerwca 1999 roku, w czasie swojej pielgrzymki do Polski, papież Jan Paweł II beatyfikował w Toruniu ks. Wincentego Frelichowskiego (1913-1945). W 2000 roku biskupi polscy, zebrani na 303 Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski, ogłosili bł. ks. Wincentego Frelichowskiego Patronem Harcerzy Polskich "bez względu na przynależność". Dlaczego właśnie On? Kim był ten nietypowy Druh, bł. ks. Wincenty Frelichowski? Mam nadzieję, że poniższe opracowanie przybliży postać naszego Patrona.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS