logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Rok Ojca Poullart des Places
materiał własny
 


Cor Unum et Anima Una

300. rocznica śmierci założyciela
Misjonarzy Ducha Świętego

 

 Misyjna wspólnota zakonna Zgromadzenia Ducha Świętego, obecna w ponad 60. krajach świata i licząca 3 tys. ojców i braci, rozpoczęła z początkiem października br. Jubileuszowy Rok, poświęcony swemu założycielowi - Słudze Bożemu ojcu Klaudiuszowi Franciszkowi Poullart des Places. Z woli przełożonego generalnego i jego rady w Rzymie, ma to być nie tylko rok historycznych wspomnień i czas na duchowe ożywienie życia kapłańskiego, i zakonnego, ale także odnowienie "duchackiej tożsamości" w życiu Kościoła i świata. Przełożeni - jednego z pierwszych po Soborze Trydenckim - zakonu misyjnego, pragną zachęcić i zmobilizować współbraci pracujących na wszystkich kontynentach świata, do duchowej refleksji nad własnym charyzmatem i sięgnięcia do bogactwa własnych źródeł zakonnych. Były one inspiracją dla powołania misyjnego zgromadzenia misyjnego oraz do uczczenia tego, który jest wielkim synem Kościoła Powszechnego i duchowym ojcem wszystkich Duchaczy.

Cor unum et anima una (Jedno serce i jedna dusza), to zakonna i życiowa dewiza ojca Klaudiusza Franciszka Poullart des Places, założyciela Zgromadzenia Ducha Świętego. Misjonarze Ducha Świętego od początku swego istnienia w 1703 roku, za przyczyną Sługi Bożego o. Klaudiusza Franciszka oddają się szczególnemu nabożeństwu do Ducha Świętego i Niepokalanemu Sercu Najśw. Maryi Panny. Młody Klaudiusz w latach szkolnych przyjaźnił się z - późniejszym świętym - Ludwikiem Grignion de Monffort i uczęszczali do jezuickiego kolegium św. Tomasza Becketa w Rennes. Klaudiusz Poullart des Places, jeszcze jako kleryk zgromadził wokół siebie 12 biednych, zdolnych seminarzystów i 27 maja 1703 roku w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, zainicjował powstanie w Paryżu Seminarium Świętego Ducha. W dowód przyjaźni i przywiązania do Klaudiusza oraz jako wyraz duchowej troski, św. Ludwik Maria Grignion de Montfort ofiarował Seminarium Świętego Ducha statuę Najśw. Maryi Panny, a "pod płaszczem okrywającym Maryję polecił umieścić fotografie wszystkich dwunastu alumnów, którzy dali początek nowemu zgromadzeniu".

Klaudiusz Franciszek Poullart des Places urodził się 26 lutego 1679 roku w Rennes we Francji. Ojciec był adwokatem przy Parlamencie w Bretanii. W wieku 7 lat rozpoczął naukę w kolegium Ojców Jezuitów w Rennes. W kaplicy kolegium jezuickiego przyjął I Komunię Świętą i został przyjęty do Sodalicji Mariańskiej. Jako najlepszy piętnastoletni maturzysta został wybrany do obrony tezy filozoficznej, a wychowawcy i nauczyciele ogłosili go najzdolniejszym uczniem i wyśmienitym oratorem. Jak już wspomniano, podczas nauki w kolegium przyjaźnił się z Ludwikiem Grignion de Montfort. Mieszkańcy Rennes bardzo często widywali dwóch chłopców w kościele Najśw. Zbawiciela na adoracji Najśw. Sakramentu i w czasie nabożeństw do Matki Bożej.

Od wczesnej młodości Klaudiusz Franciszek często zastanawiał się nad pójściem drogą powołania kapłańskiego. Niestety, jedną z przeszkód na tej drodze stawiali sami rodzice, którzy dla jedynaka i spadkobiercy rodzinnego majątku, pragnęli dobrego ożenku i urzędu radcy w parlamencie bretońskim. Przyszły założyciel zakonu pilnie studiował prawo, najpierw w Nantes, a potem w Paryżu, uzyskując stopień licencjata i z sukcesem rozpoczynając już prawniczą karierę. W 1696 roku w Paryżu odprawił indywidualne rekolekcje, które stały się dla niego głębokim nawróceniem i ostateczną chwilą do powzięcia życiowej decyzji, czyli całkowitego poświęcenia się Bogu w kapłaństwie. Tym razem już za zgodą rodziców, w latach 1701 - 1705 w Paryżu podjął studia teologiczne w Kolegium Ludwika Wielkiego. Młody Klaudiusz, posiadając odpowiednie środki finansowe i zachęcony przykładem jednego ze swoich formatorów - księdza Bellier, zajął się gorliwym organizowaniem pomocy innym, ubogim, a jednocześnie zdolnym studentom. Najpierw przekazywał im stałą pomoc materialną na wyżywienie, na utrzymanie i zamieszkanie. W tym celu wynajął nawet za własne środki finansowe dom w Paryżu przy ul. Cordiers i zgromadził w nim zdolnych, a najuboższych studentów teologii.

W Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 27 maja 1703 roku ów dom studencki w Paryżu przekształcił w Seminarium Świętego Ducha. Od tej chwili datuje się też istnienie misyjnego Zgromadzenia Ducha Świętego. Klaudiusz Franciszek Poullart des Places otrzymał diakonat 19 marca 1707 roku, a już po ponad pół roku 17 grudnia 1707 roku przyjął święcenia kapłańskie. Niestety tylko sześć lat cieszył się istnieniem Seminarium Świętego Ducha i dwoma latami życia w kapłaństwie. Po ciężkiej zimie poważnie zachorował i zmarł nagle w opinii świętości, 2 października 1709 roku w Paryżu. Na własną prośbę został pochowany na cmentarzu Saint Etienne we wspólnej mogile paryskich biedaków. Była to wyjątkowa lekcja pokory i umiłowania ubóstwa, jaką pozostawił swoim duchowym synom - Misjonarzom Ducha Świętego.

Jeszcze przed święceniami kapłańskimi, młody Klaudiusz Franciszek napisał dla swojej małej wspólnoty tzw. "Reguły Postępowania". Do dzisiaj - choć minęło już ponad 300 lat -  zachował się rękopis noszący tytuł - "Reguły Ogólne i Szczegółowe". Ojcowie i bracia ze Zgromadzenia Ducha Świętego dostrzegają w tych ręcznie spisanych regułach "wierne zwierciadło codziennego życia świątobliwego Klaudiusza, aż do Jego przedwczesnej śmierci". Mimo upływu trzech wieków przesłanie o. Klaudiusza Poullart des Places jest ciągle żywe i aktualne, a Jego duchowi synowie, misjonarze ze Zgromadzenia Ducha Świętego nadal wiernie głoszą Dobrą Nowinę na wszystkich kontynentach, w ponad 60. krajach świata, których nieustannie inspiruje duch Ojca Założyciela. Módlmy się o Jego rychłą beatyfikację i spróbujmy wykorzystać tę trzechsetną rocznicę śmierci do umocnienia i rozpowszechnienia we współczesnym świecie przesłania jakie nam pozostawił.


o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp

 
Zobacz także
Błażej Strzechmiński OFMCap

Ani epidemia hiszpanki, która dotknęła Włochy, nie omijając nawet Ojca Pio, ani plaga gąsienic, która dotarła do San Giovanni Rotondo, rujnując zbiory migdałów, nie odebrały Stygmatykowi wiary w Opatrzność Bożą. Odwołując się do Boga, który jest Panem historii i całego stworzenia, wierzył w moc Jego łaski, czyniącej cuda. Poważny wirus grypy pandemicznej, zwanej hiszpanką, który pojawił się w 1918 roku i w krótkim czasie rozprzestrzenił się po całym świecie, pod pewnymi względami był podobny do dzisiejszej epidemii koronawirusa. Ze względu na jego początkowo niską śmiertelność nie zaalarmowano we właściwy sposób opinii publicznej.

 
Błażej Strzechmiński OFMCap
Drogą do poznania i szczerego ukochania Boga jest modlitwa. Jeśli modlitwa – czyli poszukiwanie spotkania z Bogiem – ma się rozwijać, musi mieć wpływ na całe życie człowieka, podobnie jak i życie ma wpływ na modlitwę. W tym kontekście chcemy przyjrzeć się cnocie pokory. Dla świętej z Awili jest to kluczowa cnota. 
 
Ludmiła Grygiel
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa kandydatów pragnących wejść do wspólnoty chrześcijańskiej najpierw wprowadzano w tajemnice wiary. Jeśli ktoś deklarował wiarę w Boga, to potrzebował jeszcze weryfikacji. Nie było to tylko formalne wyrecytowanie tekstu wyznania wiary, ale świadectwo o tym, że nastąpiło swoiste przylgnięcie do prawd wiary...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS