logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Anna Sosnowska
Różne są dary łaski
Miesięcznik W drodze
 


Strasznie trudny i mało przyjemny charyzmat!

Dlatego trzeba go długo rozeznawać, poddawać próbie i posłu- szeństwu wspólnoty Kościoła, żeby wykluczyć spirytyzm czy mediumizm.

Chyba najbardziej znanym i powszechnym darem jest modlitwa językami?

To dar, który wiąże się z silnym doświadczeniem osobowej obecności Boga. Ja tak naprawdę odkryłem ten charyzmat w czasie egzorcyzmów. Kiedyś byłem do niego dość sceptycznie nastawiony. Przecież ktoś może udawać, o czym się przekonałem na egzorcyzmie, gdy na czyjąś modlitwę językami diabeł zareagował śmiechem. Ale innym razem zdarzyło się, że w czasie egzorcyzmowania pewnej osoby utknęliśmy w martwym punkcie. Powiedziałem więc: „Panie Boże, Ty powiedziałeś, że kiedy nie umiemy się modlić, to Duch Święty przyczynia się za nami…”. I nagle zacząłem się modlić językami, a zły duch krzyczał: „Przestań modlić się językami, klecho!”. Modliłem się dalej, a demon krzyczał: „Przestań mówić Psalm 51!”. No to odmówiliśmy już normalnie ten psalm. Za chwilę diakon znowu rozpoczął modlitwę w językach. Diabeł zawołał: „Przestań śpiewać tę pieśń Bo jak śmierć potężna jest miłość!”. No to my do śpiewania! Wtedy zobaczyłem, że dar języków naprawdę działa i nawet powtarzając te same glosy, możemy wypowiadać różne modlitwy.

Porozmawiajmy jeszcze przez chwilę o spoczynku w Duchu Świętym. Co się wtedy dzieje z człowiekiem? I co z ryzykiem cielesnych uszkodzeń, bo przecież człowiek nagle pada jak kłoda.

Warto zwrócić uwagę na to, że mamy kilka rodzajów spoczynku.

Osoby, które doświadczają spoczynku w Duchu Świętym, są świadome, słyszą i wiedzą, co się wokół dzieje, a upadając, nie robią sobie żadnej krzywdy. To piękny znak obecności i bliskości Pana Boga, o którym wprawdzie nie wspominał św. Paweł, ale dziś rozpoznajemy, że Bóg chce się tak manifestować.

A ponieważ demon małpuje Pana Boga, to istnieje także spoczynek demoniczny. Osoby opętane często tracą przytomność, kiedy ksiądz kładzie na nie ręce czy w czasie podniesienia. Ale one nie zachowują wtedy świadomości i niczego potem nie pamiętają.

A spoczynek udawany? Z nim też mamy do czynienia?

Tak, to są spoczynki albo wprost udawane, albo emocjonalne i wtedy można się nieźle uszkodzić.

Kiedyś przyjeżdżały do mnie pewne kobiety, które gdy tylko mnie zobaczyły, to zaraz padały. Wiedziałem, że udają, więc kiedyś powiedziałem: „Dzisiaj zakaz spoczynku”. A jedna z tych pań spytała: „Jak to, ksiądz będzie Ducha Świętego ograniczał?!”. Ja na to z uśmiechem: „Nie, to Duch Święty dał mi taką duchową władzę, że mogę zakazać spoczynku”. Ale któraś pani nie wytrzymała i padła. „Proszę wstać” – powiedziałem. Ona nic. To powtórzyłem: „W imię Jezusa, proszę wstać”. Leżała dalej. Ponieważ ona nigdy nie doświadczyła prawdziwego spoczynku, to myślała, że człowiek nie ma wtedy świadomości. Powiedziałem więc: „Jeśli mnie pani nie słyszy, to znaczy, że jest pani opętana”. Zaraz wstała na równe nogi! (śmiech)

Czy na charyzmat trzeba sobie zasłużyć? Bóg daje go tym, którzy osiągnęli już pewien pułap doskonałości duchowej?

Nie wolno mylić charyzmatyków z mistykami. Mistycy to ludzie rzeczywiście święci, natomiast charyzmaty nie są związane ze świętością i często otrzymują je ludzie grzeszni. To dowód na to, że charyzmaty są dane dla wspólnoty, a nie dla jednego człowieka. Chociaż wiadomo – im ktoś jest bliżej Pana Boga, tym skuteczniej posługuje charyzmatem.

Myśli ksiądz, że ludzie w polskim Kościele są przygotowani na taką posługę? Znajomy opowiadał niedawno o dziecku, które przyszło ze swoim ojcem na charyzmatyczne czuwanie i bardzo się przestraszyło, kiedy człowiek obok doświadczył spoczynku w Duchu Świętym.

Też miałem podobną sytuację. Z jednej strony nie jesteśmy na to przygotowani, ale z drugiej strony trudno na każdej mszy świętej o uzdrowienie czy modlitwie uwielbienia tłumaczyć, że komuś może się zdarzyć spoczynek, śmiech czy łzy. Nie mielibyśmy takich problemów, gdyby wymiar charyzmatyczny był w Kościele czymś bardziej powszechnym, gdyby się o nim mówiło na katechezie, kazaniach czy w seminariach. A my jesteśmy w tym temacie bardzo spóźnieni.

W jakim sensie?

Jan Paweł II, który postrzegał Kościół charyzmatycznie, już trzydzieści lat temu mówił: Obudźcie się!

Kiedyś charyzmaty były w pewien sposób zarezerwowane tylko dla Odnowy w Duchu Świętym. Ale te czasy już minęły. Teraz żyjemy w epoce, jak mówi biskup Edward Dajczak, wspólnot popentakostalnych i dlatego cały Kościół, każda grupa w parafii powinna się otworzyć na wymiar charyzmatyczny. Przecież my wszyscy – czy to kółko różańcowe, czy wspólnoty modlitewne Ojca Pio, czy ministranci, czy zgromadzenia zakonne albo księża diecezjalni żyjemy już po Pięćdziesiątnicy!
 
Zobacz także
ks. Serafino Falvo
Żeby zostać uzdrowionym, często najpierw trzeba poruszyć pewne blokady, które są w nas, ponieważ one nie pozwalają działać Duchowi Bożemu. Są to nie wyspowiadane grzechy, ciężkie grzechy. Jezus wtedy nic nie może zrobić. Innym powodem jest, gdy nie wybaczyliśmy komuś, kto nam coś złego uczynił. 
 
Krzysztof Bronk
Wiara, jak przypomina papież, to nie tylko sam akt zawierzenia, ale i treść – to, w co wierzymy. Jej współczesny wykład znajduje się właśnie w katechizmie. Benedykt XVI przypomina, że już Jan Paweł II uznał katechizm „za pewną normę nauczania wiary”. Sam zaś dodaje, że można w nim znaleźć „bogactwo nauczania, jakie Kościół przyjął, strzegł i oferował na przestrzeni dwóch tysiącleci swej historii. Od Pisma Świętego do Ojców Kościoła, od mistrzów teologii po świętych...
 
Dariusz Piórkowski SJ

Pewnego razu Chrystus prosi przy studni Samarytankę, żeby Mu dała wody do picia w samym środku dnia. Nie wiemy, czy ją wypił. Ale za chwilę dzieje się coś dziwnego. Jezus próbuje ją przekonać, że to On daje prawdziwą wodę, już nie tą ze studni, ale wodę duchową. Ten kto prosi, staje się tym, który daje. Czego więc pragnie Jezus na krzyżu? Co chce nam dać w tej ostatniej chwili?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS