logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
83. Piesza Pielgrzymka Poznańska
 


W Roku Jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej pod hasłem „Jesteśmy koroną Maryi” pielgrzymowali wierni 83. Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki. Pątnicy swoją 10-dniową wędrówkę zakończyli w sobotę, 15 lipca. Na Jasną Górę dotarły dokładnie 1 tys. 643 osoby. 
 
Nawiązując do hasła tegorocznej pielgrzymki - „Jesteśmy koroną Maryi” - ks. Rafał Pleszewa, ojciec duchowny Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki wyjaśnia: „W ten sposób chcieliśmy się wpisać w to przesłanie, które w tym roku dominuje tutaj, na Jasnej Górze. Idea jest taka, abyśmy przynieśli tutaj duchowe dary, które będą stanowić diamenty, którymi chcemy ukoronować Madonnę. Tymi diamentami są bardzo różne sprawy, takie jak pokuta, post, jałmużna, były zbierane środki m.in. na kościół w Rwandzie, ale także modlitwa za kapłanów, rodziny, małżeństwa, dobrze odprawiona spowiedź, pojednania. Każda grupa reprezentuje jakiś inny diament, którym chcemy koronę Maryi przyozdobić. Nawiązujemy też do 100-lecia Objawień Fatimskich – te diamenty wpisują się świetnie w przesłanie fatimskie, wiele z tych spraw, jak pokuta, pojednanie, różaniec”. 
 
Pielgrzymce przewodził ks. Jan Markowski, nowo mianowany kapelan Poznańskiej Pielgrzymki. „Na pewno zupełnie inne przeżycia, niż jako przewodnik grupy. Przewodnik grupy martwi się tylko o te ileś dziesiąt osób, o to, żeby przemieścić się od noclegu do noclegu, o to, żeby dobrze się modlić, a kapelan pielgrzymki musi się martwić o wszystkie 18 grup. I to już jest dużo trudniejsze i bardziej wymagające zadanie. Ale myślę, że udało się”. 
 
Na pielgrzymów na przy figurze Matki Bożej oczekiwał i serdecznie ich witał bp Damian Bryl, biskup pomocniczy arch. poznańskiej. „Cieszymy się wszyscy tutaj, bo to wielkie święto – nie tylko święto dla tych, którzy szli, ale święto dla tych wszystkich rodzin, przyjaciół, którzy są tutaj, nie mówiąc o tym, że w wielu miejscach jest także świętem dla tych, których pielgrzymi spotkali, gdzie spali, gdzie dostali posiłek; no i święto też dla całej diecezji, bo jak ponad tysiąc osób się nawraca, i coś robi dla Pana Jezusa, to rośnie cała diecezja”. 
 
W pielgrzymce wędrowało 34 księży, 22 kleryków i 16 sióstr zakonnych. Pątnicy szli w 18. grupach. Najdłuższą trasę pokonali pielgrzymi z Czarnkowa, jednej z najdalej na północ położonych parafii archidiecezji poznańskiej. W drogę na Jasną Górę wyruszyli 3 lipca i pokonali trasę ponad 380 km. Od 5 lipca pielgrzymowali wierni z Opalenicy, Kościana, Grodziska Wlkp. i Buku. W kolejnych dniach w drogę wyruszyli pielgrzymi z Leszna, Pudliszek i Gostynia. 
 
Najmłodszym pielgrzymem był 4-miesięczny Teodor Dolata, a najstarszą pątniczką - 90-letnia Felicja Tomczak. Po raz 52. pielgrzymował Kazimierz Matuszewski. 
 
„Idziemy do tronu naszej Matki, żeby zanieść jej wszystkie nasze prośby, podziękowania, wszystkie troski, i chcemy złożyć je w Jej ręce, żeby nam pomagała przez cały następny rok. Niesamowite wzruszenie już teraz, w tej chwili, jeszcze nie weszliśmy do kaplicy, a już łzy kręcą się w oczach” - podkreśla uczestniczka pielgrzymki Małgosia. Jej koleżanka Jolanta dodaje: „Myślę, że chcemy trafić poprzez pielgrzymowanie do własnego serca. To pomaga wyprostować ścieżki na przyszłość. I tak naprawdę każda pielgrzymka daje owoce, które potem procentują, aż do następnego razu. A dziś to jest wzruszenie, które się przeżywa tylko wtedy, gdy się tyle trudów ma za sobą, i tyle kilometrów w nogach”. 
 
Ewa Kuczyńska, 16. raz na pielgrzymce, w tym roku wędrowała w intencji swojego syna i jego narzeczonej, którzy 26 sierpnia będą brali ślub. „Towarzyszy mi intencja przyszłych nowożeńców. Na początku nie wiedzieli, że się za nich modlę, ale wysłałam zdjęcia, że każdego dnia na plecach niosę zaproszenie, ani na chwilę go nie odłożyłam. Wszystkie sprawy omadlam, ‘załatwiam’ wszystko, zanoszę Matce Bożej. Mój wnuk też był wymodlony na Jasnej Gorze, bo był ciężko chory, tak że zawsze mamy intencje”. 
 
„Oni przynoszą całe swoje życie. Kiedy przychodzą, to z różnymi sprawami. Ale widać, że zawsze w ich oczach jest takie wielkie oczekiwanie. I kiedy ojciec duchowny, a nade wszystko ksiądz przewodnik, który jest zawsze w grupie, ma otwarte serce, to oni znajdują to, czego szukają, znajdują kogoś, kto nie tylko wysłucha i dobrze poradzi, ale i też dobrze ukierunkuje w tym wymiarze duchowym” - mówi ks. Rafał Pleszewa, ojciec duchowny. 
 
„Wiele osób szuka Pana Boga, chce z Nim być, chce coś ważnego przeżyć - podkreśla bp Damian Bryl - Coraz więcej osób, jak rozmawialiśmy, mówi o tym klimacie pokutnym, rozumie wartość pokutną, tym bardziej w klimacie roku Fatimy, tak że bądźmy dobrej myśli. Pewnie będzie się zmieniać liczba pielgrzymów, mamy stosunkowo niewielką grupę, choć jest wzrost od ubiegłego roku, i bardzo się z tego cieszymy. Ale chcemy jeszcze więcej mówić o pielgrzymce, ponieważ mamy ofertę wielowymiarową – rekolekcje, wyjazdy wczasy – ale pielgrzymka jest specjalnym doświadczeniem”. 
 
„Cieszymy się, że trochę liczebnie odbiliśmy ku górze, bo tak się zastanawialiśmy po zeszłorocznym spadku, czy to tylko był efekt Światowych Dni Młodzieży, czy inne sprawy, tak że się cieszymy, że jest nas tutaj więcej, około 150 osób więcej” - dodaje ks. Rafał Pleszewa, ojciec duchowny. 
 
Pielgrzymowaniu na trasie i na Jasnej Górze towarzyszyło katolickie Radio Emaus z Poznania. 
 
 
Pątnicy Poznańskiej Pielgrzymki Pieszej zebrali się na wspólnej Mszy św. o godz. 16.00 na jasnogórskim Szczycie. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Damian Bryl, biskup pomocniczy arch. poznańskiej. 
 
Słowa powitania w imieniu ojców i braci paulinów wypowiedział o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry. Mówił: „Przybywacie tu, na Jasną Górę w tym wyjątkowym roku dla nas, wszystkich Polaków, wszystkich ludzi wierzących w Boga, bo przecież tu na Jasnej Górze przeżywamy 300. rocznicę Koronacji Obrazu Matki Bożej, miało to miejsce 8 września 1717 roku. Chcemy w tym roku koronować Maryję nie złotymi koronami czy z innego materiału, ale naszym życiem, chcemy, aby każdy pielgrzym jasnogórski był takim diademem w koronie Matki Bożej, chcemy, aby poprzez tą koronację odnowić oblicze polskiej ziemi, odnowić oblicze naszych parafii, diecezji, wspólnot, tam gdzie posługujemy ludowi Bożemu. Aby poprzez pielgrzymowanie, modlitwę, dobre uczynki, czynienie dobra, unikanie zła, przyczyniać się do tego dziecięctwa Bożego na ziemi polskiej. I właśnie wasza pielgrzymka wpisuje się w tą wielką duchową przemianę, do której Maryja ciągle nas zaprasza ukazując Jezusa, Jedynego Zbawiciela świata, i powtarzając, jak w Kanie Galilejskiej ‘uczyńcie wszystko, co Syn mój wam powie’”. 
 
„Siostry i bracia, chciałbym dzisiaj wszystkim, każdemu i każdej z was powiedzieć: dobrze, że jesteście, dobrze, że jesteś, dziękuje, że jesteście, dziękuję, że jesteś. Kończy się pielgrzymka, ta Eucharystia dopełnia to wielkie dzieło, które trwało kilka, kilkanaście dni. Chciałbym bardzo serdecznie i szczerze powiedzieć każdemu i każdej z was: dziękuję! Bo pielgrzymka to wielka rzecz, ufam, że dla każdego i każdej z was, którzy szliście drogą - mówił w homilii bp Damian Bryl - I ufam, że przez te kilka czy kilkanaście dni stało się coś ważnego, coś ważnego przeżyliście, ale chciałbym, żebyśmy uświadomili sobie, że pielgrzymka to także wielka sprawa dla tych wszystkich, którzy was spotkali po drodze, dla tych, dla których byliście świadkami Pana Jezusa, którzy przyjęli was na posiłek, przyjęli was na nocleg. Wierzę, że dla nich także ta pielgrzymka miała sens i znaczenie. Ale patrząc jeszcze szerzej ta pielgrzymka, która się kończy ma też bardzo wielkie znaczenie dla całej naszej archidiecezji. I dlatego te moje słowa dziękczynienia dla was, podziękowania dla was, ponieważ jeżeli 1 tys. 600 i trochę osób poświęca kilka czy kilkanaście dni swojego życia, ściślej swojego urlopu, po to, żeby się modlić, żeby śpiewać Bogu na chwałę, żeby pościć i żeby ofiarować swoje cierpienia i zmagania, to jest to coś bardzo ważnego dla całej naszej wspólnoty. I w imieniu całej naszej wspólnoty diecezjalnej chciałbym wam za ten trud, za te dni, za poświęcenie bardzo podziękować!”. 
 
o. Stanisław Tomoń
www.jasnagora.com 
 
Zobacz także

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS