logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
33. Białostocka Piesza Pielgrzymka dotarła na Jasną Górę
 


12 sierpnia na Jasną Górę dotarła 33. Białostocka Piesza Pielgrzymka. W tym roku liczyła 250 osób, które pokonały w 14 dni blisko 500 km . Hasłem tegorocznego wędrowania grupy z Białegostoku były słowa: „Ku świętości w miłosierdziu Pana śladami świadków miłosierdzia”. Utrudzonych pielgrzymów wprowadzał na Jasna Górę Abp Tadeusz Wojda, Metropolita Białostocki, który ostatni dzień drogi spędził na wędrówce pieszej razem z pielgrzymami.
„Cieszę się, że mogę z nimi iść, myślę, że oni też się cieszą, że jestem z nimi, bo mimo wszystko jest to świadectwo wiary , i też jak jest pasterz z nimi, to oni się czują dowartościowani. Myślę, że to jest wspólne budowanie naszej wiary, naszego świadectwa, które pragniemy dawać w tych trudnych dzisiejszych czasach” – mówi abp Wojda .
 
„Intencji jest ogromnie dużo, bo każdy z nich ma swoje intencje, ale też intencje całej archidiecezji, powołań, kapłanów, i w ogólne naszego białostockiego środowiska, które jest środowiskiem bardzo chrześcijańskim, tradycyjnym, związanym z wiarą i Chrystusem. Dlatego musimy dawać to świadectwo, że tak właśnie jest w naszym życiu” – dodał Pasterz Archidiecezji Białostockiej.
 
Pielgrzymka podzielona była na 4 grupy: fioletową - pokutną, błękitną - studencką, zieloną - młodzieżową i amarantowo-żółtą - papieską, patriotyczną. Najmłodszy pielgrzym miał 9 lat, najstarszy 77 lat. Nad całością czuwał kierownik pielgrzymki ks. Marcin Kuczyński, a wędrowało z nim 14 kapłanów, 2 kleryków i jedna siostra zakonna.
 
„Jeżeli komuś przyświeca jakiś cel, jakaś intencja, ma świadomość tego, gdzie zdąża, do kogo zdąża, że idzie przed tron Matki, aby tam zawierzyć wszystkie swoje sprawy, to każdy trud nie jest już ogromnym wyrzeczeniem czy cierpieniem, bo wie, po co to robi – podkreśla ks. Jacek Guzowski, kwatermistrz pielgrzymki. - Każdy ma inną motywację do pójścia na pielgrzymkę, ale myślę, że każdy ma w sercu swoją prawdziwą intencję, autentyczną, szczerą, którą chce oddać Matce Bożej”. 
 
Zwięczeniem pielgrzymki była Msza św. o godz. 20.00 kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej pod przewodnictwem Abp. Tadeusza Wojdy.
 
W homilii Metropolita Białostocki podkreślał, że pielgrzymując na Jasną Górę można doświadczyć „miłości miłosiernej i przemiany”, a miłość i miłosierdzie jest u podstaw drogi duchowej każdego człowieka. „To Ona, Maryja, pomaga nam zbliżyć się do Jej Syna, Jezusa Chrystusa i zakosztować tej niepojętej miłości, której najwymowniejszym znakiem jest krzyż Jezusa. To Ona, Maryja, pomaga nam zwrócić swoje serce ku Bogu i żyć Jego przykazaniami, unikać grzechu i trwać przy Jezusie. Pielgrzymowanie na Jasną Górę, do Matki Bożej, jest więc wyrazem pragnienia doświadczenie tej właśnie miłości i przemiany” – zaznaczał.
 
Wskazywał, że pielgrzymka jest również czasem odnowienia wiary i dawania o niej świadectwa. „Wpisuje się to w trud głoszenia słowa Bożego, do którego, jako wierzący, na mocy chrztu, wszyscy jesteśmy zobowiązani. Jesteśmy uczniami Jezusa Chrystusa. Chrystus nas posyła, aby podobnie jak On, idąc przez wioski i miasta ewangelizować, głosić Dobrą Nowinę” – mówił.
 
„Tego świadectwa potrzebujemy wszyscy, cała Polska choćby tylko z racji na to, że znajdujemy się w momencie trudnym i niebezpiecznym dla przyszłości naszej Ojczyzny. W naszym kraju toczy się wielka walka cywilizacyjna, walka z wiarą, walka z Bogiem i jego przykazaniami, walka z moralnością chrześcijańską” – stwierdził.
 
„W zakrojonej na szerok skalę propagandzie ideologii gender i LGBT chce się nam wmówić, że bycie kobietą lub mężczyzną nie jest sprawą natury lecz kultury. W kulturze wszystko można wybierać, wszystko zmieniać. Zdaniem tej ideologii nieważne jest, że Bóg stworzył nas kobietą i mężczyzną, lecz że płeć winna być w gestii osobistego wyboru. Chce nam się wmówić, że małżeństwo heteroseksualne, a więc między kobietą i mężczyzną należy już do przeszłości i trzeba człowieka uwolnić od wszelkich nakazów i zakazów w tym względzie, że trzeba przygotować ludzi do nowych relacji małżeńskich. Chce nam się wmówić, że edukacja seksualna dzieci od najmłodszych lat jest potrzebna, aby kiedy dorosną mogły wybrać sobie płeć” – podkreślał.
 
Zdaniem abp. Wojdy mamy tu do czynienia z próbą całkowitego zanegowania wartości nie tylko ewangelicznych, lecz także naturalnych. Dlatego – jak mówił - świadectwo wiary i obron podstawowych wartości są dziś tak bardzo potrzebne i ogromnie ważne: „To nie jest walka z kimś, jak nieustannie się mówi w mediach, ale z ideologią. Musimy wszyscy razem przeciwstawiać tej niszczycielskiej ideologii. Nie może być, aby jakaś mała grupa społeczna narzucała swoje prawa i swoje zwyczaje zdecydowanej większości naszego społeczeństwa” – mówił hierarcha.
 
Metropolita białostocki wskazywał, że stawanie w obronie wiary i chrześcijańskich przekonań to dzisiaj dziejowe zadanie dla każdego wierzącego. Zachęcał, by o pomoc w sprostaniu temu zadaniu zwracać się do Maryi:„Sami tego nie dokonamy, lecz z Maryją tak. Dlatego błagajmy Ją, aby nas wpierała, aby nam wypraszała potrzebną odwagę i moc. To jest nasze dzisiejsze Westerplatte – jak przypominał kiedyś św. Jan Paweł II - Westerplatte, którego trzeba bronić za wszelką cenę, Westerplatte, za które lepiej oddać życie niż je poddać” – dodał.
 
Po Eucharystti w kaplicy jasnogórskiej, białostoccy pątnicy wraz z przybyłymi w tym dniu innymi pielgrzymami, wzięli udział w Apelu Jasnogórskim.
 
www.archibial.pl
 
Zobacz także

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS