To jest taki paradoks modlitwy, adoracji, bycia i trwania przy Jezusie i dla Niego. Po pierwsze dając wtedy siebie, jeszcze więcej otrzymujemy. Bóg oczyszcza nasze serca, umacnia je, by bardziej być dla innych. A więc adorując, i słuchając Jezusa zmienia się nasze patrzenie na świat, na rzeczywistość. Zaczynamy patrzeć tak jak On. Tak klarownie i przejrzyście, a jednocześnie z miłością i miłosierdziem wobec drugiego człowieka.
Drugi etap Świętego Triduum Paschalnego – Wielki Piątek, to celebracja zbawczej śmierci Chrystusa. W tym to dniu „Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha” (1 Kor 5, 7). W liturgii Kościół rozważa mękę swojego Pana, modli się o zbawienie całego świata, adoruje krzyż i wspomina swoje narodziny z przebitego boku Zbawiciela (por. J 19, 34).