Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Jeśli człowiek kocha ludzi, to się do nich uśmiecha. Jakie to piękne! Uśmiech to dar, który wraca do dającego. I to też jest piękne! Ale też ważna jest tu wiara i myśl, które biegną ku Bogu. To pomaga się uśmiechać, również w dniach trudnych, przykrych. Człowiek ma wtedy świadomość, że ma nad sobą, ale też przy sobie Boga, który nigdy go nie opuszcza. Pan Jezus nie opuszcza świata do końca i do końca nas miłuje. Dlaczego się więc nie uśmiechać? Wiara daje zarówno radość, jak i siłę.
Z ks. Tadeuszem Zasępą, rektorem Katolickiego Uniwersytetu w Rużomberoku na Słowacji, rozmawia Klaudia Karwacka