logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Samobójstwo - ingerencja we własne życie
Wychowawca
 


Wybrane poglądy na zjawisko samobójstwa
 
W starożytności poglądy na zachowania autodestrukcyjne były dość zróżnicowane. Zdecydowanie potępia samobójstwo Arystoteles, uważając je za przestępstwo przeciwko państwu oraz akt tchórzostwa. Według Sokratesa samobójstwo jest w zasadzie niedopuszczalne, z wyjątkiem szczególnego przypadku wyższej konieczności. Epikur i epikurejczycy wychodzą z założenia o nieingerencji boskiej w sprawy człowieka, który jest wolny i żyje dla własnej przyjemności, może zatem podjąć decyzję ucieczki od życia, jeśli przestało go ono cieszyć i interesować. Z kolei teza stoików głosiła, że zasadniczym warunkiem wolności człowieka jest dokonywanie swobodnego wyboru między życiem a śmiercią. Stoicy dopuszczali samozniszczenie - zawsze, gdy stanowiło ucieczkę przed cierpieniem lub wyniszczającą chorobą. Cynicy wręcz gloryfikowali samobójstwo, aprobowała je też inteligencja grecka. Natomiast prawodawstwo greckie uważało samobójstwo za przestępstwo zagrożone sankcją prawną. Według prawa ateńskiego rękę, która targnęła się na życie, odcinano i grzebano osobno, w Tebach zaś samobójcom odmawiano prawa do pogrzebu.
 
W społeczeństwie rzymskim przeważały poglądy na dopuszczalność zachowań autodestrukcyjnych w określonych, negatywnych sytuacjach jednostkowych. Poglądy te znalazły pewne odzwierciedlenie w prawodawstwie rzymskim, które nie formułuje ogólnego zakazu dla samobójstwa, regulując tę kwestię tylko w okolicznościach wyjątkowych. Dotyczy to przykładowo żołnierzy, których zachowania samobójcze uważano za dezercję, oraz przestępców, których majątek ulegał pośmiertnie konfiskacie.
 
Pierwsi chrześcijanie mieli do śmierci - także samobójczej - stosunek instrumentalny. Mogła być pożądana, jeśli wyzwalała człowieka od pokus doczesnych, przygotowując go do życia przyszłego. Pożądanie śmierci męczeńskiej, zapewniającej zbawienie, oceniane było bardzo wysoko w systemie przyjętych wartości. Późniejsze w tej kwestii stanowisko Kościoła wywodzi się z dekalogu jako interpretacja piątego przykazania: zabić siebie to zabić człowieka, a zatem samobójstwo jest zabójstwem. Jest też grzechem zarówno przeciwko prawom boskim jak i ludzkim, winno być więc potępiane i karane przez prawo kanoniczne i świeckie.
 
Współczesne spojrzenie na samobójstwo
 
Druga połowa XIX wieku oraz wiek XX to okres podejmowania badań nad samobójstwami, ich strukturą, dynamiką, a także uwarunkowaniami zachowań autodestrukcyjnych. Zainteresowania współczesnych badaczy fenomenem samobójstwa koncentrują się na rozmaitych jego aspektach. Sposób ujęcia problemu i metody badawcze uprawniające do formułowania wniosków uogólniających przesądzają o różnicach podejścia poszczególnych szkół naukowych do motywów jednostkowych decyzji samobójczej jako przypadku klinicznego, problemu aksjologicznego, czy wreszcie jako zjawiska społecznego.
 
W zależności od przyjętych założeń teoretycznych i metodologicznych można wyróżnić następujące kierunki analiz:
- filozoficzno-teologiczny,
- kliniczny: fizjopatologiczny i psychiatryczny,
- psychologiczny,
- socjologiczny.
 
Kierunek filozoficzno-teologiczny ma najdawniejsze tradycje historyczne. W rozważaniach autorów polskich dominują kwestie prawa człowieka do samobójstwa. Człowiek współczesny nie ma prawnego obowiązku żyć, może umrzeć na własne życzenie, ale ma zarazem obowiązek ratować życie drugiego człowieka (nawet wbrew jego woli).
 
Kierunek kliniczny badań nad samobójstwami dopatruje się czynników sprawczych zachowań autodestrukcyjnych w nieprawidłowej budowie człowieka bądź w zakłóceniach w funkcjonowaniu jego organizmu. Kierunek fizjopatologiczny powstał w XIX wieku, a rozwinął się w pierwszej połowie XX stulecia. Ma on na celu uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy i w jakiej mierze uzasadniona jest teza o istnieniu wad organicznych, stanów fizjologicznych lub zmian chorobowych charakterystycznych dla samobójców. Na podstawie badań wykluczono występowanie takiego zespołu czynników jako przyczyn sprawczych autoagresji. Kierunek psychiatryczny charakteryzują dwa poglądy. Pierwszy z nich uważa samobójstwo za chorobę psychiczną, przejaw organicznego kryzysu lękowego, prowadzącego do patologicznej "ucieczki w śmierć". Drugi pogląd dowodzi, że samobójstwo niekiedy tylko ma podłoże patologiczne o wyraźnych symptomach choroby umysłowej czy zaburzeń psychicznych. Mogą je popełniać również ludzie normalni, będący jednak pod wpływem chorobliwego stanu wrogich napięć prowadzących do samobójstwa.
 
Kierunek psychologiczny badań nad samobójstwami zbliżony jest bardzo wyraźnie do kierunku psychiatrycznego. Jednak w tej koncepcji samobójstwo wyjaśniane jest najczęściej - mniej lub bardziej zmodyfikowaną - Freudowską koncepcją popędów. Podstawowymi popędami są tu instynkty życia i śmierci. Rolę tego pierwszego pełni popęd seksualny prowadzący do dezintegracji i unicestwienia człowieka, co przejawia się biernością lub agresją. Szczególną formą agresji jest samobójstwo będące powrotem do świata pierwotnego, nieorganicznego. Samobójstwo jest rekompensatą poczucia niższości odczuwanego zwłaszcza wobec osób najbliższych, szczególne skłonności do samobójstwa mają ludzie niekochani i nie oczekujący niczego dobrego od życia.
 
Kierunek socjologiczny badań nad zachowaniami autodestrukcyjnymi przyjmuje jako punkt wyjścia nie jednostkę, lecz społeczność - analizuje bowiem akt samobójczy w kontekście jego społecznych uwarunkowań. Inaczej mówiąc, skoro człowiek jest częścią określonego społeczeństwa, to źródeł samobójstw szukać należy w zakłóceniach funkcjonowania tego społeczeństwa. Samobójstwo jako zjawisko społeczne należy zatem badać jako efekt dezintegracji społeczeństwa, a nie jako przejaw dezintegracji osobowości samobójcy. Nie oznacza to lekceważenia indywidualnych motywów działań samobójczych, ale przesunięcie zainteresowań z działań jednostkowych na działania stanowiące ich wspólny mianownik: warunki społeczne zapobiegające lub sprzyjające zamachom na własne życie. Wyraźne są ich wymierne wyznaczniki dowodzące zróżnicowanego nasilenia i zmienności lub stałości trendów społecznych.
 
 
 
Zobacz także
br. Tadeusz Ruciński
W wierzeniach Wschodu jest coś takiego jak koło wcieleń - człowiek, według prawa karmy, wciela się w kolejne istoty (także w zwierzęta i rośliny), by po takiej wędrówce osiągnąć nirwanę. Jakieś echo tego wierzenia kusi wielu internautów wcielających się w rozmaite postacie, by mamić innych i samego siebie. Tylko dlaczego i po co?
 
Katarzyna Proczek
Żeby „zobaczyć” Boże Narodzenie w Betlejem, trzeba przede wszystkim zrozumieć jego historię, która od początku jest związana ze Świętą Grotą. Trzeba zrozumieć obecność w niej różnych wspólnot chrześcijańskich.

Z ojcem Jerzym Krajem OFM rozmawia w Betlejem Katarzyna Proczek
 
dr med. Wanda Półtawska
Już tyle razy ten temat był podejmowany na łamach prasy, w telewizji, w dyskusjach polityków? Problem tak łatwy do rozwiązania, a jednak wciąż kontrowersyjny - dlaczego? Prosta prawda pozanaukowa, że życie ludzkie jest wartością, jest zrozumiała dla wszystkich. Dla chrześcijan potwierdzona piątym przykazaniem Bożym "nie zabijaj". Wszyscy rozumieją, że zabicie człowieka jest zbrodnią, a jednak ludzkość od zawsze tę zbrodnię popełnia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS