logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Mieczysław Kinaszczuk
Smaki miłości
Wydawnictwo Salwator
 


Wydawca: Salwator
Rok wydania: 2010
ISBN: 978-83-7580-208-5
Format: 130x190
Stron: 124
Rodzaj okładki: miękka 

Kup tą książkę

 

Reklama miłości potrzebna

jak nigdy dotąd


Nie ma nic niemożliwego dla tego, kto wierzy,
nie ma nic trudnego dla tego, kto kocha.

(św. Bernard)

Marketingowe hasło – reklama jest dźwignią handlu – można by zmodyfikować na użytek promocji wartości chrześcijańskich i powiedzieć, że dobra reklama wiary i Kościoła jest podstawą ewangelizacji w XXI wieku. Aby nie być gołosłownym, podaję przykład przedsięwzięcia, które podjął pewien luterański duchowny ze Szczyrku. Wpadł on na pomysł oryginalnej kampanii, wykorzystując zdobycz techniki, którą jest Internet. Znalazł w nim informację, że na autobusach w Wielkiej Brytanii i na wagonach metra w amerykańskim New Jersey pojawiły się nalepki z napisem "Nie wierzysz w Boga – nie jesteś sam!". Akcja brytyjskich i amerykańskich ateistów skłoniła duchownego do stanowczego działania. Postanowił zorganizować kampanię na rzecz promocji wiary w Boga i wartości chrześcijańskich, dlatego zamówił kilka banerów z napisami "Wierzysz w Boga - nie jesteś sam!" oraz "Wierzę w Boga! Nie jestem sam!". Ale to nie wszystko. Luterański duchowny z Podbeskidzia nawiązał współpracę z firmą przewozową, która zgodziła się bezpłatnie wozić banery w okresie od świąt Bożego Narodzenia do Wielkanocy. Oto współczesne pomysły ewangelizacyjne, które zasługują na uznanie. Można powiedzieć, że mają one swojego patrona, którym jest św. Paweł, również słynący z niekonwencjonalnych form głoszenia Dobrej Nowiny. Apostoł Narodów zachęca nas przecież, byśmy nie ustawali w dzieleniu się Ewangelią, lecz głosili to, co jest zgodne ze zdrową nauką (por. Tt 2,1). W innym zaś miejscu Apostoł zachęca: Zaklinam cię na Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, oraz na Jego pojawienie się i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę, wykazuj błąd, napominaj, podnoś na duchu z całą cierpliwością w każdym nauczaniu (2 Tm 4,1-2).

Kampania zorganizowana w Szczyrku skłania do postawienia pytania: A gdyby tak zacząć promować w codziennym życiu ewangeliczną postawę miłości bliźniego? Gdyby ktoś odważył się na zrobienie kampanii społecznej, której głównym przesłaniem byłyby słowa Chrystusa: Będziesz miłował Pana Boga swego (Mt 22,37) oraz Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego (Mt 22,39), to z pewnością przykułoby uwagę wielu osób, w tym niewierzących. Skoro ateiści mogą promować swoje przekonania, to dlaczego nie mieliby tego czynić chrześcijanie?

Każda kampania promująca miłość i dobro jest na wagę złota. Chodzi jednak o to, by bardziej niż o promocję medialną w zakresie wartości ewangelicznych zatroszczyć się o to, aby postawa miłości Boga i bliźniego miała miejsce w naszym codziennym życiu. Każda rodzina, miejsce pracy, wszelkie sytuacje tworzone przez codzienność winny stawać się znakomitą okazją, by promować największe przykazanie Chrystusa, bez którego nie ma chrześcijańskiego życia. Od kogo więc zależy reklama miłości? Od każdego z nas. Dzisiaj, w świecie promującym zachowania egoistyczne, gdzie liczy się przede wszystkim osobista korzyść, reklama ewangelicznej miłości jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek. Głośmy więc miłość w naszym otoczeniu, żyjmy nią na co dzień, bądźmy jej świadkami. Do takiej postawy niech nas zachęca przesłanie Jana Pawła II, który nieustannie nawoływał, by w życiu bardziej być niż mieć.


Zobacz także
Jacek Jureczko
Czwartkowe przedpołudnie, 14 lipca 2005 roku. Dzwoni telefon. Na wyświetlaczu widzę, że to Tomek z diakonii ewangelizacji wspólnoty Hallelu Jah. Już wiem, że coś ważnego, ale pierwsze pytanie „czy mógłbyś jechać z nami do Bułgarii i grać na basie z 'Czterdziestoma'?” totalnie mnie zaskakuje. Tego się nie spodziewałem. Wyjazd planowany był na wieczór 22 lipca...
 
Jacek Jureczko
Smutek i tęsknota są ze sobą związane. Smutek wypływa z tęsknoty, a tęsknota rodzi smutek. Nie chodzi tu jednak o ból spowodowany konkretnym zmartwieniem, ale raczej o budzące się wewnątrz poczucie pustki, pragnienia, które niekoniecznie musi być związane z jakimś wydarzeniem. Prawdziwy smutek nie jest rozpaczą, zaciętością widoczną na twarzy i w całej postaci...
 
Robert Krawiec OFMCap
Ojciec Pio zdawał sobie sprawę, że jego osobista bitwa ze złymi duchami była niezwykle ważna. Dlatego zmagał się z demonami na śmierć i życie, aby ocalić od potępienia wiecznego jak najwięcej dusz ludzkich. Jako spowiednik nie miał wolnej chwili, gdyż cały swój czas poświęcał "wyzwalaniu braci z więzów szatana", aby pozyskać ich dla Chrystusa...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS