logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Józef Augustyn SJ
Spowiedź i życie
Obecni
 


Szczerość i zawstydzenie przed Bogiem
 
Czego wymaga dobra spowiedź? Po pierwsze – całkowitej szczerości, prostoty i dziecięcej otwartości. W sakramencie pojednania stajemy przed Bogiem bezbronni, bez masek, jak małe dziecko, które samo oskarża się przed matką czy ojcem. Nie możemy przed Ojcem Niebieskim niczego ukrywać. Ważne jest otwarcie przed Nim wszystkich zakamarków naszego serca. Znakiem tej szczerości jest właśnie pełna szczerość przed spowiednikiem. Otwartość ta dotyczy jednak przede wszystkim istotnych motywów oraz okoliczności grzechu, a nie mało ważnych szczegółów. Spowiedź winna być szczera, ale jednocześnie dyskretna. Ekshibicjonistyczne tendencje współczesnej kultury mogą niesłusznie sugerować, że istotą szczerości w czasie spowiedzi jest przytaczanie zawstydzających szczegółów. Jan Paweł II stwierdza, że spowiednik nie ma nigdy prawa interesować się tym, co nie jest konieczne do poprawnej oceny grzechu penitenta.
 
Po drugie – w przygotowaniu do spowiedzi musimy dotknąć zła – nieprawości naszego serca. Winno nas ono zawstydzać. Stąd też św. Ignacy zachęca, aby prosić o łaskę zawstydzenia i łzy z powodu naszych grzechów. Autentyczna spowiedź jest i pozostanie bolesnym doświadczeniem. Musimy sobie uświadomić, że istotą grzechu jest samowolne przywłaszczanie tego, co należy do Boga i czego On sam pragnie nam udzielać w swojej nieskończonej hojności. Grzech wypływa bowiem z dążenia do posiadania inspirowanego namiętnością. Takie zaś posiadanie – jak mówi Abraham J. Heschel – rodzi samotność: „Kto obstaje przy posiadaniu (przy grzechu), ostatecznie ginie w wykluczeniu i samotności”. Wykluczenie i samotność to zasadnicze źródła cierpienia. Aby wyznać i wyrzec się grzechu, trzeba dotknąć tego cierpienia. Nie wolno nam dążyć do tego, aby spowiedź była przeżyciem łatwym, traktowanym lekko, bez należytego skupienia i przygotowania z naszej strony. Dobieranie sobie spowiedników, którzy nie zwrócą nam uwagi na zło grzechu, nie upomną nas, by nie sprawić przykrości, jest nieuczciwe.
 
Kiedy sami boimy się spojrzeć na własne zło, winniśmy prosić pokornie Jezusa, aby On odsłonił przed nami nieprawość naszego grzechu. Jeżeli nie doświadczymy głębi zła naszego grzechu, spowiedź pozostanie jedynie zewnętrzną praktyką, która niewiele wniesie w nasze życie duchowe. Zawstydzenie i ból z powodu grzechów ma obudzić w nas odczucie bezradności, z którego zrodzi się najważniejsze doświadczenie: pragnienie powierzenia całej naszej grzesznej przeszłości w ręce miłosiernego Boga.
 
Spowiedź wymaga więc pełnej akceptacji zła grzechu, ale w kontekście miłosierdzia Bożego. Bóg może odpuścić nam tylko te grzechy, które Mu oddamy. Zadręczanie się własnymi grzechami jest wyrazem nieakceptacji siebie oraz zwątpienia w miłosierdzie Boga. W sakramencie pokuty objawia się tajemnicza przepaść pomiędzy śmiercią a życiem. Świadomość tej przepaści może nam pomóc przeczuć tajemnicę sakramentu pokuty. Grzechem uśmiercamy nasze życie z Bogiem. Poprzez spowiedź Bóg przywraca nam dar życia. Dzięki sakramentowi pojednania zmartwychwstajemy do nowego życia. Tylko Bóg może nam odpuścić nasze grzechy, ponieważ tylko On jest Panem życia i śmierci.
 
Całościowy ogląd życia
 
W przygotowaniu do spowiedzi ważny jest całościowy ogląd własnego życia. I choć przed księdzem wyznajemy zwykle tylko upadki, to jednak przed Bogiem stajemy w całej prawdzie o naszym życiu: odsłaniamy przed Nim nie tylko ułomności, ale także wysiłki, zwycięstwa, wielkie pragnienia oraz wszystko to, co buduje i tworzy nasze życie. Odpuszczając nam grzechy, Bóg jednocześnie potwierdza, błogosławi, wspomaga i wspiera ludzki trud prawego życia. Dzięki spowiedzi zaczynamy lepiej rozumieć, że wszystko, z czego korzystamy i co mamy do naszej dyspozycji, zostało nam ofiarowane z łaski – jako czysty dar. Poprzez sakrament pojednania, w którym wyrzekamy się namiętnego dążenia do posiadania, odkrywamy, że wszystko jest przejawem Jego nieskończonej miłości do nas.
 

 
 
Zobacz także
Fr. Justin
Czy należy, zanim przyjmie się Komunię, przystąpić do sakramentu pokuty? Przecież od aktu pokuty na odpuszczenie grzechów zaczyna się każda Msza święta.
 
Fr. Justin
Coraz częściej zdarzają mi się sytuacje, w których ktoś przychodzi do mnie jako do psychologa, gdyż sądzi, że potrzebuje porady psychologicznej. Tymczasem w trakcie rozmowy odkrywa, że najbardziej potrzebuje... spowiedzi. Spowiedź to nie tylko żal za grzechy czy ich wyznanie. To święto odzyskanej godności i miłości...
 
ks. Jarosław Czyżewski
Jeżeli bronimy się rękami i nogami przed uznaniem problemu, jeśli mówimy, że go nie ma, choć fakty pokazują zupełnie coś innego, to niewiele różnimy się od wielkich korporacji, w których dochodzi do nadużyć, a które bronią się za pomocą piarowskich zabiegów, płacąc w takiej czy innej formie za milczenie. W ten sposób usiłują ratować twarz, aby nie stracić klientów. Nie mamy prawa moralnego wypominać światu jego grzechów, jeśli tuszujemy swoje własne. 

O seksualnym wykorzystaniu małoletnich w Kościele z jezuitą o. Józefem Augustynem rozmawia ks. Jarosław Czyżewski
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS