logo
Czwartek, 19 czerwca 2025 r.
imieniny:
Gerwazego, Protazego, Sylwii, Romualda – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Marek Chmielewski SDB
Stawiał na wartości
Don Bosco
 
fot. Julia Taubitz | Unsplash (cc)


Ks. Bosko czynił tak wiele, aby być z młodymi, dotrzeć do ich serca, towarzyszyć im w ich rozterkach, poszukiwaniach, wyborach i wszechstronnym rozwoju.

 

Kolejne lata przynoszą zmiany w zachowaniach młodych ludzi. Następujące po sobie generacje młodzieży słuchają innej muzyki, inaczej się ubierają, mają inne telefony i komputery, stawiają na kierunki studiów różne od poprzedników, wprowadzają do używanego przez nich języka nowe słowa, uznają za przeżytek ich obyczaje, odrzucają miejsca, które tamci gremialnie nawiedzali, kolory, elementy ubioru, bez których urodzeni wcześniej nie mogli się obyć. Mogłoby się wydawać, że wciąż przewartościowują świat, że co chwilę zupełnie co innego jest dla nich najważniejsze. Wbrew pozorom odrębne generacje młodych ludzi wiele łączy. Choćby problemy, z którymi młody człowiek musi zmierzyć się od zawsze. Niemal spontanicznie na myśl przychodzi utrata zaufania w stosunku do dorosłych, obawy wobec przyszłości czy trudności napotykane w długim procesie odnajdywania swego miejsca w społeczeństwie. To między innymi te zjawiska są przyczyną osobistych dramatów młodych ludzi, pod ich wpływem dokonują wyborów, przyjmują za swoje lub odrzucają wartości.

 

Ks. Bosko dobrze to rozumiał i dlatego czynił tak wiele, aby być z młodymi, dotrzeć do ich serca, towarzyszyć im w ich rozterkach, poszukiwaniach, wyborach i wszechstronnym rozwoju. Świetną ilustracją takiej postawy jest pozostawiony przez niego na stronach „Wspomnień Oratorium” opis spotkania z Bartłomiejem Garellim. „Wspomnienia” powstały na życzenie Piusa IX, który w końcu lat pięćdziesiątych XIX w. polecił ks. Bosko, aby spisał historię swego dzieła. Papież uważał, że przysłuży się to rozpowszechnieniu charyzmatu ks. Bosko i umocni w przyszłości ducha salezjanów. Ks. Bosko zwlekał z rozpoczęciem zadania aż do roku 1873. Zakończył pisanie po pięciu latach. Ostatecznie spod jego pióra wyszła nie autobiografia, a raczej opowiadanie mądrościowe. Nie zależało mu na zachowaniu chronologii wydarzeń i na precyzji w opisywaniu dawnych przeżyć.

 

Zabiegał przede wszystkim o to – a perspektywa czasu, który upłynął, w pełni mu na to pozwalała – aby przekazać przyszłym pokoleniom to, co stanowiło inspirację jego dzieła i co stanowiło o jego tożsamości i oryginalności. Opowiedział potomnym o swoim doświadczeniu Boga, Jego opieki i przewodnictwa oraz na czym polegało jego podejście do młodego człowieka i co stanowiło jego sekret. W tym kluczu należy czytać opis spotkania ks. Bosko z Bartłomiejem Garellim. Jest 8 grudnia 1841 r. Zakrystia kościoła św. Franciszka z Asyżu. Kiedy ks. Bosko tam wchodzi, aby przygotować się do celebracji, zakrystianin wygania z pomieszczenia zziębniętego, wystraszonego chłopca. Ks. Bosko prosi, aby chłopiec pozostał. Potem rozpoczyna z nim rozmowę. Nie zbywa go komunałami, ale z miejsca próbuje poznać jego sytuację. „Jak się nazywasz, skąd jesteś, ile masz lat, czy masz rodziców, co potrafisz?” – poprzez takie pytania zbliża się do serca rozmówcy. Po kilku odpowiedziach wie już z kim ma do czynienia. Sierota, bez rodziny, pieniędzy, mieszkania, pracy, przeganiany z kąta w kąt. Dorośli go nie chcą, jutro przeraża, nie ma dla niego nigdzie miejsca. Po tych ustaleniach ks. Bosko przechodzi do zasadniczych pytań: „czy umiesz czytać i pisać i czy byłeś u komunii i u spowiedzi?”. To nie jest tylko grzeczność. To sedno sprawy: jeśli chłopak ma szesnaście lat i nie ma rodziców, to przecież musi sobie radzić w życiu. Czy chłopiec jest do tego przygotowany? Pytanie o umiejętność czytania i pisania jest pytaniem o przygotowanie do życia w świecie pracy, pośród ludzi, w społeczności. Zapytanie o spowiedź i komunię to pytanie o wiarę chłopca, o jego światopogląd, o świat wartości, o moralność, o zasady, dzięki którym dokonuje wyborów i radzi sobie w codziennym życiu. Ks. Bosko pyta o świat wartości! Wie, że Bartłomiej jest zaniedbany i porzucony. Aby temu zaradzić proponuje mu …katechizm. Nie chleb, zabawę i naukę pisania. Zaczyna od budowania świata wartości. Kiedy chłopiec podejmuje wyzwanie i przyprowadza swych rówieśników, wtedy ks. Bosko do lekcji katechizmu dodaje zabawę, naukę, a z czasem także wspólne zamieszkanie.

 

Towarzyszył im w ich życiu i rozwoju. Chłopcy z oratorium powoli odnajdywali swe miejsce w społeczności, przestali się bać przyszłości, odbudowali zaufanie do dorosłych.

 

Marek Chmielewski SDB
Don Bosco 8/2014

 
Zobacz także
Jarosław Szczepanowski
Na świecie, w ciągu jednego dnia, ginie średnio 438 chrześcijan. Giną, bo nie chcieli wyrzec się Chrystusa. 438 męczenników dziennie! Wielu uważa, że prześladowania i męczeństwo dotyczą przede wszystkim pierwszych wieków chrześcijaństwa lub też, w okresie późniejszym, ofiar muzułmańskich podbojów chrześcijańskich ziem czy losów misjonarzy na dzikich terenach Afryki i Azji. Inni mają na myśli słynnych męczenników, takich jak: św. Bonifacy, Tomasz Becket, 800 męczenników z Otranto, Tomasza Morusa czy kardynała Fischera...
 
ks. Przemysław Bukowski SCJ
Spacerując czy goniąc za czymś konkretnym, napotykamy co dzień przedmioty, wydarzenia, krajobrazy, dźwięki, zapachy, smaki. Wiele z nich w ogóle umyka naszej uwadze bądź szybko ustępuje miejsca nowym, ważniejszym doznaniom. Podobnie bywa z ludźmi, obok których przechodzimy, nie patrząc im nawet w twarz. Bowiem twarz drugiego zobowiązuje, często czyni nas wręcz współwinnymi czyjejś krzywdy. Twarz to coś więcej niż wygląd czy maska. To bliźni. 
 
Jakub Kołacz SJ
Każdy wierzący wie, że kiedy Bóg z zachwytem spojrzał na Adama, którego właśnie powołał do istnienia, w mistrzowski sposób łącząc z sobą pierwiastki natury, z troską pomyślał, jak samotny może być ten doskonały wytwór Jego rąk. Zanim więc pierwszy rodzic poczuł się naprawdę samotny pośród uroków raju, Bóg postawił obok niego równie doskonałe dzieło: Ewę. W ten sposób mogli wspólnie zachwycać się własnym pięknem oraz odkrywać w sobie Boży obraz i podobieństwo do Stwórcy...
 

___________________