logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Św. Bonawentura z Bagnoregio
 


15 lipca przypada wspomnienie św. Bonawentury z Bagnoregio, jednej z najznamienitszych postaci XIII w. i Doktora Kościoła. Był teologiem, filozofem scholastykiem, autorem żywotów św. Franciszka z Asyżu, biskupem, kardynałem. Był także siódmym generałem franciszkanów.


Uczynił wiele dobrych rzeczy

 

Kronikarz, Salimbene de Adam z Parmy pisze o jego wyborze na najwyższy urząd w Zakonie tak: I ci którzy mieli za zadanie wybrać, widząc smutek jego duszy, choć z bólem serca, powiedzieli mu: „Ojcze, wy którzyście zwizytowali cały Zakon i znacie sytuację oraz kondycję braci, wskażcie odpowiedniego brata, któremu powierzymy ten obowiązek, aby był waszym następcą”. I od razu wskazał na brata Bonawenturę z Bagnoregio i powiedział, że w Zakonie nie zna lepszego od niego. I od razu wszyscy wyrazili zgodę na niego i został wybrany. I poprosili brata Jana, by przewodniczył kapitule do samego końca. I tak się stało. I brat Bonawentura był generałem przez siedemnaście lat i uczynił wiele dobrych rzeczy”.

 

Franciszkanin

 

Według legendy, jako niemowlę ciężko zachorował i nawet jego ojciec, który był lekarzem, nie potrafił go uratować. Wtedy jego matka, modląc się za wstawiennictwem niedawno kanonizowanego Franciszka z Asyżu, wyprosiła dla niego o zdrowie. Od tego czasu jego życie związało się z franciszkanami na zawsze. Jako młodzieniec studiował w Paryżu filozofię na fakultecie sztuk wyzwolonych. Tam też wstąpił do Zakonu w roku 1243. Tak tłumaczył swoje powołanie: Wyznaję przed Bogiem, że powodem, dla którego najbardziej umiłowałem życie błogosławionego Franciszka, jest fakt, że podobne jest ono do początków i rozkwitu Kościoła. Kościół zaczął się od prostych rybaków, następnie wzbogacił się o wybitnych i bardzo mądrych uczonych; religię błogosławionego Franciszka ustanowiła nie roztropność ludzi, lecz Chrystus.

 

Będąc już w zakonie studiował teologię, uzyskując stopień bakałarza biblijnego w roku 1248. Po studiach otrzymał nominację na profesora w szkole franciszkańskiej w Paryżu, a w roku 1257 został profesorem uniwersytetu paryskiego. 2 lutego tego samego roku został wybrany generałem Zakonu.

 

Jako generał Bonawentura dokonał reorganizacji zakonu, który mocno się rozrósł od śmierci jego założyciela. Tak, jak podkreślał tłumacząc swoje powołanie, wśród franciszkanów znaczącą rolę zaczęli odgrywać kapłani i profesorowie teologii. Bonawentura uporządkował na nowo szereg spraw, zredagował na polecenie kapituły generalnej tzw. konstytucje narbońskie, które, opierając się na wprowadzonych wcześniej normach, systematyzowały prawodawstwo zakonne.

 

W roku 1273 został mianowany kardynałem-biskupem Albano. Zmarł 15 lipca 1274 r. podczas obrad Soboru w Lyonie, którego był jednym z głównych organizatorów. Został pochowany w Lyonie. Kanonizował go papież Sykstus IV w roku 1482, a ponad sto lat później, papież Sykstus V ogłosił go Doktorem Kościoła. Zyskał przydomek Doktora Serafickiego. Wynikało to z twórczości św. Bonawentury, która przeniknięta była ideą miłości – symbolem miłości w epoce, w której żył i działał Bonawentura z Bagnoregio był bowiem anielski chór serafinów.

Kult

 

Św. Bonawentura czczony jest także w Kościele prawosławnym. Szczególnie ceniona jest jego duchowość oraz zamiłowanie do życia kontemplacyjnego.

 

W ikonografii przedstawiany jest w habicie franciszkańskim z biskupim krzyżem na piersiach, jako kardynał w cappa magna lub jako teolog nad pulpitem. Jego atrybuty to: anioł przynoszący mitrę, kapelusz kardynalski trzymany przez anioła lub leżący u stóp, księga, krzyż w dłoniach, drzewo Krzyża Świętego, zwój.

 

Benedykt XVI i św. Bonawentura

 

Bonawentura z Bagnoregio jest także jednym z ulubionych świętych papieża Benedykta XVI, który poświęcił mu jedną ze swoich katechez, rozpoczynając ją od słów: […] chciałbym mówić dziś o św. Bonawenturze z Bagnoregio. Przyznaję, że proponując wam ten temat, odczuwam pewną nostalgię, ponieważ wracam myślami do badań, które jako młody naukowiec prowadziłem właśnie na temat tego autora, który jest mi szczególnie drogi. Wiedza o nim odcisnęła się w niemałym stopniu na mojej formacji. Z wielką radością kilka miesięcy temu udałem się z pielgrzymką do miejsca jego urodzenia – Bagnoregio, włoskiego miasteczka w regionie Lacjum, które z czcią zachowuje pamięć o nim.

 

Niech także zakończenie papieskiej katechezy będzie dla nas przesłaniem, za którym warto podążać: Podejmijmy dziedzictwo tego świętego Doktora Kościoła, który przypomina nam o sensie naszego życia w następujących słowach: „Na ziemi... możemy rozważać ogrom Boga przez rozum i podziw; w niebieskiej ojczyźnie natomiast przez widzenie, gdy staniemy się podobni do Boga i przez ekstazę... wejdziemy do radości Boga”.

 

Artykuł ukazał się na łamach magazynu franciszkańskiego „Posłaniec św. Antoniego z Padwy” nr 4/2017.

franciszkanie.pl