logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Małgorzata Abelite
Świadome wychowanie
Wychowawca
 
fot. Jude Beck | Unsplash (cc)


Do podstawowych składników wychowania zaliczamy wychowanie umysłowe, moralne, religijne, obywatelskie, estetyczne i fizyczne. Jeżeli wychowanie i kształcenie ma być skuteczne, nie może ignorować naturalnych właściwości człowieka.
 
Zdrowie psychiczne i fizyczne wychowanka zależy od dbałości o rozwój jego uczuć, jeszcze przed narodzeniem, w okresie prenatalnym. Już wtedy formułuje się biologiczna i psychiczna struktura istoty ludzkiej. Duże znaczenie mają pierwsze lata życia. Główną metodą wychowawczą wprowadzającą dziecko w życie jest metoda oparta na miłości. Mając oparcie w rodzinie, dziecko w ciągu kilku pierwszych lat istnienia uczy się poznawać świat i kształtować do niego emocjonalny stosunek. Podatność na oddziaływania wychowawcze jest szczególnie duża w początkowej fazie rozwoju człowieka, a w miarę upływu czasu stopniowo maleje. Stopień wychowania można zwiększać przez stwarzanie warunków i stosowanie oddziaływań rozwijających samodzielność, inicjatywę i postawy innowacyjne. W literaturze wychowanie jest określane jako świadomie organizowana działalność społeczna, oparta na stosunku wychowawczym między wychowankiem a wychowawcą, której celem jest wywołanie zamierzonych zmian osobowości wychowanka (Okoń 1998). Zmiany te obejmują stronę poznawczo-instrumentalną, związaną z poznaniem rzeczywistości oraz emocjonalno-motywacyjną, która polega na kształtowaniu stosunku człowieka do świata i ludzi.
 
Proces wychowania wiąże się z wieloma czynnikami. Najważniejszy z nich to zrozumienie norm społeczno-moralnych mających znaczenie osobiste. Na jakość wpływa tu stopień dokładności przekazu i odbioru, zgodność z przekonaniami oraz życiowe zastosowanie. Wychowanie jest bezpośrednim oddziaływaniem na dzieci i młodzież lub wspomaganiem wychowanka w jego rozwoju poprzez oddziaływania pośrednie.  Można więc mówić o wychowaniu bezpośrednim lub pośrednim, albo o wychowaniu jako zaplanowanym dokonywaniu zmian w rozwoju dziecka lub o wychowaniu jako dyrektywnym wspomaganiu tego rozwoju. W rozumieniu wychowania jako sposobu dokonywania pożądanych i względnie trwałych zmian w rozwoju dzieci podkreśla się przede wszystkim to, co składa się na tzw. heteroedukację, a więc pomija się lub nie docenia związanej z nim autoedukacji. Inaczej mówiąc zakłada się zmiany u wychowanka wywołane głównie przez osoby dorosłe. Osoby te – w ujęciu tego wychowania – stanowią jedyny skuteczny warunek sukcesu pedagogicznego. Zapomina się tu, że poprawnie przebiegający proces przebiega zawsze przy udziale wychowanka. W przeciwnym razie wychowaniu zagraża niebezpieczeństwo manipulowania potomkami, a nawet w skrajnych przypadkach ich uprzedmiotowieniem (Łobocki 2007).
 
Ważne jest, by w proponowaniu celów i zadań wychowawczych nie zagubić celu ostatecznego, czyli człowieka w całej jego złożoności. Jedynie wtedy można liczyć na całkowitą jego akceptację.
 
Rodzina jako instytucja wpływająca na wychowanie
 
Rodzina wpływa na wychowanie dziecka przez sam fakt należenia do niej. Dziecko jest poddane procesowi wychowawczemu w toku codziennych zmagań, podczas pracy, zabawy, nauki, rekreacji oraz udziału w życiu kulturalnym czy społecznym, przejmując od rodziców ich styl bycia, opinie i poglądy. Rodzina uczy niezbędnych zachowań, które wpłyną na życie w dorosłym świecie.
 
Rodzina tworzy naturalne środowisko wychowawcze, gdzie główny element stanowią interakcje zachodzące między jej członkami. Składniki tego środowiska to kultura pedagogiczna rodziców, warunki stwarzane dzieciom, panująca atmosfera, system kar i nagród, organizacja pracy i czasu wolnego oraz kontaktów społecznych. Relacje rodziców względem dzieci należą do naturalnych zachowań. Wśród nich znajdują się prawa i obowiązki rodziców. Wykluczają one zastępstwo i są niezbywalne, dlatego nie mogą być całkowicie przekazane innym ani przez nich zawłaszczone.
 
Proces wychowania bywa często spontaniczny, rzadko staje się w pełni świadomą i planową działalnością, ukierunkowaną na realizację określonych celów. Wychowanie w rodzinie jest głównie wychowaniem naturalnym, w odróżnieniu od wychowania intencjonalnego, realizowanego w specjalnie do tego celu powołanych placówkach. Przedszkole, instytucje oświatowe i opiekuńcze nie przejmują funkcji wychowawczej rodziny, lecz raczej wspierają ją w działaniach nad wychowaniem dziecka.
 
Nauczyciel – wychowawca – przyjaciel ucznia
 
Niewątpliwym osiągnięciem cywilizacji jest szkoła akceptowana przez wychowanków, czyli taka, która nie wywołuje lęku, nie istnieje w niej przemoc, nie ma miejsca na nudę. W przeciwnym razie szkoła może być (i bywa) zmorą dzieciństwa, źródłem nerwic, chorób psychicznych i lęku, który jest jedną z przyczyn agresji. Wśród ważnych składników decydujących o jakości pracy szkoły znajduje się program nauczania i wychowania.
 
Człowiek rozwija się i doskonali przez całe życie wchodząc w nowe związki, podlegające różnorodnym oddziaływaniom rzeczywistości zewnętrznej. Wychowanie i wykształcenie szkolne jest przysposobieniem do dalszego, systematycznego dokształcania i samorozwoju. Wyniki samokształcenia zależą w znacznym stopniu od poziomu rozwoju psychiki. Psycholodzy i pedagodzy zgodnie twierdzą, że przeciętnie zdolny człowiek może podejmować wysiłek samokształcenia z szansą na powodzenie mniej więcej od szesnastego roku życia. W tym wieku osiąga on taki poziom rozwoju umysłowego i zainteresowań, który czyni go zdolnym do skutecznej autoedukacji.
 
W trakcie kierowania samokształceniem zapomina się nader często o tym, że wychowanie nie polega na kontrolowaniu i nadzorowaniu ludzkich impulsów, ale przede wszystkim na rozwijaniu i zaspokajaniu ludzkich potrzeb. Interwencja ma sens tylko wtedy, jeśli pobudza wyobraźnię i autorefleksję. Ma to miejsce wówczas, gdy kierujący dąży do wewnętrznego porozumienia się z uczniem, gdy traktuje go podmiotowo, gdyż tylko w tym przypadku może być mowa o rozwijaniu subiektywnie pożądanych reakcji uczniów. Jeśli jednak interwencja kierującego ma na celu panowanie, dominację i kontrolę nad uczniem, wówczas następuje ograniczenie wewnętrznego świata osoby przygotowywanej do ustawicznego samokształcenia.
 
dr Małgorzata Abelite
Wychowawca 7-8/2012
 
Literatura

Abelite M., Kształtowanie poczucia podmiotowości wśród uczniów szkoły podstawowej [w:] Podmiotowość w edukacji, pod red. K. Pająka i A. Zduniaka, Warszawa – Poznań  2004.
Europejska Karta Praw i Obowiązków Rodziców, „Nowe w szkole” 2001 /2002, nr 4.
Huk T., Komputer w procesie kształtowania umiejętności kluczowych, Warszawa 2008.
Jan Paweł II, Familiaris consortio, [w:] Papieska Rada ds. Rodziny, Ludzka płciowość: prawda i znaczenie. Wskazania dla wychowania w rodzinie, Łomianki 1996.
Jundziłł I., Opieka nad rodziną w miejscu zamieszkania, Warszawa 1983.
Okoń W., Nowy słownik pedagogiczny, Warszawa 1998.
Okoń W., Wszystko o wychowaniu, Warszawa 2009.
Kwieciński Z, Śliwerski B., Pedagogika, Warszawa 2003.
Kunowski S., Doskonalenie postępowania rodziców w procesie wychowawczym, Warszawa 1983.
Sobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Kraków 2007.
Śliwerski B., Pedagogika. Podstawy nauk o wychowaniu, Gdańsk 2006.
Wołoszyn S., Dzieje wychowania i myśli pedagogicznej w zarysie, Warszawa 1964.
Znaniecki F., Socjologia wychowania, Warszawa 2001.
 
Zobacz także
Mirosław Pilśniak OP

Dawniej, zwłaszcza na polskiej wsi, można było spotkać wiele zwyczajów przedślubnych. Najpierw, zanim decydowano się na zaręczyny, rodzina pana młodego sprawdzała, czy nie zostanie on odrzucony przez pannę młodą. Organizowano więc tzw. swaty, których celem było skojarzenie pary i uzyskanie zgody na małżeństwo. Swat szedł z kawalerem do domu panny młodej, a jej rodzina - mimo że często wizyta była wcześniej ustalona - zawsze udawała zaskoczoną. Zanim przybyłych gości wpuszczono do środka, odbywały się tradycyjne targi, w których goście mieli przekonać gospodarzy, że kawaler jest odpowiednim kandydatem na męża.

 
Mirosław Pilśniak OP
Pomiędzy sferą sakralną a profaniczną w życiu społecznym znajduje się czas odpoczynku. To, co przynależy do obowiązku pracy, zostaje zawieszone, a to, co zwykło się oddawać Bogu, już wypełniono. Wchodzimy w tak zwany wywczas (wkroczenie w czas) – termin, którym Słowianie określali szczególną porę swobody, beztroski, często na łonie natury. Uznawali, że harmonizuje ona okres trudu, wysiłku i cierpienia, sprawiając, że nabieramy duchowej mocy do dalszej wędrówki przez życie. 
 
Radosław Molenda

Dziecko związane silnymi więzami z matką i ojcem, którzy żyją w zgodzie, w sposób naturalny utożsami się z ich fundamentalnymi wyborami duchowymi i moralnymi. To, co jest dla nich ważne, staje się ważne dla dziecka. Jeżeli tata, któremu dziecko ufa, mówi, że Bóg je kocha, ono przyjmuje to jako prawdę.


- mówi o. Józef Augustyn SJ w rozmowie z Radosławem Molendą.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS