logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Zbigniew Kapłański
Światło w dłoni i w sercu
Droga
 




W Biblii

Zawsze zaczynamy od sięgnięcia do Pisma Świętego. Mądrzy ludzie dobierali czytania biblijne na każdy dzień, a więc zerknijmy do lekcjonarza (tom VI, według nowego wydania strony 66-70).

Prorok Malachiasz zapowiada, że nagle przybędzie do swej świątyni Pan, autor Listu do Hebrajczyków dodaje, że Jezus chce się upodobnić pod każdym względem do braci, a ewangelista opowiada scenę przyniesienia Dzieciątka Jezus do Świątyni Jerozolimskiej przez Maryję i Józefa. Sama więc Liturgia Słowa podpowiada treść tego święta: troszcząc się o wypełnienie tradycji Prawa Mojżeszowego, Maryja z mężem przynieśli Dziecko, by złożyć za nie przepisaną ofiarę (dziękczynienie za dziecko i symboliczne "wykupienie" syna, bo nie jest on własnością rodziców, którzy wychowują go dla Boga).

Prawdopodobnie nie uświadamiali sobie tego, że tym samym przynieśli do świątyni Syna Bożego, który zjawia się tam po raz pierwszy, by rozpocząć swą misję wobec ludzi. I natychmiast pojawiają się pierwsi wybrani. Starzec Symeon, któremu Bóg objawił, że nie umrze póki nie zobaczy Mesjasza, Zbawiciela, bierze Jezusa w objęcia i wychwala Stwórcę. Wypowiada też trudną przepowiednię o bólu Maryi, która będzie uczestniczyła w dziele Swego Syna.

Również sędziwa prorokini Anna wyśpiewuje chwałę Boga i opowiada napotkanym ludziom o spełnionych tęsknotach.

W tradycji

Od samego początku chrześcijaństwa światło symbolizowało Chrystusa, który powiedział: Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8, 12). W liturgii symbolika światła przyjęła się powszechnie już od IV wieku. Nawiązując do postaci Symeona chrześcijanie chcieli przed śmiercią "wziąć w objęcia Zbawcę" – często już nie mogąc mówić wzrokiem prosili o światło, niekiedy bliscy towarzyszący umierającemu pomagali mu utrzymać świecę w dłoni.

Maryja bez wątpienia była obecna przy spotkaniu Symeona i Anny z Jezusem, ale wcale nie od początku była wymieniana w tytule tego święta: na początku miało ono nazwę "Spotkanie".

Potem jednak w nawiązaniu do zwyczaju oczyszczenia kobiety po porodzie (według przepisów żydowskich była nieczysta) wyróżniono Maryję nazywając ten dzień nawet "Świętem Oczyszczenia". Po Soborze Watykańskim II obowiązuje nazwa "Święto Ofiarowania Pańskiego".

W życiu

Wiele razy młodzi ludzie stawiali mi pytanie, czy wolno nam gorliwie angażować się w to święto, skoro tak wiele pogańskiej magii wniknęło w znane do dzisiaj obrzędy. Zasada jest dość uniwersalna: nie wolno nam wierzyć w przesądy, nie wolno znaków traktować jak magii, ale wolno nam poszczególne zwyczaje uświęcać. Niosąc świecę nie traktujemy jej jako totem ani wróżbę, tylko jako rodzaj wyznania wiary, którą tym samym umacniamy (oczywiście jeśli podejmiemy taką decyzję) i przyznajemy się do niej. Zapalając świecę nie modlimy się do płomienia, tylko przypominamy sobie Pana Jezusa i Jego prosimy, aby otwierał nasze oczy na Jego znaki prowadzące wśród ciemności i zagrożeń świata.

Ks. Zbigniew Kapłański

 
Zobacz także
ks. Tomasz Jaklewicz
Wielki Tydzień rozpoczyna się Niedzielą Palmową. Wspominamy uroczysty wjazd Chrystusa do Jerozolimy, ale jednocześnie słuchamy opisu Męki Pańskiej. Ten podwójny akcent wynika z nałożenia się na siebie dwóch liturgicznych tradycji: jerozolimskiej (procesja na pamiątkę wjazdu Jezusa) i rzymskiej (czytanie Męki Pańskiej). W liturgii całego Wielkiego Tygodnia celebrowana jest Pascha Chrystusa, czyli Jego śmierć i Jego zmartwychwstanie. 
 
ks. Tomasz Jaklewicz
Szczególną formą opowiadania o miłości Boga i uwielbienia wielkiej czułości, z jaką odnosi się On do człowieka, jest kult Serca Jezusa, któremu corocznie poświęcamy miesiąc czerwiec. Litanie, specjalne nabożeństwa oraz pełne ciepła pieśni ukazują nam najwyższą wartość Bożej miłości, a jednocześnie rozbudzają nasze uczucia, abyśmy - na ile nas tylko stać - odpowiadali na Bożą miłość. 
 
ks. Tomasz Jaklewicz
Co roku, 1 listopada Kościół cieszy się z faktu, iż bardzo wielu zmarłych przebywa u Boga w niebie. Uroczystość Wszystkich Świętych jest jednym z najbardziej radosnych dni dla chrześcijan. W ciągu roku niemal każdego dnia przypada wspomnienie jednego lub kilku świętych znanych z imienia. Jednak ich liczba jest znacznie większa. Wiele osób doszło do świętości w zupełnym ukryciu. 1 listopada Kościół oddaje chwałę wszystkim świętym, tym oficjalnie uznanym i tym nieznanym z imienia.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS