logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Antoni Kiełbasa SDS
Święta Jadwiga Śląska jako wychowawczyni własnych dzieci i swoich wnuków
materiał własny
 


Dzięki uprzejmości autora w naszym serwisie prezentujemy całą książkę!

książkę można zakupić: 55-100 Trzebnica, ul. Jana Pawła II nr. 3, (0-71) 312 11 18
krypta@salwatorianie.pl


 

4. CHARAKTERYSTYKA OSOBOWOŚCI ŚWIĘTEJ JADWIGI

Przedstawione w zarysie środowisko rodzinne, młodość Jadwigi i pierwsze lata pobytu w Polsce należy uzupełnić syntezą jej cech wrodzonych czyli odziedziczonych po Andechsach oraz zdobytych dzięki własnej pracy nad sobą, czyli właściwe jej osobowości cechy chrześcijańskie. Pytamy: Kim była dzięki urodzeniu i kim stała się dzięki pracy nad sobą?

Cechy wrodzone świętej Jadwigi, to silny charakter, powaga, samodzielność w myśleniu, konsekwencja w postępowaniu i nieustępliwe dążenie do celu, który jej przyświecał. Dobroć i pobożność Jadwigi sprawiły, że jej życiowe dążenia były celami szlachetnymi. Chodziło jej o dobrze rozumiane szczęście każdego człowieka, dobro rodziny, w tym dobro przyszłego młodego pokolenia. Rozumiała to, że przez małżeństwo z Henrykiem weszła do polskiej rodziny piastowskiej i wraz z mężem troszczyła się o ziemię polską oraz wspierała dążenia męża do ponownego zjednoczenia Polski.

Odznaczała się wysoko rozwiniętymi cechami rodzinnymi. Była wierną i miłującą żoną, kochającą męża po Bogu najbardziej. Była też dobrą i czułą matką. Żyła w wielkiej przyjaźni ze swą synową, księżną Anną, rodzoną siostrą świętej Agnieszki Praskiej. Jako Babcia kochała wnuków i zajmowała się ich wychowywaniem. Rola Księżnej Jadwigi w kształtowaniu postawy jej dzieci, wnuków i wszystkich zamieszkujących na jej dworze była, jak to potwierdzają źródła, wyraźnie dostrzegalna. Dbała o codzienne potrzeby swoich dworzan, o ich mieszkanie, odzież i jedzenie. Szczególnie wiele troski wykazywała, gdy ktoś zachorował. Doglądała gospodarstwa domowego. Pilnowała, aby zrobiono odpowiednio duże zapasy na zimę dla rozdania ich potrzebującym. Dochody czerpała ze swoich włości. Chociaż jej osobiste potrzeby były minimalne, to w trosce o innych dwór swój kazała zawsze odpowiednio zaopatrzyć. Dwór ten żył życiem swej księżnej. Jadwiga, zwyczajem tamtych czasów, oddawała się pracom ręcznym - przędzeniu nici do wyrobu tkanin, szyciu odzieży. Uczyła dworki delikatnych haftów, zwłaszcza ozdabiania szat liturgicznych jedwabiem i złotymi nićmi. Na podstawie tego co o Niej mówią źródła, można się domyślać, że w jej domu panowała prawdziwie ciepła, rodzinna atmosfera. Stawiany jej zarzut przez historyków, że była wobec najbliższego otoczenia zbyt apodyktyczna, jest uzasadniony, ale musimy też przyjąć, że była osobą wyjątkowo aktywną i konsekwentną w działaniu. W pracy wewnętrznej nad sobą zabiegała o rozwój cnót chrześcijańskich, a zwłaszcza cnót społecznych. Stale dążyła do polepszenia doli poddanych, których traktowała jak siostry i braci. Obdarzona zarówno żywym temperamentem jak i gorącymi uczuciami umiała kierować swoim życiem w duchu roztropności i surowej ascezy. W życiu codziennym postępowała Jadwiga z należytą rozwagą. W bulli kanonizacyjnej z 1267 roku czytamy: "Należy jeszcze podkreślić, jak bardzo kierowała się we wszystkich sprawach roztropnością, tym darem, który właśnie sprawia, że owa cnota czyni człowieka dla innych pociągającym, a równocześnie sprawia, że przestrzegany jest właściwy umiar. W ten sposób starała się zaoszczędzić sobie nieprzemyślanego działania i pomyłki". W innym miejscu czytamy: "Żadne, nawet najbardziej twarde ciosy, zadane jej przez los, nie były w stanie złamać jej twardego usposobienia". Podobnie pisze autor "Legendy Większej": "Ta pobożna i oświecona nadprzyrodzonym światłem kobieta z pewnością dostrzegała, że właściwą miarą w zdobywaniu cnót jest panowanie nad sobą, i że ofiara związana z pełnieniem dobrych czynów Bogu się nie podoba, jeżeli jest pozbawiona soli mądrości".

W pracy nad sobą Księżna Jadwiga z wysiłkiem walczyła o przezwyciężenie w sobie odruchów dumy i pychy, tak mocno związanych z jej pochodzeniem i piastowanym stanowiskiem. Za przykładem wielu świętych Jadwiga prowadziła bardzo surowe, pokutnicze życie. W zachowaniu postów była dla siebie wymagająca, tak iż współcześni dziwili się, że nie umarła z głodu. Miała też swoje zwyczaje mniej zrozumiałe dla dzisiejszego człowieka. Żywot najczęściej wymienia: chodzenie boso, biczowanie i noszenie włosiennicy.

W nieustannym wysiłku, opierając się na dostępnych dla niej wzorach Jadwiga wypracowała w końcu swoistą duchowość w oparciu o cnoty: pokorę, ubóstwo i miłość. Cnota miłości wyrażała się u niej przede wszystkim w formie praktyki miłosierdzia. Obok mocno dotąd podkreślanych wyrzeczeń (szkoła benedyktyńsko-cysterska), coraz ważniejszą rolę zaczynają odgrywać cechy pozytywne. Księżna Jadwiga była pierwszą, znaną w Polsce kobietą hołdującą wyraźnie nurtowi surowej ascezy i rozkwitającemu kultowi ubóstwa, tak charakterystycznemu dla zakonów żebraczych. Wyraźna surowość życia, połączona z dobrowolnym ubóstwem, pozwolą Jadwidze łatwo wypracować postawę jednoczącą w sposób idealny życie czynne z życiem modlitwy (actio et contemplatio).

Do podanej tu charakterystyki należy jeszcze dodać stwierdzenie, że Księżna Jadwiga była bardzo surowa dla siebie, dla innych zaś przystępna. Była bezkompromisowa w realizowaniu surowego programu życia. Mimo rad i próśb ze strony najbliższych nie zmieniła swej pokutniczej postawy. Umiała też bronić swego sposobu życia. Szła przeważnie trudną drogą, osamotniona i nie rozumiana przez innych.

Do polityki państwowej nie mieszała się i jedynie dyskretnie i delikatnie oddziaływała na obydwu Henryków, męża i syna. W porównaniu z innymi żonami współczesnych władców, które kierowały mężami w myśl osobistych celów, za co były niekiedy nienawidzone przez podwładnych, Jadwiga na ich tle stanowi chwalebny wyjątek. W przeciwieństwie do swej siostry Gertrudy, królowej węgierskiej i matki świętej Elżbiety Turyńskiej, Jadwiga nie popierała w Polsce żadnej formy nepotyzmu. Wiedziała, że będzie to niemile widziane w jej nowej ojczyźnie. Umiała natomiast korzystać ze swych powiązań rodowych, aby pomóc mężowi, a później także swemu synowi, w rozwiązywaniu trudnych problemów życia międzynarodowego. W czasie trzyletniego sprawowania rządów na stolicy seniorackiej przez Henryka Pobożnego, będąc mocno związana z jego rodziną, Jadwiga z uwagą śledziła jego działalność i cieszyła się wszystkimi odnoszonymi przez niego sukcesami. Tragiczną śmierć Henryka Pobożnego na polach legnickich potrafiła przyjąć w duchu wiary i poddania się woli Bożej. Była kochana przede wszystkim przez ubogich, którzy stale chodzili za Nią jak za matką. Zasłużyła na szacunek współczesnych i potomnych.


Zobacz także
ks. Andrzej Paweł Bieś SJ
Świętość zazwyczaj kojarzona jest z niezwykłymi wydarzeniami, z nadzwyczajnymi darami, w których wyraża się Boże wybranie. Najtrudniej dostrzec ją i opisać w szarej, monotonnej codzienności, w zwykłym wypełnianiu powierzonych obowiązków. Przykład brata Franciszka, którego życie w swych zewnętrznych przejawach dalekie było od nadzwyczajności i toczyło się raczej w cieniu innych świętych, budzi jednak nadzieję, że prostota i wierność, życzliwość i pomoc okazywana bliźnim są autentyczną drogą zjednoczenia z Bogiem.
 
ks. Andrzej Paweł Bieś SJ
Różnica między Pietrelciną a San Giovanni Rotondo jest widoczna. Miasto rodzinne Ojca Pio to małe i przyjazne centrum rolnicze w prowincji Benewent, liczące wraz z przyległymi do niego wioskami około 3000 mieszkańców. Jest ono jak wielka rodzina, w której wszyscy się znają. W tym środowisku człowiek bardzo dobrze się czuje...
 
Marian Zawada OCD

Modlitwa ma imię człowieka. Każdy podąża swoją drogą. Modlitwa ma imię Boga. Dla każdego jest Drogą. Jest „oddechem życia” chrześcijańskiego, być może dlatego, że przed modlącym „otwiera się” Jezus. Modlitwa jest więzią dusz, jest wspólnym życiem w ramionach – pomaga nam głębiej wchodzić w tajemnicę Kościoła. „Dobrze jest modlić się wzajemnie i spotykać się przy Bogu. Tam nie liczy się ani odległość, ani nie ma rozłąki…”. Modlitwa nie tylko sięga szczytu ludzkich aspiracji, lecz także akcentuje wspólne bycie z Bogiem, byciem w Bogu. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS