logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ojciec Benignus
Szatan istnieje naprawdę. Spotkałem go.
Wydawnictwo Esprit
 


ISBN 978-83-60040-89-8
Format 130x200 mm
Stron 280
Rok wydania 2009
Wydanie I
Oprawa miękka
tłumaczenie: Joanna Chapska

Kup tą książkę

 

Książka użyteczna dla lekarzy i psychiatrów

Lekarze i psychiatrzy dzięki lekturze tej książki będą mieli możliwość uznać, że nie wszystko da się sprowadzić do choroby psychicznej i że niektórym pacjentom, naprawdę nielicznym, na nic się nie zda kuracja farmakologiczna lub psychoterapeutyczna, ponieważ prowadzi ona donikąd. Płynie stąd wniosek, że bardziej od leków i psychoterapii potrzebują oni egzorcyzmów, jedynego lekarstwa dającego im uwolnienie, ponieważ ich zaburzenia nie wynikają z choroby, lecz mają naturę duchową: są spowodowane działaniem diabła i demonów, a jeśli zostanie usunięta przyczyna, to będzie można osiągnąć uzdrowienie. Lekarze i psychiatrzy będą mieli także możliwość uświadomić sobie konieczność odsyłania tych osób do egzorcystów. Ci ostatni zaś muszą kierować na leczenie psychiatryczne osoby, które nie są opętane ani dręczone przez Szatana, lecz chore. Zarówno lekarze, jak i egzorcyści mają szansę zrozumieć, jak bardzo konieczna jest ich wzajemna współpraca przy rozpatrywaniu wątpliwości odnośnie do natury niektórych zaburzeń. Sytuację taką przewiduje Wstęp do Rytuału egzorcyzmow, które stwierdzają (nr 17): „Decyzję co do konieczności odprawienia egzorcyzmu egzorcysta powinien podjąć po wnikliwym zbadaniu sprawy i zasięgnięciu w razie konieczności opinii lekarzy i psychiatrów, kompetentnych również w dziedzinie duchowości”.

Ze względu na wieloraką użyteczność tej książki zdecydowałem się oddać do druku niniejszą pracę, która zamierza:
- w pierwszym rozdziale przedstawić naukę Kościoła na temat diabła i demonów z uwzględnieniem mojego doświadczenia egzorcysty;
- w drugim rozdziale omówić zwycięstwo Jezusa: to On pokonał diabła i demony i dał nam udział w tym zwycięstwie, które paradoksalnie aktualizuje się, kiedy jesteśmy dręczeni przez diabła i demony;
- w trzecim rozdziale kontemplować Chrystusa ukrzyżowanego, który jest jedyną odpowiedzią na pytanie, dlaczego istnieje zło, cierpienie, niesprawiedliwość, przemoc i ból powodowane przez Złego;
- przedstawić wreszcie przypadki opętania i dręczenia, w których Pan dokonał cudów, a w końcowym rozdziale podkreślić, że powodujące ogromne zniszczenia zjawiska diabolicznego opętania, dręczenia i nawiedzenia nie są aż tak niebezpieczne jak sam grzech. Praca ta chce też zaakcentować, że przede wszystkim powinniśmy się strzec grzechu, że przez konfrontację z pokusą powinniśmy doskonalić nieustanną czujność: przez pokusę bowiem diabeł stara się popchnąć nas do grzechu i kiedy mu się to udaje, nie tylko oddala nas od Boga, ale także przejmuje nad nami panowanie w tym, co jest dla nas najcenniejsze i najbardziej intymne.

Diabły i demony w wierze Kościoła i moim doświadczeniu egzorcysty

Wiedza Kościoła o tym, co Bóg objawił, zawarta jest w Tradycji i w Biblii. Dzięki Biblii Kościół wie, że Bóg, oprócz tego, że stworzył człowieka i wszechświat widzialny, stworzył także istoty niewidzialne, które są czystymi duchami, nazywanymi także aniołami (por. Kol 1, 15–16; por. KKK 327). Kościół z Biblii czerpie wiedzę, że niektórzy aniołowie przeciwstawili się Bogu przez grzech (por. 1 J 3, 8; 2 P 2, 4; Sdz 6) i stali się źli (por. KKK 391), ściągając na siebie Jego słuszną karę (por. 2 P 2, 4; Wstęp i Przedmowę do Rytuału egzorcyzmow). Przekształcili się w diabła i demony, które żywią nienawiść do Boga i Jego Królestwa w Jezusie Chrystusie (por. KKK 395), ale też i do ludzi. Nienawiść ta popycha je do wyrządzania zła ludziom (por. KKK 395) lub do kuszenia ich do grzechu (tj. zwykłe postępowanie, najbardziej niebezpieczne), aby oddalili się od Boga i nie mogli posiąść życia wiecznego i szczęścia (por. KKK 1707); nienawiść ta wyraża się też w nawiedzeniu, dręczeniu lub opętaniu (tj. postępowanie nadzwyczajne; por. KKK 1673). Grzech diabła i demonów „polega na wolnym wyborze dokonanym przez te duchy stworzone, które radykalnie i nieodwołalnie odrzuciły Boga i Jego Królestwo” (KKK 392).

Kościół w dalszym ciągu z Biblii dowiaduje się, że diabeł, który z sukcesem kusił pierwszych rodziców (Rdz 3, 1–3; KKK 391) oraz Jezusa, ale bezskutecznie (Łk 4, 1–13; por. KKK 538–540), i który ma swoje królestwo (por. Mt 12, 26), jest zwany także Szatanem (Mt 4, 5. 8. 10) albo wężem starodawnym (Ap 12, 9), albo smokiem (Ap 12, 9): to on zwodzi całą zamieszkałą ziemię (Ap 12, 9) i prowadzi walkę z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa (Ap 12, 17). Został nazwany także nieprzyjacielem (1 P 5, 8), zabójcą od samego początku (J 12, 13), Złym i kusicielem (Mt 4, 3; 26, 36–44), kłamcą i ojcem kłamstwa (J 8, 44), władcą tego świata (J 12, 31; 14, 30) lub bogiem tego świata (2 Kor 4, 4), czyli księciem tego świata, który przeciwstawia się Bogu i nie zna światłości prawdziwej (J 1, 9–10), za którego Jezus nie chciał prosić (J 17, 9) (por. Wstęp i Przedmowa). On „jest tym, który pragnie zaprzepaścić plan Boga i jego dzieło zbawienia, które dokonało się w Chrystusie” (KKK 1851).

Demony natomiast są defi niowane jako aniołowie Szatana (por. Mt 25, 41; 2 Kor 12, 7; Ap 12, 7. 9), co może skłaniać ku sądowi, że od niego, ich zwierzchnika, otrzymują jakąś szczególną misję (por. KKK 324). Oni stanowią zastępy duchów zła (por. Ef 6, 12). Kościół wie, że grzech diabła i demonów nie może być wybaczony. Wiąże się to nie z jakimś defektem nieskończonego miłosierdzia Bożego, ale z nieodwołalnym charakterem ich wyboru (por. KKK 393). Kościół wie także, że moc Szatana, jego zgubny wpływ potwierdzony przez Pismo święte (por. KKK 394), „nie jest jednak nieskończony. Jest on tylko stworzeniem; jest mocny, ponieważ jest czystym duchem, ale jednak stworzeniem: nie może przeszkodzić w budowaniu Królestwa Bożego. Chociaż Szatan działa w świecie przez nienawiść do Boga i Jego Królestwa w Jezusie Chrystusie, a jego działanie powoduje wielkie szkody – natury duchowej, a pośrednio nawet natury fi zycznej – dla każdego człowieka i dla społeczeństwa, to działanie to jest dopuszczone przez Opatrzność Bożą, która z mocą i zarazem łagodnością kieruje historią człowieka i świata. Dopuszczenie przez Boga działania Szatana jest wielką tajemnicą, ale «wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra» (Rz 8, 28)” (KKK 395). Także z Biblii Kościół wie, że Jezus w swoim życiu spotkał przypadki opętania i dręczenia diabelskiego, od których uwolnienie, a w konsekwencji uzdrowienie, dokonało się dzięki Jego działalności egzorcystycznej, realizowanej za pomocą władzy, która wprawiła w zdumienie współczesnych (por. Łk 4, 33–37; 8, 26–33; Mk 9, 14–29; Łk 11, 14–22; Mt 17, 14 i in.; por. Wstęp, nr 4). Cały czas z Biblii Kościół dowiaduje się, że otrzymał od Jezusa moc wypędzania demonów (por. Mt 10, 1. 8; Mk 3, 14–15; 6, 7. 13; Łk 9, 1; 10, 17; 10, 18–20; Wstęp, nr 6). A do posługiwania się tą mocą przeznaczona jest jedna z ksiąg liturgicznych – Rytuał egzorcyzmow, który zawiera normy i egzorcyzmy, jakimi „Kościół publicznie i na mocy swojej władzy prosi w imię Jezusa Chrystusa, by jakaś osoba lub przedmiot były strzeżone od napaści Złego i wolne od jego panowania” (Wstęp, nr 7) lub mocą „duchowej władzy, jaką Jezus powierzył Kościołowi wypędza złe duchy lub uwalnia od ich demonicznego wpływu”

Kościół wie cały czas dzięki Biblii (por. Łk 11, 14-22; Mt 17, 14), ale i dzięki własnemu wielowiekowemu doświadczeniu, że czasem, chociaż dzieje się tak bardzo rzadko, w przypadkach, które wydają się zwykłą chorobą, ma miejsce nadzwyczajne działanie diabła lub demonów. Kościół wymaga, aby „egzorcysta zachował niezbędną oraz posuniętą do maksimum ostrożność i roztropność” tak w przypadku, gdy osoba „została opętana przez diabła”, jak też w przypadku, gdy „ktoś uskarża się, że doznaje szczególnych pokus diabelskich, że jest opuszczony i nękany”. Egzorcysta w takich przypadkach, powodowany roztropnością i ostrożnością, musi dokonać rozeznania, a ostrzeżony przez Kościół „nie wierzyć od razu, że ma przed sobą osobę opętaną przez diabła”, ponieważ – jak Kościół przypomina – „może chodzić o chorobę, przede wszystkim natury psychicznej” lub „złudzenie wyobraźni” (Wstęp, nr 14). Kościół wzywa egzorcystę do „prawidłowego odróżnienia przypadku ataku diabła od postawy owej łatwowierności” (w nowym łacińskim wydaniu Rytuału egzorcyzmow mowa jest o „fałszywej opinii”), „wskutek której pewni ludzie sądzą, iż są przedmiotem złości, zrządzenia złego losu lub przekleństwa, jakie zostało sprowadzone na nich, na ich bliskich albo na ich mienie” (Wstęp, nr 15). Kościół jednocześnie zaprezentował egzorcystom kryteria rozeznania obecności Złego: Zgodnie z uznaną praktyką uważa się, że o opętaniu przez diabła świadczą następujące objawy: ktoś wypowiada wiele słów w nieznanym sobie języku albo też rozumie mówiącego; wyjawia sprawy dalekie i ukryte; wykazuje siły nieproporcjonalne do wieku lub przekraczające naturalne możliwości. Objawy te mogą być pewną wskazówką. Ponieważ jednak tego rodzaju objawy niekoniecznie muszą być uznawane jako pochodzące ze strony diabła, należy brać pod uwagę także inne zachowania, zwłaszcza natury moralnej i duchowej, które również mogą wskazywać na działanie diabła, jak np. gwałtowna nienawiść do Boga, do Najświętszego Imienia Jezusa, Najświętszej Maryi Panny i Świętych, do Kościoła, do słowa Bożego, do przedmiotów sakralnych, obrzędów, zwłaszcza sakramentalnych i do świętych obrazów. Trzeba wreszcie starannie rozważyć związek wszystkich tych oznak z wiarą i duchową walką w życiu chrześcijańskim. Zły bowiem jest przede wszystkim nieprzyjacielem Boga i wszystkiego, co wierni łączą z Jego zbawczym działaniem (Wstęp, nr 16). Myślę, że do tych oznak obecności Złego trzeba dodać inną, bardzo ważną, którą przejąłem od mojego mistrza, o. Matteo La Grua, wielce doświadczonego egzorcysty, który powiedział mi: „W egzorcyzmach nakłania się pytaniami pojawiającą się nową osobowość do mówienia, ponieważ z pewnych odpowiedzi, które przekraczają możliwości pacjenta, możesz wywnioskować, czy masz przed sobą przypadek chorobowy (rozdwojenie jaźni), czy przypadek opętania diabelskiego”.


Zobacz także
Tomasz Teluk
Tysiące Greków jest gotowych do ucieczki do klasztorów. Powód: wprowadzenie nowych dokumentów identyfikacyjnych UE. Według wiernych Kościoła Greckokatolickiego kod kreskowy unijnych paszportów biometrycznych zawiera liczbę bestii: 666. Greccy chrześcijanie nie mają wątpliwości - Bruksela to siedlisko szatana, a urzędnicy są tylko wykonawcami zła. Czy Bruksela szykuje nam apokalipsę?...
 
Tomasz Teluk
Apokalipsa ukazuje teologię boskiej ekonomii, Jezusa obecnego w Kościele przez swego Ducha i rządzącego Kościołem; pokazuje nam drogę Kościoła pośród wielu walk. Była ona prawdziwa wtedy, gdy otrzymał ją Jan, w Średniowieczu, gdy komentował ją św. Tomasz, w XVI i XVII wieku, i wciąż, a nawet coraz bardziej, jest prawdziwa dzisiaj. Można by powiedzieć, że Apokalipsa jest napisana dla nas, ludzi przełomu tysiącleci. Przeżywamy bowiem tak potężne walki, że gdyby nie oświecała nas Apokalipsa, niczego byśmy z nich nie zrozumieli.
 
Małgorzata Pabis
Ewelina była zwykłą nastolatką, taką jak wiele innych. Któregoś dnia dowiedziała się, że jest bardzo, bardzo chora. Właściwie ciążył na niej wyrok, wyrok śmierci. Ewelina buntowała się, gdyż chciała żyć, cieszyć się, uczyć, tańczyć, śpiewać. Chciała żyć. Pytała Boga, dlaczego musi tak bardzo cierpieć...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS