logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
br. Marek Machudera
Tajemnica Odkupienia człowieka
materiał własny
 


Pełna prawda o człowieku

Oczywiście "egoizm" to nie jest pełna prawda o człowieku. Jest też w nas szlachetność i dobro. W każdym z nas istnieją te dwa przeciwstawne dążenia.

Z jednej strony odczuwamy pragnienie bycia szczęśliwym, posiadania pogody ducha, pokoju wewnętrznego, wolę życia w zgodzie i przyjaźni z innymi czy bycia akceptowanym i lubianym.

Z drugiej strony jednak widzimy i uznajemy wspomniany już egoizm: naszą niedoskonałość, nieustępliwość, pychę, ranienie innych słowem i czynem, usprawiedliwianie siebie i szukanie winy u innych, brak wdzięczności i wszystko to, co tradycja Kościoła nazywa grzechami głównymi.

Apostoł Paweł doświadczał też tego wewnętrznego rozdarcia i pisał o nim tymi słowami:

Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. (Rz 7, 8-25)

Dwoje ludzi w jednym człowieku

Te przeciwstawne dążenia w sobie według Apostoła Pawła pochodzą jakby od dwojga różnych możliwości i sił współistniejących w człowieku. Pragnienie i dążenie do dobra nazywa on człowiekiem duchowym, człowiekiem nowym lub też człowiekiem wewnętrznym; natomiast siłę pchającą go do zła nazywa człowiekiem starym lub też człowiekiem zewnętrznym. Paweł ubolewa nad taką naszą ludzką kondycją: Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, co wiedzie ku tej śmierci?, ale wskazuje też na tego, który mu pomaga zwyciężać w tej wewnętrznej walce:

Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!

W innym liście pisze Paweł: Trzeba porzucić starego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga (Ef 4, 22. 24).

Jezus otwiera drogę wyzwolenia człowieka ze wspomnianego powyżej wewnętrznego rozdarcia. Chrystus bierze na siebie grzechy ludzkości jako niewinny i sprawiedliwy, i umiera na krzyżu, aby dokonać pojednanie ludzkości z Bogiem Ojcem. Jak zapowiadał uczniom Powstaje trzeciego dnia z Martwych, zwycięża śmierć i zło.

 
Zobacz także
Jacek Salij OP

Skoro wyznawcy Chrystusa wystawieni są na prześladowania, a co gorsza, nawet nam grozi załamanie w wierze i odejście, to co znaczą słowa Chrystusa: „Jam zwyciężył świat”? Fragment o ostatniej próbie Kościoła, który znajduje się w Katechizmie Kościoła Katolickiego, zaczyna się od następujących stwierdzeń: „Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących (...)” (KKK 675).

 
Małgorzata Szewczyk
W człowieku jest już coś takiego, by wielkopostne praktyki: post, modlitwę i jałmużnę traktować jako „opcje” do wyboru w programie „nawrócenie”, z których można, ale nie trzeba korzystać. A przecież są one niezbędne, integralne i fundamentalne dla chrześcijańskiego życia. Przekonanie to wyraził już w V w. św. bp Piotr Chryzolog: „Istnieją trzy rzeczy, bracia, na których stoi wiara, wspiera się pobożność i trwa cnota. Są to: modlitwa, post i uczynki miłosierdzia. To, o co kołata modlitwa, zjednywa post, a osiąga miłosierdzie. Modlitwa, uczynki miłosierdzia i post – te trzy rzeczy stanowią jedno i dają sobie wzajemnie życie”. 
 
Kamila Rybarczyk
Czy to, co robię, ma sens? Czy jest dobre, pożyteczne, piękne? Czy komuś będzie to potrzebne? Takie pytania rodzą się w nas, gdy pracujemy, tworzymy lub budujemy coś nowego. Nieliczni zadadzą jeszcze pytanie: „A co Ty, Panie Boże, o tym myślisz?”. Ale takich, którzy mają odwagę zapytać: „Czego Ty chcesz dla mnie, Boże?” jest już zdecydowanie dużo mniej...  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS