logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kard. Basil Hume OSB
Tajemnica Wcielenia
Wydawnictwo Salwator
 


Kardynał Basil Hume zachęca nas, abyśmy spojrzeli na nowe tysiąclecie z innej perspektywy, abyśmy wykorzystali ten przełom, by przywrócić do naszego życia Boga. Jako jeden z przykładów pokazuje nam nasze Boże Narodzenie, pełne przygotowań, zakupów, prezentów, ale pozbawione refleksji, świadomości, że to przecież rocznica nadejścia Pana, naszej nadziei na odkupienie. Na przełomie tysiącleci obchodziliśmy ją po raz dwutysięczny. Czy w naszym życiu zaszły w związku z tym jakieś zmiany?

Wydawca: Salwator
Format: 145 x 205 mm
ISBN: 978-83-60082-86-7
Ilość stron: 153
Rok wydania: 2006
Rodzaj okładki: Miękka 
  

 
dzień 1: 20.12
Syn Boży przyszedł na świat, by mu przynieść pokój
 
W dzień Bożego Narodzenia roku 1914 (w pierwszym roku I wojny światowej) żołnierze przebywający w przeciwległych okopach odmówili strzelania. Zamiast walczyć, wyszli na pas ziemi niczyjej, aby zaśpiewać kolędy i wymienić się racjami żywnościowymi i papierosami. Był to ich hołd dla Dzieciątka Jezus – dla Chrystusa, który jest naszym pokojem. Następnego roku władze wojskowe były przygotowane na podobne wydarzenie i gdy jeden z żołnierzy spróbował powtórzyć ów bożonarodzeniowy rozejm, został zastrzelony przez własnych oficerów.
 
Myśl, że narodziny Mesjasza przyniosą światu pokój, po raz pierwszy wyrazili prorocy Starego Testamentu. Od tamtej pory powtarza się ją i głosi nieustannie. Jakże jednak mamy trwać w przekonaniu o prawdziwości tej obietnicy pokoju?! Oto wszak wiek XX tonął we krwi: dwie wojny światowe, holokaust i terroryzm. Z bólem musimy przyznać, że całkiem się zagubiliśmy.
 
Narody świata nieustannie wołają o pokój. Lecz czy świat taki jak nasz może znaleźć pokój i ulgę w cierpieniu? Konflikty i agresja będą trwały, jeśli nie zniknie niesprawiedliwość i krzywda, dyskryminacja i wyzysk. Na koniec obecnego stulecia – mając w pamięci brutalną nienawiść, która wciąż dzieli narody – trudno przywołać nadzieję, jaka rozbłysła przy pierwszym Bożym Narodzeniu. Pokój to coś więcej niż rozbrojenie, coś więcej niż brak działań wojennych: pokój troszczy się o sprawiedliwość, pokój szanuje prawdę i wolność, pokój promieniuje miłością.
 
Papież Jan Paweł II ostrzegał nas: albo nauczymy się iść razem w pokoju i zgodzie, albo nasze drogi się rozejdą i zniszczymy siebie i innych. Słowa te powinni pilnie rozważyć nie tylko politycy, również i my powinniśmy się nad nimi zastanowić; pokój wszak rodzi się w ludzkim sercu – Twoim i moim. Dlatego właśnie musimy podejmować nieustanny wysiłek zwalczania egoizmu, szerzenia dobra i miłości bliź niego. Świat nie znajduje pokoju, bo nie chce okazać skruchy i uwierzyć w Dobrą Nowinę. Pokój Chrystusowy nie będzie (i nie może być) światu narzucony, jeśli świat sam go nie chce. Najpierw musi zagościć w sercach ludzkich; serca te muszą się radykalnie zmienić, dogłębnie nawrócić, a grzeszna pycha i egocentryzm zginąć. Z całą pewnością sens Świąt Bożego Narodzenia polega na uroczystym obchodzeniu Wcielenia. 
 
__________________
fragment: kard. Basil Hume OSB, Tajemnica Wcielenia, przekł. Monika Wolak, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2006, s. 93-94.

1 2  następna
Zobacz także
ks. Zbigniew Kapłański

Tak wiele mam pytań, rodzi się pokusa buntu i odrzucenia Bożej Miłości, bo wydaje się, że wtedy życie stanie się łatwiejsze. Czytam wówczas opis walki Jakuba z aniołem (Bogiem?) z Księgi Rodzaju, czytam wówczas dzieła błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty albo wypowiedzi innych świętych, którzy przeżywali podobne trudności. Wiem (z wiary), że sprzeczności w świecie, niewierności ludzi postawionych na świeczniku, powodzenie życiowe oszustów i bandytów zawsze będą wywoływały bunt, będą rodziły trudne pytania.

 
Agata Bobryk

Jest takie powiedzenie – ironiczna trawestacja słów św. Augustyna – kto śpiewa, ten modli się dwa razy, kto fałszuje – trzykrotnie, a kto słucha fałszującego, ten czterokrotnie. Życiowe doświadczenie podpowiada jednak, że zła muzyka może skutecznie przeszkodzić w przeżywaniu liturgii, tak samo jak piękna może sprawić, że naszym myślom łatwiej będzie wznieść się do spraw niebiańskich.

 
ks. Kazimierz Kubat SDS
Problemy metafizyczne, dotykają najgłębszych podstaw naszego istnienia, naszej egzystencji. Skąd się wziąłem? Co ja tu ostatecznie robię w tym - bardziej lub mniej - cudownym świecie? Skąd w ogóle ten świat? Jaki jest początek świata i jego koniec? Jaki jest początek człowieka, ale jakie jest również jego przeznaczenie? Jaki jest sens - o ile w ogóle - istnienia? Te metafizyczne lub egzystencjalne problemy, wydają się nie mieć odpowiedzi, ani satysfakcjonującego rozwiązania., a przecież nie umiemy się od nich uwolnić i po prostu się nimi nie przejmować. One powracają - w takiej lub innej formie i czasami warto by było się nimi spokojniej i dogłębniej zająć...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS