logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Andrzej Maryniarczyk SDB
Tajemnica zła
Cywilizacja
 


Brak ten możemy wskazać w strukturze bytów, na tle ich całości. Pojawienie się tych braków decyduje o niedoskonałości bytów. Samo jednak zło, jako brak, a więc jako to, czego nie ma, nie ma swej przyczyny. Przyczynę istnienia ma konkretny byt, przyczynę ma także zniszczony konkretnie element w bycie (np. złamana noga w krześle). Sam jednak brak jako taki, a więc np. "brak nogi", który chcielibyśmy pojąć jako coś samodzielnego, nie ma swej przyczyny, bo czegoś takiego jako bytu nie ma (nikt nie produkuje "braku nogi"). Z tej też racji zło jako brak nie jest poznawalne poza realnym bytem.

Poznawalny jest bowiem tylko konkretny byt, który niesie w sobie jakiś brak. Zło jest więc brakiem jakiegoś elementu w bycie. Brak ten sprawia, że byt-dobro pozbawiony jest pewnej doskonałości.
Interpretacja ta jest charakterystyczna dla filozofii realistycznej. Dzięki tej interpretacji świat pojmowany jest jako świat dóbr, który stanowi naturalne środowisko życia i działania dla człowieka. Aby problemu zła nie zbanalizować poprzez powiedzenie, że zło jest brakiem (niebytem), a więc nie istnieje, musimy odwołać się do wewnętrznej struktury bytu i wskazać na jego wieloraką złożoność. Pomiędzy elementami wchodzącymi w strukturę każdego bytu zachodzą określone relacje, których kresami (członami) są owe elementy jako tzw. korelaty, a które to relacje pomiędzy elementami złożeniowymi tworzą zgodną i harmonijną całość. Wyjaśnia Krąpiec: "Zło zatem pojęte jako brak, zwłaszcza brak pośród części integralnych - jest w rezultacie pewną relacją niezgodności (czyli brakiem relacji zgodności) [...]"[16].

Te właśnie braki występujące wśród złożeń stanowią o niedoskonałości bytu, która doświadczana jest i pojmowana jako zło. Generalnie wśród złożeń bytowych możemy wyróżnić trzy rodzaje elementów: elementy konstytutywne (istotowe) są to takie, bez których nie może istnieć żaden realny byt. Takimi elementami mogą być np. materia i forma (w przypadku przedmiotów materialnych), istota i istnienie (w przypadku każdego bytu), ciało i dusza (w przypadku człowieka) itp. Elementy integrujące są to takie elementy (części), które tworzą całość przedmiotu, jak np. nogi u stołu, ręce czy nogi u człowieka, koła w samochodzie itp. Elementy doskonałościowe są to te części, które determinują doskonałość istniejącego przedmiotu oraz jego działanie. Takimi elementami mogą być np. gładkość powierzchni, sprawność wykonywanej czynności, a także cała dziedzina postępowania człowieka: uczciwość, prawdomówność, a więc to, co tworzy życie moralne człowieka itp.

Odwołując się do interpretacji zła jako braku, wskazujemy na brak w bycie któregoś z tych elementów złożeniowych. To właśnie ów brak jest tym, co sprawia, że byt nazywamy złym. Jeśli bowiem np. określam jakieś krzesło jako złe, to przyczyną tego jest brak w nim nogi lub innego z elementów złożeniowych. To ten właśnie "brak nogi" nazywamy złem. Jeśli jakiegoś człowieka określam złym, bo np. kłamie lub kradnie czy zabija, to ze względu na braki elementów doskonałościowych. Podobnie, gdy zanieczyszczenie środowiska nazywam złem. To zło tkwi w zakłóceniu proporcji i harmonii w wodzie, powietrzu czy przyrodzie. A więc złem jest tu brak elementów doskonałościowych itd.

Widzimy więc, że byt ze względu na brak któregoś z elementów jest określany jako zło. Musimy jednak, przy tym generalnym wyjaśnieniu, poczynić pewne zastrzeżenie. Chodzi mianowicie o to, że niektórych wymienionych powyżej elementów nie może zabraknąć w bycie. Nie może zabraknąć elementów konstytutywnych (istotnych), bo byłoby to równoznaczne z unicestwieniem bytu. Nie może więc zabraknąć duszy czy ciała w przypadku człowieka, materii czy formy w przedmiocie fizycznym itp. Mogą natomiast występować braki wśród elementów integrujących i doskonałościowych. To ze względu na braki określonych elementów nazywamy byt złym. Mówimy bowiem o złym nożu, który jest poszczerbiony, złym stole, który jest porysowany, złym samochodzie, który jest zepsuty, złym człowieku, który kradnie, krzywdzi, bije, zabija, złym systemie społeczno-politycznym itp. W każdym z tych przypadków złem nazywamy określony brak czy niedoskonałość, która występuje w bycie. Sam jednak brak (np. brak nogi) czy niedoskonałość (np. nieuczciwość) nie jest czymś samodzielnie istniejącym; czymś, co ma swoją bytowość. Nie ma bowiem "braku nóg" ani "nieuczciwości", które moglibyśmy spotykać jako rzeczy realne. Spotykamy natomiast rzeczy, ludzi, systemy społeczne, które niosą w sobie konkretne braki i niedoskonałości.

Zło wydane w ręce człowieka

Zło jako brak może być usuwane i naprawiane. Z tej racji, zgodnie z tą interpretacją tajemnicy zła, to nie człowiek wydany jest w "ręce" zła, lecz zło w ręce człowieka. Spotykane braki, zarówno w świecie natury, jak i kultury, w życiu indywidualnym jak i społecznym, możemy naprawiać. Spotykane zło moralne w świecie ludzkim możemy naprawiać poprzez doskonalenie postępowania i działania człowieka (etyka). Spotykane braki w naturze możemy naprawiać dzięki osiągnięciom nauki, medycyny, sztuki i techniki. Musimy jednak, w ramach tej interpretacji, odnotować i ten fakt, że braki w bytach mogą być przyczyną powodowania braków w innych (tak jak zepsuty jeden tryb w maszynie niszczy drugi, ten z kolei następny itd.). Stąd można mówić o ekspansji zła (braków), czy o złych grupach ludzi, złych systemach społeczno-politycznych, które wciągają w swe "tryby" poszczególne jednostki ludzkie i dokonują w nich zniszczenia. Z tej racji tak, jak organizuje się zło (byty "wybrakowane"), tak również musi organizować się dobro.
 
Zobacz także
Tomasz Gaj OP
Półki w księgarniach uginają się pod ciężarem poradników psychologicznych: Jak pokochać siebie? Jak pogodzić się z własnym życiem? Jak przebaczyć samemu sobie? Jak zaakceptować swoją historię? Zjawisko to można skwitować i łatwo ocenić jako przejaw rozpsychologizowania naszych czasów. Warto jednak zadać pytanie. Jeśli panuje podaż na tego rodzaju lektury, to przecież musi istnieć również i popyt. Skąd on się bierze?
 
Tomasz Gaj OP
Modlitwa, aby była przyjaźnią, musi objąć całą egzystencję istoty ludzkiej. Nie może ona ograniczać się do pewnych chwil, które nazywamy czasem modlitwy (milczącej lub liturgicznej, osobistej lub wspólnotowej): „Prawdziwie miłujący miłuje w każdym miejscu i zawsze pamięta o miłowanym. Rzeczą nie do zniesienia byłoby, gdyby modlitwę mogło się czerpać jedynie w zaciszu!” 
 
ks. Artur Stopka
Papież Franciszek ma świadomość, że zachęta do robienia przez młodych "rabanu" nie wszędzie w Kościele spotkała się ze zrozumieniem, a niektórych poważnie zaniepokoiła. Czy słusznie? To było w katedrze w Rio de Janeiro, w czwartek, 25 lipca 2013 r. Podczas spotkania z argentyńską młodzieżą Franciszek mówił o swoich oczekiwaniach na przyszłość. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS