W Konstytucji dogmatycznej o KościeleLumen gentiumczytamy, że Matka Najświętsza wkroczywszy głęboko w dzieje zbawienia, łączy w sobie w pewien sposób i odzwierciedla najważniejsze treści wiary, gdy jest sławiona i czczona, i przywołuje wiernych do swego Syna i Jego Ofiary oraz do miłości Ojca (65).
Zanim na II Soborze Watykańskim powstał cytowany dokument, tę samą myśl rozwijał w nauczaniu Kościół katolicki w Polsce, gdzie pobożność maryjna rozwijała się od zapoczątkowania tu chrześcijaństwa. Rozprzestrzenianie się wiary w Boga związane było z rozwojem kultu Bogarodzicy. Powstawały świątynie, kapliczki i obrazy Maryi, przy których modlili się królowie, magnaci, rycerstwo, mieszczanie i lud. Od wieków cudem i fenomenem wiary jest sanktuarium na Jasnej Górze. Jego istotnym wyrazem jest ewangelizacja. Oddajmy się refleksji nad słowami papieża Jana Pawła II: „Ilu w ciągu sześciu wieków tego sanktuarium przeszło przez nie pielgrzymów? Ilu tutaj się nawróciło, przechodząc od złego do dobrego użycia wolności? Ilu odzyskało prawdziwą godność przybranych synów Bożych? Jak wiele o tym mogłaby powiedzieć kaplica jasnogórskiego obrazu? Jak wiele mogłyby powiedzieć konfesjonały bazyliki?”.
Sanktuarium na Jasnej Górze – miejsce kultu Bożego, przybytek chwały Maryi. Najmocniejsza od wieków twierdza wiary katolickiej, ostoja, z której nie odważyli się drwić wrogowie wewnętrzni i która – gdy nadchodziły dni próby – opierała się sile wroga zewnętrznego. Nie śmieli podnieść ręki na Jasną Górę zaborcy, okupanci hitlerowscy i komuniści. Jedyne, co mogli zrobić, to starać się zmniejszyć zasięg promieniowania Jasnej Góry, głównie przez utrudnienia dla pielgrzymów. Próbowali też ograniczać napływ duchowieństwa: „Byłoby pożądanem, ażeby zmniejszyć, o ile możności, wydawanie księżom pozwoleń na odwiedzanie Częstochowy, ażeby pozwolenia takie udzielane były jedynie tym wypróbowanej prawomyślności, ażeby czas przebywania ich w Częstochowie był jak najkrótszy (nie dłużej, jak trzy dni)” – raportował w ściśle tajnym raporcie do władz rosyjskich gubernator piotrkowski Konstantin Miller (1902 r.). Utrudnienia miały dotyczyć księży z terenu Królestwa, natomiast według Millera duchowieństwa galicyjskiego i poznańskiego „nie należałoby w ogóle wpuszczać do kraju”. (Źródło: Rząd o Jasnej Górze: tajne dokumenty dotyczące klasztoru OO. Paulinów, Kraków 1911).
Najświętsza Maryja Panna Jasnogórska jest myślą i sercem naszego narodu, a dedykowane Jej sanktuarium trwa jako duchowa świątynia zbudowana z żywych kamieni (por. 1 P 2, 5). Tworzą ją ludzie, których łączy wspólnie wyznawana i przeżywana wiara. W wezwaniu: „Maryjo!” wyrażamy nadzieje i pragnienia, wielkość, chwałę i szczęście, upadek, ból, lęk i smutek. Nie zginęła Polska i nie zginie, mimo chwil słabości i nędzy. Jest bowiem podtrzymująca ją moc: macierzyńska moc miłości Matki Bożej, naszej Matki.
Niech trwają modlitwy przed cudownym obrazem: indywidualne, wspólnotowe i wielkie narodowe prośby. Święty jasnogórski wizerunek symbolizuje więź Matki i Jej dzieci, Królowej i Jej poddanych, Pośredniczki naszej i Pocieszycielki. W nim odbija się, jak w zwierciadłach, niezłomność polskiego ducha wiary, nadziei i miłości. Dziękujmy za to Bogu.
Zdrowaś, zaranna jasna Gwiazdo morska,
Matko bez zmazy w porodzeniu Boska,
Po porodzeniu Panno wiekuista,
Wybranych Pańskich Bramo rajska czysta!
[W. Odymalski, Oblężenia Jasnej Góry Częstochowskiej pieśni dwanaście, Kraków 1930]
Barbara Sawic
Przewodnik Katolicki 34/2012