logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Piotr Stefaniak
U Świętej Anny pod Przyrowem
Źródło
 


Chrystusowa Babka, którą chrześcijanie od początku III w. nazywają Anną (po aramejsku hannah znaczy łaska), odbiera w Kościele powszechnym szczególną cześć płynącą z faktu, że jako matka Maryi, Bożej Rodzicielki, zajmuje w Niebie „uprzywilejowane” miejsce, hojnie obdarzając łaskami tych, którzy do niej się uciekają.
 
Na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej istnieje sanktuarium, bodaj najstarsze w Polsce (źródłowo potwierdzone w 1499 r.), gdzie św. Anna od końca XIV w. odbiera cześć ludu Bożego. W miejscowości Święta Anna pod Przyrowem, leżącej przy szosie Częstochowa–Kielce, w architektonicznie pięknym barokowym kościele, w specjalnej kaplicy od ponad 500 lat szerzy się kult Świętej. Wysokiej klasy późnogotycka, polichromowana, wykonana z lipowego drewna figura reprezentuje typ przedstawień zwany św. Anną Samotrzeć. W Polsce, w dobie dojrzałego gotyku takie wyobrażenia były częste. Nazwa samotrzeć odwołuje się do ówczesnej obyczajowości: godna czci niewiasta udawała się z domu samotrzeć, czyli w towarzystwie dwóch innych osób. W podprzyrowskim przypadku na obyczaj nałożył się jeszcze przekaz familiarny – matronie św. Annie towarzyszy dziewczęca Maryja i igrające na kolanach Babki nagusieńkie Dzieciątko Jezus. Figura ze Świętej Anny zdaje się być najznakomitszym osiągnięciem artystycznym warsztatu rzeźbiarskiego epoki.
 
Warto przywołać okruchy dziejów tego sanktuarium. W końcu XV w. w lesie przyrowskim miały miejsce kilkukrotne objawienia św. Anny: wieśniaczce poszukującej zagubionego bydła, następnie pasterzowi. Wieść o niezwykłych zjawiskach szybko rozeszła się po okolicy, a gdy na miejscu pojawiła się figura, rozpoczął się do dziś żywy kult Świętej. W 1499 r. postawiono na miejscu objawień krzyż, niebawem też z fundacji Pawła Odrowąża Czernego wzniesiono drewniany kościół odpustowy, przebudowany w 1556 r. z funduszu mieszczki krakowskiej Anny Krokier. W 1609 r. na święte miejsce przybyli z Poznania franciszkanie obserwanci (bernardyni), których sprowadzili książę Janusz Ostrogski i Joachim Ocieski starosta olsztyński, fundatorzy zespołu klasztornego. Zakonnicy do 1617 r. wznieśli barokowy kościół o trzech kopułach, latarni i wieży oraz dwóch kaplicach. Budynek klasztorny przylegający od południa ukończony został w 1634 r. W kaplicy św. Anny w 1773 r. powstał, z fundacji Anny Sołtyk, wspaniały ołtarz św. Anny z lustrzanymi kolumnami, z którego Patronka w cudownej figurze wzrokiem ogarnia przybywające do niej rzesze pielgrzymów. Łaski wypraszają sobie zwłaszcza bezdzietne małżeństwa pragnące potomstwa. W dawnych czasach do Babki Chrystusowej przychodzili pątnicy ze Śląska, Małopolski i Podhala, dziś natomiast przybywają ludzie ze wszystkich zakątków Polski i nie tylko, a także liczni uczestnicy pieszych pielgrzymek na Jasną Górę (w tym z Warszawy), którzy podążając do tronu Maryi, u św. Anny zostawiają swe troski. Szczególnym punktem, jak w soczewce zbierającym całe sacrum miejsca przepojonego ludzką pobożnością, jest odpust ku czci św. Anny, przypadający 26 lipca. Klimat chwil odpustowych, tak doniosły, święty i indywidualnie odbierany przez każdego z uczestników, jest wyrazem głębokiego, duchowego przywiązania Polaków do Boga i świętości.
 
Przez 250 lat sanktuarium opiekowali się duchowi synowie św. Franciszka, natomiast od 136 lat strażniczkami tego szczególnego miejsca są mniszki dominikańskie, które w liczbie 17 przybyły do klasztoru ze swojej siedziby w Piotrkowie Trybunalskim, w 1869 r. na fali prześladowań polskości i katolicyzmu zlikwidowanej przez carat. Białe mniszki św. Dominika, jako zakon kontemplacyjny, żyją w ścisłej klauzurze, by być dla świata znakiem, że jest taka rzeczywistość na ziemi, która żyje wyłącznie dla Nieba. Sensem istnienia wspólnoty zakonnej pozostaje nieodmiennie gorliwość sióstr we współpracy z Jezusem w dziele zbawiania dusz. Dlatego też modlitwą, pracą i pokutą pragną one ogarniać cały świat i każdego człowieka z osobna, by pomóc mu w jego drodze do Boga.
 
Przez cały rok do św. Anny garną się rzesze. Powierzają Świętej swe życiowe zmagania i oczekują orędownictwa. Ufność pobożnych czcicieli oddaje stara pieśń, która płynie z wielu ust, a której jeden z wersetów staje się poniekąd istotą stosunku do Babki Chrystusowej:
Niech się co chce ze mną dzieje
W Tobie święta Anno mam nadzieję!
 
Piotr Stefaniak
 
Zobacz także
o. Jan Malicki OCD
Po swoim niespodziewanym nawróceniu w noc Bożego Narodzenia w 1886 roku Teresa odczuwa w sobie pragnienie ratowania dusz. Odtąd jej osoba przestaje być dla niej samej centrum zainteresowania, ponieważ na pierwszy plan wysuwają się: Jezus i Jego zbawcze dzieło. Teresa rozumie nagle nieskończoną wartość skutecznego działania Jezusa tu i teraz. Dla Teresy ludzką niesprawiedliwością jest obojętność, odwrócenie się i nieprzyjmowanie Bożej miłości. 
 
o. Jan Malicki OCD
Ksiądz kardynał Stefan Wyszyński, wielki Prymas Polski umarł w dniu 28 maja 1981 roku w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, o godzinie 4.40 rano w Warszawie. Mija 25 lat od tego wydarzenia - przypomnijmy więc sobie postać tego wielkiego Polaka, który służył Kościołowi w Polsce w czasach wyjątkowo trudnych i ciężkich a jego pokorna i nieustanna cześć dla Maryi zaowocowała m.in. Jasnogórskimi Ślubami w 1956 roku...
 
o. Jan Malicki OCD
W świetle korespondencji Matki Teresy można zauważyć jej całkowitą bezradność wobec ogarniającej ją ciemności – Teresa nie miała żadnego wpływu na jej obecność i charakter, natomiast mogła decydować o sposobie przeżywania tego stanu ducha...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS