Postać św. Józefa jest bardzo bogata i złożona. Ewangelie zostawiły nam tę figurę jakby niedopowiedzianą, ale jednoznacznie związaną z ojcostwem. Postać św. Józefa jest w pewnym sensie paradoksalna: kimś jest i kimś nie jest. Nie będąc ojcem, wskazuje na ojcostwo, uczy jak przeżywać drogę z Synem Ojca. Musimy więc stale na nowo ją odkrywać, a odkrywając, możemy też samych siebie przeżywać jako ludzi będących w służbie tajemnicy ojcostwa – ojcostwa ze strony Boga i ojcostwa, któremu służymy bądź to na sposób fizyczny, bądź duchowy.
Często stajemy przed dylematem: modlitwa czy działanie? Jednak czy można w ogóle mówić o takim rozdarciu? By odpowiedzieć sobie na to pytanie pragnę zaproponować pochylenie się nad człowiekiem, kapłanem i zakonnikiem, o. Franciszkiem Marią od Krzyża Jordanem, założycielem Zgromadzenia Salwatorianów...