logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Wieczność kary piekła
materiał własny
 


Wieczność kary piekła

Słyszy się pytanie: Czy można myśleć o Bogu pełnym dobroci, że chce On wiecznej męki potępionych? Jak pogodzić kazania o piekle, budzące strach i wywierające presje psychiczną na słuchaczy, z radosnym przepowiadaniem Ewangelii?

Kościół, ucząc o wieczności kary piekła, stoi na mocnym fundamencie Pisma Świętego. Jeśliby Bóg miał w końcu włączyć do swego królestwa wszystkich, także i tych, którzy zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko Niemu, to czy można by jeszcze mówić o zachowaniu wolności, a zatem godności człowieka? To dlatego też właśnie, że nie możemy liczyć z góry na rozgrzeszenie wszystkich i wszystkiego, cokolwiek byśmy robili lub czegokolwiek zaniedbali, nauka o piekle, o męce wiecznej (por. Mt 25, 46), o płaczu i zgrzytaniu zębów (por. Mt 13,42.50), wpływa wciąż korygujące na nasze życie. Istnienie piekła nie sprzeciwia się miłości i dobroci Boga, jest ono przecież odrzuceniem tej dobroci i miłości. Miłość staje się bezsilna, gdy się jej nie aprobuje.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justyn
Proszę o wyjaśnienie słów występujących w Ewangelii Św. Mateusza: "Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone" (Mt 12, 31).
 
Alfred Cholewiński SJ

Dzisiejsza Ewangelia jest wiecznie aktualna. Także dziś ów krzew gorczyczny żyje i rozwija się, rozwija się swoją własną, Bożą mocą. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie... Ziemia sama ze siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie (Mk 4,27–28). Niech te słowa dodadzą dziś nam wszystkim otuchy, niech będą źródłem naszego optymizmu i nadziei, że Bożej sprawy nic nie zwycięży. Niech te słowa pomogą nam także w naszym osobistym życiu wewnętrznym.

 
Monika Białkowska

Na groby nie idziemy po to, żeby płakać. Idziemy, żeby otrzeć łzy. I nie chodzi tylko o nadzieję zmarwychwstania, ale o siłę do codziennego życia. Chodzi o siłę, którą daje nam obcowanie świętych niekanonizowanych: naszych bliskich. Badania wskazują, że przebywanie w samotności szkodzi zdrowiu tak samo, jak wypalenie piętnastu papierosów dziennie, bardziej niż otyłość czy brak aktywności fizycznej.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS