To jest taki paradoks modlitwy, adoracji, bycia i trwania przy Jezusie i dla Niego. Po pierwsze dając wtedy siebie, jeszcze więcej otrzymujemy. Bóg oczyszcza nasze serca, umacnia je, by bardziej być dla innych. A więc adorując, i słuchając Jezusa zmienia się nasze patrzenie na świat, na rzeczywistość. Zaczynamy patrzeć tak jak On. Tak klarownie i przejrzyście, a jednocześnie z miłością i miłosierdziem wobec drugiego człowieka.
Milczenie pełni w ludzkim świecie różne funkcje. Mało kiedy jest tylko ciszą. Jezus zabiega o milczenie szczególne. Ma być ono strażnikiem zupełnie wyjątkowej prawdy. Prawdy mesjańskiej. Ta w odróżnieniu od wszystkich pozostałych prawd, którymi ludzie żyją, ma trzy niezwykłe własności...