logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o.Marek Machudera OFMCap.
Wszystkich Zmarłych w Wiedniu
materiał własny
 


Wspomnienie Wszystkich Zmarłych gromadzi całe rodziny wokół zmarłych krewnych i przyjaciół. Jest to dzień szczególnej pamięci o nich i modlitwy za nich. Mogiły są wtedy przystrojone, jesiennie ukwiecone i pokryte licznymi zniczami, które raz w roku tworzą niesamowitą łunę nad tym świętym miejscem (cmentarz po wł. campo santo). 
 
Wspominamy Wszystkich Zmarłych
 
Los życia zakonnego skierował mnie kilka lat temu do Wiednia, do mieszkania dosłownie nad grobami Habsburgów. Los obecnych i dawnych ziem polskich był zależny od cesarzy Austrii. Od 1526 roku przez dwa wieki byli oni władcami nad Dolnym Sląskiem, a w późniejszym czasie jako wspoltwórcy rozbiów Polski rządzili Galicją (1772-1918).
 
Kapucyni zostali sprowadzeni do Wiednia na początku XVII wieku przez parę cesarską Annę (1585-1618) i Macieja (1557-1619). Rodzina cesarska ufundowała kościół i klasztor oraz wyraziła życzenie, aby po ich śmierci pochowano ich w krypcie pod kościołem. Kapucynom została powierzona troska materialna i duchowa nad grobowcem. To życzenie spoczynku pod kościołem powtarzali ich następcy i tak powstała krypta cesarska (Kaisergruft), w której spoczywa 145 członków rodziny cesarskiej z przestrzeni czasowej 300 lat, tj. od 1618 aż do końca pierwszej wojny i ogłoszenia Austrii republiką.
 
Ze znanych nam z historii powszechnej postaci, które spoczywają na tym austriackim Wawelu należy: cesarz Leopold I (1640-1705), za którego panowania miała miejsce odsiecz króla Jana III Sobieskiego; cesarzowa Maria Teresa (1717-1780), współautorka pierwszego rozbioru Polski i matka szesnaściorga dzieci; jej syn Józef II (1741-90), który samowolnie dokonał reform w ówczesnym kościele doprowadzając m.in. do kasaty wielu klasztorów. W tej krypcie spoczywa także najdłużej panujący (68 lat) cesarz Franciszek Józef (1830-1916) ze swą małżonką Elżbietą (1837-1898). Legendę cesarzowej Elżbiety ożywiła i podtrzymuje nakręcona pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku trylogia filmowa pt. „Sissi” (z Romy Schneider w głównej roli). Historia Sissi jest podobna do losu księżniczki Diany. Piękna i uwielbiana przez lud władczyni jest nieszczęśliwa w swym małżeństwie i ginie tragicznie. Sissi została zamordowana przez anty-monarchistę włoskiego w Genewie w 1898 roku.
 
Niektórzy członkowie rodu Habsburgów wybrali sobie jednak inne miejsce pochówku lub też etykieta dworska nie zezwoliła na ich wieczny spoczynek wśród monarchów (Kaiser) i książąt (Herzog). I tak w krypcie nie spoczywają zamordowani w Sarajewie następca tronu Franciszek Ferdynand (1863-1914) i jego małżonka Zofia (1868-1914), których małżeństwo według ówczesnych reguł było mezaliansem. Na portugalskiej wyspie Madeira spoczywa natomiast ostatni cesarz Karol (1887-1922), który zmarł cztery lata po wygnaniu go z Austrii wskutek ogłoszenia kraju republiką. Jan Paweł II jesienią 2004 roku ogłosił go błogosławionym.
 
Skoro mowa o świętych warto wspomnieć, że w naszym kościele spoczywa kapucyn włoski Marek z Aviano (1631-99). Był to ten kapłan, który został wysłannikiem papieża, aby doprowadzić do koalicji krajów chrześcijańskich przed zagrożeniem ze strony Turcji. W dzień odsieczy 12 września 1683 roku król Jan III wczesnym rankiem uczestniczył we mszy sprawowanej przez Marka z Aviano. Potem ów kapucyn został na wzgórzu, modlił się i błogosławił żołnierzy. W jednej kronice tureckiej znajduje się zapis o mnichu, który w czasie walki czynił dziwne znaki kawałkiem drewna.
 
Skąd takie wyróżnienie dla kapucyna i zaufanie papieża, że uczynił go swym legatem? Otóż Marek z Aviano był można by powiedzieć takim ojcem Pio drugiej połowy XVII wieku. Wprawdzie stygmatów nie miał, ale wędrował przez Europę, głosił pokutę(akt żalu doskonałego), błogosławił ludzi i wielu uzdrawiał. Z tego też powodu bywał zapraszany na dwory władców, którzy chcieli go osobiście poznać. Z takich odwiedzin zrodziła się przyjaźń między nim, a cesarzem Austrii Leopoldem i jego małżonką.
 
Jan Paweł II ogłosił Marka z Aviano cztery lata temu błogosławionym. Jest to jeden z trzech świętych (obok św. Klemensa Marii Hofbauera i bł.Antona Marii Schwarz), których prochy spoczywają w kościołach stolicy Austrii.
 
Na chwile powróćmy jeszcze do krypty cesarskiej
 
Małżonka ostatniego cesarza Karola - Zita - przeżyła go o 67 lat. Zmarła w Szwajcarii 14 marca 1989 roku i jako ostatnia została pochowana 1 kwietnia (w dniu śmieci męża) w grobowcu. Na uwagę zasługuje ceremonia, która miała miejsce w czasie tego ostatniego pochówku. Być może była stosowana także wcześniej, ale brak na to historycznej dokumentacji. Po mszy w katedrze św. Szczepana i egzekwiach w kościele kapucynów kondukt żałobny udał się do drzwi przed kruchtą kościoła, które prowadzą do krypty cesarskiej. Główny ceremoniarz zastukał głośno w zawarte odrzwia. Po chwili ciszy dało się słyszeć pytanie: „Kto prosi o wpuszczenie?” W odpowiedzi na to ceremoniarz: „Zita, wasza najdostojniesza cesarzowa Austrii, królowa Węgier, księżna.... (tu podane zostało wiele tytułów)” Głos kapucyna stojącego za drzwiami i strzegącego wejścia odrzekł: „Nie znam.” Sytuacja powtarza się, ale i za drugim razem ta sama odpowiedź. Po trzeciej próbie i po zapytaniu o tożsamość osoby zabiegającej o wpuszczenie, ceremoniarz odpowiedział: „ Zita, śmiertelny i grzeszny człowiek proszący Boga o miłosierdzie.” Wtedy dało się słyszeć: „Niech wejdzie” i drzwi otworzyły się.
 
Ta ceremonia uzmysławia nam tak krótko i dobitnie prawdę o nas ludziach, prawdę o naszych bliskich zmarłych. Przychodzimy w Święto Zmarłych na cmentarz, aby we wspólnocie wierzących okazać im naszą pamięć i miłość przez to, że prosimy pana Boga o miłosierdzie dla nich.
 
o.Marek Machudera OFMCap.
 
PS. Szczegółowe informacje o grobowcu monarchów Austrii można znaleźć na stronie www.kaisergruft.at
 
 
 
Zobacz także
Michał Wojciechowski
W teologii, w podręcznikach i wykładach, słowo „dogmat” jest używane zgodnie z jego właściwym znaczeniem. Zazwyczaj jednak unika się go publicznie, mówiąc o prawdach wiary czy o nauce Kościoła. Na co dzień „dogmat” oznacza bowiem opinię przyjętą na ślepo. Osoba „dogmatyczna” to taka, która odmawia dyskusji i lekceważy cudze opinie, a nawet fakty. 
 
Michał Wojciechowski
Może kiedyś ktoś zapytał ciebie o to lub ty pytałeś sam siebie lub innych skąd wzięli się papież, biskupi i księża? Przecież w Biblii nie ma na ich temat ani słowa. To prawda. Dopiero z ok. 37. roku pochodzą dane świadczące o ustanowieniu siedmiu diakonów (Dz. 1,6-7)Po raz pierwszy prezbiterów i (bądź albo) biskupów "spotykamy" w historii kościoła w latach 46-48, jako przełożonych pierwszych Kościołów założonych przez św. Pawła w Anatolii.
 
Ks. Mariusz Pohl

Wydarzenia, które rozegrały się począwszy od triumfalnego pochodu z Betanii do śmierci na Golgocie, to jakby streszczenie tego wszystkiego, co wydarzyło się w dziejach ludzkości od raju aż po dzień Sądu Ostatecznego. Niedziela Palmowa ma zatem wprowadzić wiernych w przeżywanie Wielkiego Tygodnia, a tym, którzy nie będą mogli później uczestniczyć w tych uroczystościach w kościele, dać uproszczoną wersję liturgii Triduum Paschalnego...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS