logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Wszystko Tobie, Maryjo, zawierzam...
 


Zawierzenie Najświętszej Maryi Królowej Korony Polski miało miejsce w sobotę, 1 grudnia w Kaplicy Matki Bożej. Ta szczególna modlitwa gromadzi, w każdą pierwszą sobotę miesiąca, tysiące ludzi z całej Polski. 
 
Pielgrzymi zawierzają Matce Bożej siebie samych, swoje rodziny, wspólnoty, parafie, samorządy, miejsca pracy. Na „Zawierzenie” od kilku lat przyjeżdżają całe pielgrzymki z wielu miejsc w Polsce. Uczestnicy spotkania gromadzą się o godz. 17.00 na prelekcji maryjnej, a potem o godz. 18.30 w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej w czasie Mszy św. dokonują aktu zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, Królowej Polski. 
 
Eucharystii, odprawionej 1 grudnia o godz. 18.30 w Kaplicy Cudownego Obrazu, tradycyjnie przewodniczył o. Roman Wit, opiekun duchowy Bractwa. „W intencji was wszystkich, pielgrzymów tę Mszę św. ofiaruję, zawierzając wszystkie wasze sprawy. W to zawierzenie włączam całe Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej i nowe władze Bractwa, które zostały powołane w ubiegłą niedzielę. Zawierzam wszystkie wspólnoty działające przy Bractwie, oraz wszystkich, którzy polecali się w modlitwie, czy to w formie pisemnej, listownej, czy przez skrzynkę internetową. We wszystkich tych sprawach, które powierzaliście, we wszystkich intencjach tę Mszę sprawuję” - mówił na wstępie Mszy św. o. Wit. 
 
Homilię wygłosił o. Marcin Ćwierz, paulin. „Św. Josemaría Escrivá powiedział kiedyś takie słowa, że nawrócenie jest sprawą chwili, ale uświęcenie to dzieło całego życia. Ja bym te słowa porównał do naszego Zawierzenia. To Zawierzenie jest dziełem chwili, kilku napisanych słów, kilku linijek, dyspozycji serca, ale ufność, trwanie w tej ufności, to sprawa całego życia”. 
 
„Jesteśmy częścią tego świata, uczestniczymy w jego życiu, doświadczając radości, sukcesu, pięknych chwil. Wspaniałe wspomnienia na pewno każdy ma w swoim sercu, ale jest także cierpienie, jest porażka, jest ból, strata. Nieustannie przeplatają się one w naszym życiu, oddziałując także na naszego ducha - mówił w homilii o. Ćwierz - Coraz częściej widać ludzi, którzy w biegu jedzą, w biegu piją, w biegu się modlą, w biegu giną, którzy nie mają czasu, zapominają rano się pomodlić, a kiedy przychodzi cierpienie, załamują się, wpadają w depresję, szukają winnych, wyżywając się nawet na Panu Bogu. Gdy przychodzi śmierć, gdy Pan powołuje do siebie, pojawia się niedowierzanie i zaskoczenie pomieszane z niepewnością. To już? Ale ja nie jestem jeszcze gotowy. Uważajcie na siebie. ‘Uważaj na siebie’ - mówi dziś Jezus, żebyś w pędzie życia nie wypuścił wiary z rąk, żebyś nie przestał wierzyć i zawierzać Bogu, żebyś nie przestał prawdziwie się modlić, nie unikał mroku konfesjonału, nie zagubił drogi do ołtarza. Czuwaj nad murem twego zawierzenia, który opasuje twoją wiarę, twierdzę miłości do Boga, a który szatan i świat chce za wszelką cenę rozwalić, by potem zdobyć twoje serce i zatruć je grzechem”. 
 
O godz. 20.00 w kaplicy św. Józefa, na Halach uczestnicy spotkania dzielili się świadectwami łask i cudów doznanych za przyczyną zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, Królowej Polski. Spotkanie zawierzenia zakończył Apel Jasnogórski. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com