To nie był spokojny wieczór. Jezus wiedział, że od kilku dni Żydzi, Jego współwyznawcy, chcieli Go zabić. Bezpośrednią przyczyną miało być oskarżenie o bluźnierstwo. Że On, będąc człowiekiem, Boga nazywał Ojcem, a przez to czynił się Mu równym. Atmosfera gęstniała od kilku dni. Zamiary dojrzewały. Gdy na szczęść dni przed Paschą był w Betanii, arcykapłani już dawno zdecydowali o zabiciu Jezusa. I On miał tego świadomość, gdy mówił, że Maria namaściła Go na pogrzeb.
Jan Paweł II, podejmując problem biedy współczesnego świata, obficie czerpał z nauczania II Soboru Watykańskiego, co wyraża się przede wszystkim w analizowaniu znaków czasu. W encyklice Sollicitudo rei socialis zauważał, że współcześnie wielkie metropolie otoczone są przerażającymi skupiskami ubóstwa, nędzy materialnej i moralnej, które uśmiercają ogromne rzesze ludzi.