Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Wypoczynek to ważna rzecz, ale warto też pomyśleć o spokoju ducha, bez którego przecież nie da się dobrze funkcjonować. Może więc zamiast na zagraniczne wakacje wybierz się na pielgrzymkę? Spotkasz tam osoby, które tak, jak Ty chcą poprosić o łaskę na trudny czas pandemii. Być może też zaszczepisz w swoich dzieciach chęć przeżywania bliskości z Bogiem wśród wspólnoty innych życzliwych osób. Przed wyruszeniem na pielgrzymkę zadbaj jednak o swoje bezpieczeństwo.
[artykuł sponsorowany]