To nie był spokojny wieczór. Jezus wiedział, że od kilku dni Żydzi, Jego współwyznawcy, chcieli Go zabić. Bezpośrednią przyczyną miało być oskarżenie o bluźnierstwo. Że On, będąc człowiekiem, Boga nazywał Ojcem, a przez to czynił się Mu równym. Atmosfera gęstniała od kilku dni. Zamiary dojrzewały. Gdy na szczęść dni przed Paschą był w Betanii, arcykapłani już dawno zdecydowali o zabiciu Jezusa. I On miał tego świadomość, gdy mówił, że Maria namaściła Go na pogrzeb.
19 marca 1949 roku w uroczystość św. Józefa cały Niepokalanów oddał się pod opiekę św. Józefa, obierając Go sobie jako szczególnego Patrona i Orędownika. Wszystko dokonało się podczas nabożeństwa, które poprowadził redaktor „Rycerza Niepokalanej” o. Jerzy Domański. Odmówił ze wszystkimi mieszkańcami Niepokalanowa Litanię do św. Józefa, przed wystawionym Najświętszym Sakramentem...