logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Post wiodący ku życiu
Paweł Kozacki OP
Jako chrześcijanin, uczeń Jezusa Chrystusa powołany jesteś, by przez walkę ze złym duchem i z własnym grzechem przybliżyć się do Tego, który już pokonał szatana, przechodząc przez mękę i śmierć do chwały zmartwychwstania. Jako człowiek grzeszny zaproszony jesteś do zrzucenia kajdan grzechu, aby zakosztować wolności...
 
Czterdzieści dni i nocy
ks. Tadeusz Mrowiec
Post trwa 40 dni, i kiedy otworzymy Pismo Święte odkryjemy, iż w całej historii zbawienia liczba czterdzieści wyznacza szczególny czas. Występuje w Biblii ponad 80 razy w różnych sytuacjach i zawsze wskazuje na czas wyznaczony przez Boga dla człowieka. Bóg w tym czasie czeka na naszą odpowiedź...
 
Grzech – osad z kamienia
ks. Grzegorz Strzelczyk
Otóż zło, które czynimy i którego doznajemy, nie przechodzi przez nas bez śladu (podobnie zresztą jak dobro). Każdy grzech (lub doświadczenie zła) jakoś nas zmienia, i to bynajmniej nie na lepsze. Ich skutki odkładają się w nas kolejnymi warstwami, jak osad z kamienia w przewodach pralki.
 
Paradoks Cudów
Jessica Hausner
Ludzie, którzy doznają cudownego uzdrowienia często zadają sobie pytanie, czemu zawdzięczają swój "sukces" – czym sobie "zasłużyli" na ten cud. Warto próbować postępować jak dobry chrześcijanin, by zasłużyć na uleczenie, czy też może cuda są całkowicie przypadkowe? To bardzo istotny element mojego filmu...
 
Ocalić świętego Walentego!
ks. Jarosław Staszewski SChr
Od połowy XIX wieku, kiedy to Esther Howland z Worcester, w Stanie Massachussetts, wysłała pierwsze kartki z okazji święta zakochanych, świat zalewają różnego rodzaju papierowe serdeczności, a samo święto coraz bardziej przypomina obchodzony 14 lutego w starożytnym Rzymie dzień Junony...
 
Między maską a krzyżem
Ks. Szymon Stułkowski
Choć nie wszyscy uczestniczymy w balach, to jednak jest w nas coś z tej karnawałowej atmosfery. Nieczęsto zwracamy na to uwagę i nie odkrywamy tego w sobie. Lubimy, podobnie jak bawiący się w Wenecji, zakładać maski i odgrywać różne role, kryjąc się za zasłoną, która w naszym mniemaniu upiększa nas...
 
Wiara w życiu aktora
Izabela Drobotowicz-Orkisz
Czy wiara nie przeszkadza w wykonywaniu zawodu? Czy może mobiliować do pracy i dawać natchnienie? Czy aktor wierzący w Boga, ma szanse być aktorem docenianym przez szeroką publiczność, nie tylko przez wąskie grona odbiorców? Na te i inne pytania odpowiadała Izabela Drobotowicz-Orkisz na czacie Katolika.
 
Kryzys sensu życia w doświadczeniu choroby i śmierci
Jacek Pleskaczyński SJ
Jeśli zadajemy pytanie o autentyzm przeżywania sensu życia to nie można wykluczyć tych dwu doświadczeń – całkowitej pewności śmierci i dużego prawdopodobieństwa choroby. Jedno i drugie jest zazwyczaj zaskoczeniem, nie znamy dnia ani godziny. Stąd ewangeliczna zachęta by czuwać, nie dać się zaskoczyć.
 
Początek i koniec
Piotr Jordan Śliwiński OFMCap
Okazuje się, że chcąc podkreślić odmienność Boga, łatwiej o Nim mówić negatywnie, poprzez zaprzeczenie – jest On wtedy nie-skończony, nie-ograniczony, nie-ogarniony, nie-zmienny, niż pozytywnie, czyli poprzez przymioty –choć i to bywa możliwe: Bóg jest przecież wieczny, jedyny, prosty...
 
Rozstanie – owoc dojrzałej miłości
ks. Marek Dziewiecki
Mądrze wychowane dzieci opuszczają dom rodzinny bez lęku i poczucia winy. Bez lęku, gdyż nauczyły się od rodziców mądrze myśleć, odpowiedzialnie kochać i solidnie pracować. Bez poczucia winy, gdyż są one pewne tego, że ich rodzice nadal kochają siebie nawzajem i są spokojni o przyszłość...
 
 
1  
...
492  
493  
494  
495  
496  
497  
498  
499  
500  
...
 
Polecamy
ks. Andrzej Draguła

To nie był spokojny wieczór. Jezus wiedział, że od kilku dni Żydzi, Jego współwyznawcy, chcieli Go zabić. Bezpośrednią przyczyną miało być oskarżenie o bluźnierstwo. Że On, będąc człowiekiem, Boga nazywał Ojcem, a przez to czynił się Mu równym. Atmosfera gęstniała od kilku dni. Zamiary dojrzewały. Gdy na szczęść dni przed Paschą był w Betanii, arcykapłani już dawno zdecydowali o zabiciu Jezusa. I On miał tego świadomość, gdy mówił, że Maria namaściła Go na pogrzeb.

 
Zobacz także
Cezary Sękalski

Jakiś czas temu spotkałem się ze znajomym małżeństwem. Podczas rozmowy świeżo upieczony tata trzeciego dziecka wspomniał, że idąc ulicą Szewską w Krakowie, poczuł, że jest u siebie, a Kraków to jego miasto. Mimo że sam pochodzi z krośnieńskiego, a tu przyjechał tylko na studia. Ale to tutaj w duszpasterstwie akademickim poznał swoją żonę, po ślubie znalazł pracę, kupił mieszkanie i teraz - po paru latach – odczuł w swoim sercu to delikatne i subtelne uczucie bycia u siebie. Czym ono jest? Jak można je określić? Co sprawia, że miejsce, w którym jesteśmy, zaczyna być naprawdę nasze?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS