Sensem Wielkiego Postu nie jest umartwienie czy smutek, ale radosna stanowczość w dobru. Czynienie dobra, którego pragnę, nie zawsze przychodzi mi łatwo. Zwykle wymaga wysiłku, dyscypliny, rozwagi i czujności. Mądrze przeżywany Wielki Post to nie jeszcze jedna z akcji, w stylu akcji drastycznego odchudzania się czy całonocnego uczenia się przed egzaminem. To zapoczątkowanie nowego, dojrzalszego stylu życia na stałe, a nie tylko na kilka tygodni...