Jako chrześcijanie jesteśmy ciągle w drodze. Prowadzeni przez Ducha Świętego spotykamy innych, z którymi mamy dzielić się doświadczeniem miłości Boga i przez to umacniać ich w wierze, abyśmy wszyscy mogli iść za wolą Bożą do samego końca. Abraham, odpowiadając na Boże wezwanie, wyruszył z Ur chaldejskiego, z domu swego ojca, i rozpoczął wędrówkę, której głównym celem było odnajdywanie drogi wskazanej przez Boga i podążanie nią...
Patrząc na liturgię w naszych parafiach czy wspólnotach być może odnośnie do liturgii to najtrudniejsza z lekcji soborowych, a której konsekwencje braku zrozumienia boleśnie niesiemy do dzisiaj. Jakże często przytrafia się nam aktywizm liturgiczny. Jakże często – nie ze złych powodów, lecz chcąc wykazać inicjatywę – ryzykujemy zajęcie miejsca, jakie w liturgii przynależy jedynie Chrystusowi. Jakże często w codzienności parafialnej aktywizm prowadzi do wyjałowienia, sprawiając, że przed liturgią ostatecznie uciekamy.