Tak jak przyjaźń, również modlitwa stawia przed nami wysokie wymagania. Nie można być przyjacielem w połowie, tak na pół gwizdka. Każdy, kto miał szczęście doświadczyć w życiu autentycznej przyjaźni, wie, że pielęgnowanie i troska o przyjaźń domaga się wierności. Dla kogoś z zewnątrz może się to wydawać właśnie przymusem, ale nie dla prawdziwych przyjaciół. O przyjaźń trzeba dbać, wybór przyjaźni, miłości zakłada również wybór podjęcia trudu troski o tę relację
Wśród wielu opisów postaci Jana Pawła II – prawdziwego religijnego lidera – powtarza się często wątek podkreślający jego wybitne zdolności aktorskie czy też performatywne: zdolność gry ciałem, używania języka ciała, tworzenia unikalnej atmosfery za pomocą gestów, uśmiechów, czasem nawet bardzo drobnych. Za tym wszystkim kryła się – osiągnięta przez lata ćwiczeń, cierpień i trudu – wysoka świadomość własnego ciała i pokora wobec niego.
Józef miał swoje życiowe plany. Chciał założyć rodzinę. Czekając na dzień ślubu z radością spoglądał na swoją narzeczoną – Maryję. Jego wizja życia nie odbiegała w niczym od tej, jaką mieli jego koledzy. Mimo głębokiej wiary, jaką posiadał, była ona przykrojona do doczesności. Chciał uczciwie przeżyć swoje lata, wychować dzieci, doczekać się wnuków i w poczuciu dobrze wykonanego obowiązku spocząć razem z przodkami w grobie.
Artykuł został usunięty, ponieważ redakcja Tygodnika Powszechnego zakończyła współpracę ze wszystkimi serwisami internetowymi, także z naszym.
Zapraszamy do czytania innych ciekawych artykułów w naszej czytelni.
Oto Pan Bóg wchodzi w historię człowieka w sposób nieoczekiwany i najgłębszy z możliwych. W swoim Synu, Jezusie Chrystusie, staje się człowiekiem. Bierze udział w ludzkim życiu jako jeden z nas. To „wejście” Boga czyni historię życia każdego z nas świętą. To ważne, gdyż często mamy pokusę myślenia, że niewiele znaczymy. Nie należąc do „wielkich tego świata”, czujemy się trybikiem w potężnej maszynie rzeczywistości.
My, wykształceni, mądrzy, stąpający twardo po naukowo uzasadnionej rzeczywistości ludzie XXI wieku o życiu, jego początku i biologicznym rozwoju wiemy prawie wszystko. Uzbrojeni w mędrca szkiełko i oko potrafimy dywagować o jego złożoności odkrywanej i przewidywalnej. W swej pysze zapominamy, że jesteśmy tylko — i aż — dziećmi Boga, zależnymi od Niego.
„Na początku było Słowo…”. W święto Bożego Narodzenia słuchamy w liturgii Prologu Ewangelii św. Jana. Tekst to trudny i tajemniczy. Ani słowa o Betlejem, o Bożej Dziecinie, o Maryi i Józefie, pasterzach czy aniołach… Co nam mówi św. Jan?
Wcielenie Syna Bożego jako fakt historyczny jest dla nas dzisiaj sprawą o wiele ważniejszą niż kilka lat temu. W treści naszej wiary nic wprawdzie się nie zmieniło, ciągle najważniejszą prawdą wiary i najważniejszymi świętami są te, które nas wprowadzają w misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Ale świat stawia dzisiaj przed nami nowe wyzwania.
Banałem wydaje się stwierdzenie, że człowiek jest częścią natury, jednak konsekwencje tego faktu są nie byle jakie. Czas naszego życia jest ograniczony: trwa od poczęcia do śmierci. W ciągu roku wpływają na nas zmieniające się pory roku. Podczas doby podlegamy rytmowi snu i czuwania oraz tzw. ultra rytmom, które zmieniają się z częstotliwością ok. 90 min, wyznaczając okresy wzmożonej i zmniejszonej aktywności, także podczas snu.
Gdyby ktoś cię wołał, odpowiedz: „Mów, Panie, bo sługa twój słucha” (1 Sm 3, 9). To napomnienie, jakie Heli daje młodemu Samuelowi, wykracza poza granice tamtego czasu i tamtej przestrzeni. Stanowi ono wzorzec relacji, jakie powinny towarzyszyć każdej lekturze Pisma Świętego. U jej podstaw leży prawda, że Bóg przychodzi i to przychodzi w swoim słowie, a nawet więcej – przychodzi jako Słowo.
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Uczucia odgrywają wielką rolę w życiu człowieka. O tym, czy miłość, radość, przyjaźń znaczą coś dla człowieka, czy towarzyszą jego drodze przez życie, czyniąc je bogatszym i szczęśliwym, decydują w znacznym stopniu wrażenia i przeżycia z okresu dzieciństwa.