logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Wywiady

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Talent artysty, talent wiary
Irena Świerdzewska
Talent artysty bez talentu wiary może stworzyć arcydzieła, ale one nie będą prowadzić do modlitwy – a tego oczekujemy od sztuki sakralnej. Z kolei talent wiary bez talentu artysty może stworzyć pobożny kicz, co też nikogo do modlitwy nie pociągnie, może nawet wręcz przeciwnie. Więc jeśli te dwie rzeczy spotykają się ze sobą, a tak jest w przypadku Fra Angelica, powstają głębokie dzieła artystyczne i religijne zarazem, w sensie ducha, który tam jest zawarty.– mówi bp. Michał Janocha w rozmowie z Ireną Świerdzewską.
 
Cierpienie Boga i człowieka
Irena Świerdzewska
Trzeba rozróżnić cierpienie, które jest bezpośrednią konsekwencją grzechu, i to, które jest „tajemniczym dopustem”. Bóg nie chce cierpienia grzesznika. Pragnie, by się nawrócił i „miał życie”. Do uzdrowionego Jezus mówi: „Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”.    Cierpienie Boga związane jest z tajemnicą wcielenia i odkupienia – mówi o. prof. Józef Augustyn SJ, rekolekcjonista i kierownik duchowy, w rozmowie z Ireną Świerdzewską.
 
Jak rozumieć zmartwychwstanie?
Irena Świerdzewska
Zmartwychwstanie jest faktem, ale odbyło się poza historią. Jako takie, nie zostało namacalnie utrwalone czy zachowane w sposób pozwalający je zrekonstruować. W Ewangeliach znajdujemy dwie zasadnicze odmiany świadectw będących argumentami przemawiającymi za zmartwychwstaniem Jezusa: pusty grób oraz chrystofanie, czyli ukazywania się Zmartwychwstałego.   Z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim rozmawia Irena Świerdzewska
 
Jak odmawiać Różaniec?
Irena Świerdzewska
Możemy mówić o pewnych poziomach modlitwy różańcowej. Trzeba umieć w tej modlitwie łączyć umysł i serce, czyli uczucia z zaangażowaniem umysłu, który rozważa daną tajemnicę. Wchodząc głębiej w tę modlitwę, doświadczamy także zjednoczenia z Matką Bożą. Kiedy refleksyjnie czy kontemplacyjnie rozważamy tajemnice różańcowe, zyskujemy łaskę mistycznego zjednoczenia z osobami, do których kierujemy słowa modlitwy.   Modląc się, mam uzgadniać moją wolę ze zbawczą wolą Boga – mówi abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, w rozmowie z Ireną Świerdzewską.
 
Jak nie stracić rekolekcji?
Irena Świerdzewska
Parafrazując myśl św. Ignacego Loyoli: „Prowadzić ich ku «więcej» (magis)”. Zachęcam, żeby w rodzinie, w domu przeżywać wspólną modlitwę. Zadbać też o ciszę, sięgnąć po Biblię. Chrześcijanin, który nie czyta Pisma Świętego, jest w niebezpieczeństwie, jest zagrożony. Bo my zawsze czegoś słuchamy. Jeśli Słowo Boże nas nie wypełnia, to będą nas wypełniać inne treści.   Z ks. dr Krzysztofem Wonsem SDS, dyrektorem Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, rozmawia z Ireną Świerdzewską
 
Jak dobrze przeżyć żałobę?
Irena Świerdzewska
Największym problemem jest przeżywanie żałoby w samotności. Ten, kto traci bliską osobę, zostaje opuszczony także przez znajomych, dlatego że oni nie wiedzą, jak mu towarzyszyć: „Straciła syna, nie będę do niej chodzić, bo o czym mam z nią rozmawiać?”. „Tak trudno patrzy się na ten jej smutek, ja chcę cieszyć się życiem” – to nie tylko bezradność, ale też pobudki egoistyczne. Dawniej społeczna akceptacja smutku – komuś smutno, bo stracił bliską osobę – była o wiele większa niż dziś. Mówi ks. Wojciech Szychowski, psycholog i psychoterapeuta pracujący z osobami po stracie bliskich w rozmowie z Ireną Świerdzewską
 
Od hosanna do ukrzyżuj
Irena Świerdzewska
Postać Judasza jest niezwykle intrygująca, bardzo tajemnicza. Pojawia się w małych fragmentach Ewangelii, co nie pozwala na klarowną, jednoznaczną odpowiedź. Wysuwane są różne hipotezy. Spośród sześciu najpopularniejszych pierwsza wskazuje na chciwość, chęć zarobku. Druga mówi o tym, że wielka miłość do Jezusa przeobraziła się w Judaszu w nienawiść, gdy dostrzegł, że to nie on jest osobą numer jeden przy Jezusie. Trzecia hipoteza opisuje słabość człowieka, który nie może znieść świętości drugiej osoby...
 
Komu więcej przebaczono, ten więcej miłuje
Iwona Budziak
Jeżeli przyswoimy sobie logikę prowadzenia nas przez Pana Boga i rozwoju naszego powołania, są bardzo trudne. Myślę tu o pewnej rzeczywistości duchowej: odkryciu, że bez Boga nie jesteśmy w stanie sobie poradzić, że On jest naszym Obrońcą i bez Niego jesteśmy do pewnego stopnia bezradni. To odkrycie jest trudne i bolesne. Pryskają wtedy mity o własnej wielkości, mądrości, o posiadaniu iluś tam recept na życie, bo okazuje się, że w stosunku do samych siebie jesteśmy bezradni.  Z Krzysztofem Ołdakowskim SJ o powołaniu, przebaczeniu i Bożej logice rozmawia Iwona Budziak
 
Spowiednik klęczy przed tajemnicą grzesznika
Iwona Budziak, Katarzyna Kroczek, Piotr Dylik
Może się to wydać dziwne, ale ksiądz mocno przeżywa sprawowanie sakramentu pokuty. Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że penitent doskonale pamięta swoje spowiedzi, nawet te sprzed kilkudziesięciu lat. Zwłaszcza te, w których spotkał się ze zrozumieniem, bo ksiądz zajrzał w jego serce i starał się mu pomóc. Jeżeli ksiądz chce dobrze spowiadać, nie może pozostać zupełnie neutralny — musi się emocjonalnie zaangażować...   Do udziału w dyskusji na temat spowiedzi, która odbyła się w redakcji LISTU, zaproszono czterech doświadczonych spowiedników: Jakub Kruczek OP, Jarosław Kupczak OP, Tomasz Golonka OP, Jacek Krzysztofowicz OP. W imieniu czytelników pytania zadawali: Iwona Budziak, Katarzyna Kroczek i Piotr Dylik
 
W cieniu świętej
Jacek Bulzak
Moja znajomość z rodziną Molla i Beretta sięga lat 90. Wiązało się to z moją działalnością na rzecz rodzin wielodzietnych. W 1992 r. założyłam w Nowym Sączu fundację, której celem było przywrócenie wartości rodzinie wielodzietnej. Istniała w społeczeństwie jakaś presja i pogarda dla matek i ojców, którzy decydowali się przyjąć większą liczbę potomstwa.   Z Krystyną Zając, psychologiem klinicznym, przyjaciółką rodziny św. Gianny Beretty Molli i propagatorką jej kultu, rozmawia Jacek Bulzak  
 
 
1  
...
15  
16  
17  
18  
19  
20  
21  
22  
23  
...
 
Polecamy
Paweł Hańczak OCD

To jest taki paradoks modlitwy, adoracji, bycia i trwania przy Jezusie i dla Niego. Po pierwsze dając wtedy siebie, jeszcze więcej otrzymujemy. Bóg oczyszcza nasze serca, umacnia je, by bardziej być dla innych. A więc adorując, i słuchając Jezusa zmienia się nasze patrzenie na świat, na rzeczywistość. Zaczynamy patrzeć tak jak On. Tak klarownie i przejrzyście, a jednocześnie z miłością i miłosierdziem wobec drugiego człowieka.

 
Zobacz także
Marcin Majewski

W Piśmie Świętym Nowego Testamentu bardzo często pojawia się zwrot imię Jezusa – łącznie ponad 100 razy. W ustach samego Jezusa przybiera on formę w moje imię czy w imię moje, a w ustach innych w imię Jego czy w Jego imię. Ponadto zwrot ten występuje w bardzo ważnych, teologicznie niezwykle doniosłych tekstach.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS