logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Izabela Bobbé
Wielu teologów zwraca uwagę na istotne znaczenie intensywności modlitwy. Intensywność, a więc autentyczna żarliwość choćby kilku słów wypowiedzianych z najgorętszym przekonaniem. Trzeba powiedzieć, że na taką intensywność zdobywamy się najczęściej w momentach szczególnych, kiedy czujemy się zagrożeni. Myślę, że w powiedzeniu: "Jak trwoga to do Boga" - jest wielka mądrość. Oczywiście, zależy jaka trwoga.
 
Izabela Bobbé
Minęło dziesięć lat od tragicznej śmierci polskich franciszkanów w Peru.
 
Ikona ikon
Izabela Drobotowicz-Orkisz
Weszłam do rozmównicy ostatnia. Moje koleżanki aktorki siedziały spięte po świeckiej stronie kraty, a za kratą – około dwudziestu "pingwinów" z ogniem w oczach. Pomyślałam: "Hm, a gdzie jest ich wolność?!". Gdzie jest wolność człowieka jako osoby, podkreślana przez wszystkie kulturowe prądy płynące do nas z Zachodu?
 
Wiara w życiu aktora
Izabela Drobotowicz-Orkisz
Czy wiara nie przeszkadza w wykonywaniu zawodu? Czy może mobiliować do pracy i dawać natchnienie? Czy aktor wierzący w Boga, ma szanse być aktorem docenianym przez szeroką publiczność, nie tylko przez wąskie grona odbiorców? Na te i inne pytania odpowiadała Izabela Drobotowicz-Orkisz na czacie Katolika.
 
Korona Królowej
Izabela Tyras
Koronacja wizerunku Maryi Częstochowskiej, dokonana 8 września 1717 r., była owocem wielowiekowej czci Polaków dla Matki Najświętszej, okazywanej przez wszystkie warstwy społeczne z władcami na czele. Monarchowie mieli w zwyczaju przekazywać na Obraz Matki Bożej swoje regalia. Już Władysław IV przyozdobił wizerunek koronami królewskimi. Niektóre precjoza z tych koron zachowały się, przyozdabiając suknie Królowej.
 
Zakazane święto
J. Polonus
Pierwsze obchody po zakończeniu wojny przypadły w 1946 roku. Społeczeństwo i młodzież chcieli godnie uczcić rocznicę majowej jutrzenki. Tymczasem Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie zamierzało nie dopuścić do jakichkolwiek uroczystości poza Mszami Świętymi i akademiami...
 
J.S.
W połowie drogi pomiędzy Częstochową, a Opolem, w ogródku, przed domem, przy drodze, stoi zadbany KRZYŻ. Nie wszyscy kierowcy przejeżdżających samochodów zwrócą nań uwagę, niektórzy skłonią głowę oddając cześć Krzyżowi, jak każdej innej figurce lub kapliczce przydrożnej. Ale nie jest to zwykły Krzyż dla rodziny opiekującej się tym ICH KRZYŻEM.
 
W dłoni krzyż, nie broń
Jacek Borkowicz
Męczeństwa nie należy szukać. Do tego wybiera Bóg. Męczennik ginie z krzyżem w dłoni, nie z karabinem. I wybacza swoim oprawcom – jak św. Szczepan. Czy Kościół nadal potrzebuje męczenników? Gdy szukamy odpowiedzi na to pytanie, z pomocą przychodzi papież Franciszek, który w wywiadzie udzielonym ostatnio gazecie „La Repubblica” powiedział: „Czy trzeba było broni i wojen? Nie. Męczenników? Owszem, i to wielu”. 
 
Przełomowa konstytucja
Jacek Borkowicz
Współtwórcami tekstu Konstytucji 3 Maja byli księża Kołłątaj i Staszic, ale całą akcją jej przygotowania, a także przeprowadzenia, kierował biskup Krasiński. We wrześniu 1789 r. Sejm, zwany później Czteroletnim, wyłonił ze swego grona komisję, której zadaniem było przygotowanie nowej konstytucji. Deputacja do Formy Rządu – tak brzmiała urzędowa nazwa owej komisji – rozpoczęła obrady w momencie dla Polski krytycznym. 
 
Bicz i włosiennica
Jacek Borkowicz
Dla niektórych wręcz symbole chrześcijaństwa. Kościół uczy traktowania ich z rozeznaniem. Czy bicze i włosiennice jako narzędzia pokuty są jeszcze używane? Cielesne umartwienia, szczególnie te bardziej ofensywne, mogą mieć błogosławione skutki, ale też – traktowane jako dobro samo w sobie – mogą prowadzić do grzechu. Wszystko zależy od szczerej intencji pokutnika.
 
 
1  
...
182  
183  
184  
185  
186  
187  
188  
189  
190  
...
 
Polecamy
Paweł Hańczak OCD

To jest taki paradoks modlitwy, adoracji, bycia i trwania przy Jezusie i dla Niego. Po pierwsze dając wtedy siebie, jeszcze więcej otrzymujemy. Bóg oczyszcza nasze serca, umacnia je, by bardziej być dla innych. A więc adorując, i słuchając Jezusa zmienia się nasze patrzenie na świat, na rzeczywistość. Zaczynamy patrzeć tak jak On. Tak klarownie i przejrzyście, a jednocześnie z miłością i miłosierdziem wobec drugiego człowieka.

 
Zobacz także
Błażej Tobolski
Co przeszkadza włączyć do liturgii Mszy Świętej jakiś śpiew gregoriański, chociażby z repertuaru podanego w Śpiewniku kościelnym ks. Jana Siedleckiego? Śpiew gregoriański jest nie tylko własnym śpiewem Kościoła, nie tylko legł u podstaw wszelkiej muzyki europejskiej, ale dzisiaj, przez swą antyczność, odmienność, wokalność, modalność, ametryczność, jest śpiewem ponadczasowym, nieziemskim, innym niż wszystko, co nas otacza. 

O miejscu muzyki w liturgii, muzycznym wykształceniu duchownych i „nieziemskim” śpiewie gregoriańskim z ks. dr. Wojciechem Kałamarzem z Międzyuczelnianego Instytutu Muzyki Kościelnej w Krakowie rozmawia Błażej Tobolski
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS