logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Czemu zwątpiłeś, małej wiary?
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Droga wyboru życiowego powołania czy też podejmowania szczegółowych decyzji na już wybranej drodze, które czasem określa się powołaniem w powołaniu, domaga się współpracy z łaską Boga. Bez Jego pomocy moja decyzja może się okazać niezgodna z wolą Tego, Który mnie powołuje...
 
Znaki, które daje mi Bóg…
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Wygospodaruj sobie godzinę lub więcej czasu, znajdź spokojne miejsce, w którym nic nie będzie cię rozpraszać. Poproś Ducha Świętego o pomoc, po czym spokojnie przeczytaj ten tekst i wsłuchaj się w to, co Duch chce przez niego mówić do Twojego serca, szczególnie przez słowa rozważanego fragmentu Pisma...
 
Pora na coś niemodnego... Posłuszeństwo Boga i człowieka
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Dziś słowo „posłuszeństwo” jest bardzo niepopularne. Na pierwszy plan wysunęła się wolność, którą posłuszeństwo zadaje się ograniczać. Wolność stała się dziś naczelną wartością, której należy bronić zawsze i w każdej sytuacji, nawet z naruszeniem dobra innych. A kto z nas lubi, kiedy ograniczana jest jego wolność, jego prawa?
 
Jest przy Tobie Chrystus! Czemu zwątpiłeś, małej wiary?
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Ile razy doświadczyłem ludzkiej bezradności? Ile czasem kosztowało mnie to wysiłku? Ile nieprzespanych nocy, kołatających się w głowie myśli, planów? Ile może nawet i łez wylanych tak cicho i po kryjomu? I miałem nieraz poczucie, że zostałem sam z tym wszystkim. Bez pomocnej dłoni człowieka, a jeszcze bardziej bez światła Boga.
 
Znaki, które daje mi Bóg... Jak odczytywać Boże przesłanie?
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Człowiekowi w jego życiu zawsze towarzyszą znaki. Znajdujemy je w podróży jako znaki ruchu drogowego. Znajdujemy je w sklepach, jako informacje ułatwiające poruszanie się po dużych powierzchniach sklepowych. Znajdujemy je w liturgii, która ma przemawiać przez znaki mówiące o niewidzialnej rzeczywistości...
 
O. Rufus
Przeczytałem ostatnio w jakieś gazecie artykuł o młodzieży. Kiedy skończyłem, byłem nieźle "wkurzony". Wynikało z niego, że wszyscy młodzi ludzie są do niczego i cała odpowiedzialność za wszelkie zło, które obserwujemy wokół siebie: w życiu społecznym, gospodarczym czy politycznym, to nie wina kogo innego, ale właśnie młodzieży. A w ogóle, to nawet koniec świata, też przez nich będzie zawiniony.
 
O. Rufus
Zarzuty jakoby modlitwa "Zdrowaś Maryjo" była sprzeczna z Biblią i stanowiła zaprzeczenie zdrowej pobożności opartej na kulcie jedynego Boga, należy odrzucić jako uprzedzenia wynikające z nieznajomości Objawienia. Część oddawana Maryi wypływa z Pisma św., a opiera się na fakcie wybrania Maryi przez Boga, aby z Niej narodził się Jezus, który jest Synem Bożym, oczekiwanym Mesjaszem, Odkupicielem i jedynym Zbawicielem...
 
o. Rufus
W obliczu śmierci doświadczamy jakiegoś niebywałego wręcz przywiązania do życia. Nieswojo się czujemy, kiedy stojąc nad grobem innego człowieka, uzmysłowimy sobie, że mógł przestać istnieć, że go już po prostu nie ma. Z głębi człowieka wyrywa się krzyk, jakiś egzystencjalny ból, domagający się prawa do dalszego istnienia. Człowiek wije sobie na tym świecie gniazdko - nawet jeśli to gniazdko życia na ziemi jest nędzne i prześwituje od dziur, to kiedy pomyśli o śmierci - czuje się nieprzyjemnie...
 
o. Rufus
Nasze podejście do praktyk religijnych i życia duchowego jest zazwyczaj bardzo spontaniczne albo automatyczne. W taki sposób żyjemy Bożą obecnością i tak podchodzimy do życia duchowego, a dotyczy to zarówno praktyki, jak i teorii. Rzadko zastanawiamy się przed czy w trakcie "wykonywania" aktów religijnych - czym one są, co się w nich dokonuje, na czym są budowane...
 
o. Rufus
Jedną z dróg do nieba jest życie poświęcone Bogu. Form tego życia jest bardzo wiele. W każdym młodym człowieku z jednej strony istnieje pewien pęd ku wiedzy czy ku ułożeniu sobie życia w sposób, w jaki większość stara się to uczynić. Z drugiej strony pojawia się wątpliwość, czy rzeczywiście droga wielu moich rówieśników jest także moją drogą? Zwłaszcza, że jest jakieś źródło tego spojrzenia w inną stronę niż patrzą pozostali...
 
 
1  
...
585  
586  
587  
588  
589  
590  
591  
592  
593  
...
 
Polecamy
ks. Andrzej Draguła

To nie był spokojny wieczór. Jezus wiedział, że od kilku dni Żydzi, Jego współwyznawcy, chcieli Go zabić. Bezpośrednią przyczyną miało być oskarżenie o bluźnierstwo. Że On, będąc człowiekiem, Boga nazywał Ojcem, a przez to czynił się Mu równym. Atmosfera gęstniała od kilku dni. Zamiary dojrzewały. Gdy na szczęść dni przed Paschą był w Betanii, arcykapłani już dawno zdecydowali o zabiciu Jezusa. I On miał tego świadomość, gdy mówił, że Maria namaściła Go na pogrzeb.

 
Zobacz także
Janusz Poniewierski
Jest we "Władcy Pierścieni" taka scena, kiedy na odsiecz wojskom Rohanu, walczącym z siłami ciemności, przybywa Gandalf - "jeździec w bieli, lśniący w promieniach wschodzącego słońca". Scena ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie - siedziałem w kinie wbity w fotel jak zaczarowany. Bo obraz ten, ożywiony wyobraźnią Petera Jacksona, wydał mi się dziwnie znajomy. Tak jakbym już kiedyś oglądał Białego Pielgrzyma, który uruchamia siły dobra, żeby pokonać zło zagrażające światu...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS