logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Z Gniezna pielgrzymują z dziękczynieniem
 


Piesza Pielgrzymka Arch. Gnieźnieńskiej zakończyła swoją pątniczą wędrówkę w środę, 10 sierpnia pod jasnogórskim Szczytem. Pielgrzymów witał na placu jasnogórskim abp Wojciech Polak, Prymas Polski, metropolita gnieźnieński. 
 
Tegoroczna pielgrzymka zaczęła się nieco później niż zwykle ze względu na zakończone niedawno Światowe Dni Młodzieży. 
 
„Pielgrzymowało się fantastycznie, pielgrzymka to jest taki Boży czas, mimo tego trudu, mimo tego wysiłku, który nam towarzyszy, a także zmęczenia, bo wyruszyliśmy jeden dzień po Światowych Dniach Młodzieży - była to dla nas dość trudna pielgrzymka pod względem fizycznym, to jednak te rekolekcje w drodze rekompensują te wszystkie niedogodności, które spotykamy na tym pątniczym szlaku” - opowiada ks. Radosław Tuszyński, zastępca kierownika Pieszej Pielgrzymki Arch. Gnieźnieńskiej na Jasną Górę. 
 
Tradycyjnie pielgrzymi z archidiecezji gnieźnieńskiej idą na Jasną Górę w grupach 'promienistych' (12 grup) i kolorowych, przy czym liczba tych ostatnich uległa zmianie. Zamiast trzynastu mniejszych, idzie sześć większych, odpowiadających powołanym niedawno rejonom duszpasterskim - tzw. grupy 'rejonowe'. Są więc dwie grupy gnieźnieńskie, dwie wągrowieckie, jedna inowrocławska i jedna wrzesińska - „Niestety musimy przyznać ze smutkiem, że ilość pątników z roku na rok w grupach kolorowych spadała, dlatego stwierdziliśmy, że lepiej połączyć grupy kolorowe w większe grupy, przede wszystkim ze względów organizacyjnych i logistycznych, żeby było łatwiej pielgrzymom iść tutaj przed Tron jasnogórskiej Pani” - wyjaśniał powody zmiany ilości grup ks. Radosław Tuszyński. 
 
W sumie wędrowało w pielgrzymce 1 tys. 079 osób. Pielgrzymowało 32 kapłanów i 24 kleryków. Najstarszy pielgrzym miał 80 lat, a najmłodszy 13 miesięcy. 
 
Pątnicy wędrowali pod hasłem „Zalogowani przez chrzest”, w nawiązaniu do trwającego roku 1050-lecia Chrztu Polski. Jak podkreślił Prymas Polski, nawiązując do terminologii informatycznej, naszym loginem jest ‘chrześcijanin’, a hasłem jest ‘należę do Kościoła’. 
 
W zależności od miejsca wyruszenia pątnicy przemierzyli od ok. 300 do prawie 400 km w czasie od 9 do 12 dni. Pielgrzymi w czasie drogi nocują w stodołach, w salach gimnastycznych, w prywatnych domach, a także w remizach strażackich. 
 
Do pielgrzymki pieszej dołączyła grupa rowerzystów, w liczbie 9 cyklistów. 
 
Zgodnie z tradycją, pielgrzymi poszczególnych grup nieśli po fragmencie drewnianego krzyża, który na placu jasnogórskim został uroczyście złożony w całość. Tradycja ta sięga lat 60. ubiegłego wieku, kiedy to pielgrzymowanie na Jasną Górę, w czasach komunistycznych, napotykało na liczne restrykcje ze strony milicji. Większe grupy pątników uznawane były za nielegalne zgromadzenia i najczęściej zawracane z drogi. Postanowiono więc pielgrzymować w małych grupkach, różnymi trasami i wyznaczonego dnia spotykać się w Częstochowie. To właśnie stąd wzięła się nazwa „Pielgrzymka Promienista”. Pątnicy wymyślili, że każda z grup będzie niosła małą cząstkę krzyża. Z tych części dopiero na Jasnej Górze składany będzie krzyż, z którym pielgrzymi wchodzili każdego roku do Kaplicy Matki Bożej. W roku 2013, zgodnie z decyzją abp Józefa Kowalczyka, ówczesnego Prymasa Polski, grupy „promieniste” i grupy „kolorowe” weszły na Jasną Górę jednego dnia jako widoczny znak jedności wszystkich pielgrzymów archidiecezji gnieźnieńskiej. I wtedy też po raz pierwszy grupy kolorowe włączyły się w składanie krzyża pielgrzymkowego, przynosząc pasyjkę. 
 
Pątnicy o godz. 18.00 wzięli udział we Mszy św. odprawionej w bazylice jasnogórskiej. Eucharystii przewodniczył abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński, Prymas Polski. Słowa powitania w imieniu Jasnej Góry wypowiedział o. Jan Poteralski, podprzeor sanktuarium. 
 
„We wspólnocie pielgrzymującego Kościoła naszej archidiecezji pragniemy przed obliczem Jezusa i Jego Matki jeszcze raz dziękować za chrzest święty” – mówił w homilii abp Wojciech Polak. „Dziękujemy za chrzest Mieszka I, ten dokonany tysiąc pięćdziesiąt lat temu, i dziękujemy za nasz własny chrzest święty, za naszą przynależność do Chrystusa i do Kościoła” – dodał. „To właśnie w dniu chrztu zostaliśmy ‘zalogowani’, a być zalogowanym to znaczy mieć dostęp do łaski i do daru zbawienia, mieć dostęp do życia, które nie kończy się najpiękniejszym nagrobkiem na cmentarzu (…) Być zalogowanym to znaczy być włączonym w tą sieć wzajemnych relacji, powiązań, które sprawia chrzest święty, a sprawia on, że jesteśmy z Jezusem i czyni nas w Chrystusowym Kościele siostrami i braćmi” – tłumaczył Prymas Polski. 
 
Wskazując na wspólnotowy charakter Kościoła Prymas przestrzegł przed pokusą izolacji i samowystarczalności, które dają złudne przekonanie, że można obyć się bez innych. Mówił: „Nie możemy kochać Boga, nie kochając naszych bliźnich, nie możemy kochać Boga poza Kościołem, nie możemy być w jedności nie będąc w jedności z Kościołem, nie możemy być dobrymi chrześcijanami, jak tylko razem z tymi wszystkimi, którzy starają się naśladować Pana Jezusa, którzy idą jako jeden lud, jako jedno ciało, jako Kościół, jako wspólnota. Na naszej pielgrzymce ten krzyż, który składamy na jasnogórskich błoniach, jest takim szczególnym wizerunkiem tej prawdy, złączeni w jedno ciało, idziemy razem”. 
 
„Aby więc nasze świętowanie i też wasze pielgrzymowanie nie było na darmo, prowadzi nas wewnętrznie w stronę właśnie takiego stylu Bożego działania, trzeba nam przyjąć tę maryjną lekcję. Przyjąć ją bez obaw i lęku. Przyjąć ją, doświadczając, także tego, jak mówił w czasie swojej pielgrzymki kapitalnie papież Franciszek, że pamięć Boga to nie jest twardy dysk, na którym się wszystko wyrejestruje co zrobiłeś, ale to współczujące sercem, które cieszy się trwale usuwając wszelkie nasze ślady zła. W ten właśnie sposób działa i objawia się moc naszego zalogowania przez chrzest. Objawia się połączenie bardziej stabilne, jak serce, które niestrudzenie walczy, widzi i przekazuje dobro i radość, którą daje nasze spotkanie z Jezusem i z Jego Matką” – podkreślił metropolita gnieźnieński. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com