logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Marek Dziewiecki
Zagrożeni alkoholem, chronieni miłością
Wydawnictwo Pomoc
 


format: 13,5x19,5
oprawa: miekka
stron: 248
 
Wydawnictwo POMOC
Misjonarzy Krwi Chrystusa
Częstochowa 2007
Kup tą książkę

 
4. Ochrona ideałów to ochrona człowieka
 
Dojrzały wychowawca to ktoś,
kto uczy myśleć, kochać i pracować.
 
Pierwszym zadaniem wszystkich rodziców i innych wychowawców jest obrona w samym sobie i w innych ludziach tych wartości i pragnień, które są najważniejsze dla rozwoju człowieka i które są jednocześnie nieustannie w nas zagrożone, gdyż ich realizacja stawia nam twarde wymagania. Zadaniem drugim jest promowanie tych pragnień, które tkwią głęboko w każdym z nas w sposób, z którego nie w pełni zdajemy sobie jeszcze sprawę, a które stanowią konieczny warunek naszego rozwoju i osiągnięcia satysfakcji życiowej. Trzecim zadaniem wychowawców jest pomaganie sobie i innym ludziom w mądrym uporządkowaniu i hierarchizowaniu pragnień i aspiracji.
 
Wychowanie to nie tylko uświadamianie sobie i innym ludziom z jakichś względów zaniedbanych dotąd pragnień i ideałów. To także promowanie tych pragnień i potrzeb, które z jakichś powodów pozostawały aż do tej chwili przez nas zaniedbane czy ukryte przed naszą świadomością. Zwykle jest tak, że te nieuświadomione jeszcze aspiracje i potrzeby są “przykryte” innymi, bardziej powierzchownymi pragnieniami. Ktoś z ludzi może pragnąć w danym momencie wygodnego życia, łatwego sukcesu czy chwilowej przyjemności i nie zdawać sobie sprawy z tego, że w głębi swego człowieczeństwa odczuwa znacznie większe pragnienia.
Chrystus często stawiał swoim rozmówcom pytania typu:
co chcesz, bym ci uczynił?; czego pragniesz?; dokąd zmierzasz?; jaki jest sens i cel twojego życia?
 
Tego typu pytania nie są ani banalne, ani zbędne, gdyż coraz więcej ludzi w naszych czasach nie wie, czego najbardziej pragnie.
Jeszcze nikomu w historii ludzkości do osiągnięcia szczęścia nie wystarczyły pragnienia typu: “chcę być młodym, pięknym, sławnym i bogatym”. Jest wielu ludzi, którzy są starzy, fizycznie osłabieni i chorzy, biedni i nieznani, a mimo to są szczęśliwi i potrafią być wsparciem dla innych ludzi. Z drugiej strony jest wielu młodych, fizycznie silnych i atrakcyjnych oraz materialnie bogatych ludzi, którzy cierpią i krzywdzą samych siebie alkoholem, narkotykiem, nikotyną, lekami psychotropowymi czy innymi uzależnieniami. Niektórych z nich nie ma już wśród nas, mimo że mieliby teraz dopiero dwadzieścia kilka czy trzydzieści lat. Przedawkowali narkotyk, umarli z powodu uzależnienia od alkoholu, popełnili samobójstwo. A mogliby być nadal wspaniałymi sportowcami, piosenkarzami czy aktorami. Mogliby, gdyby w którymś momencie życia odkryli w sobie większe pragnienia i głębsze aspiracje.
 
Jednak samo odkrycie czy uświadomienie sobie bogactwa pragnień i aspiracji nie wystarczy jeszcze do tego, by móc je zrealizować czy zaspokoić w dojrzały sposób. Trzeba jeszcze nauczyć się owo bogactwo pragnień mądrze uporządkować i hierarchizować. Współcześni ludzie mają z reguły wiele pragnień i aspiracji. Chętnie mówią o swoich marzeniach związanych z życiem osobistym i rodzinnym, ze szkołą i z karierą zawodową, ze sportem, muzyką, rozrywką, czasem wolnym, z podróżami i kontaktami międzyludzkimi, z radościami dnia codziennego. Są też nieustannie bombardowani różnymi propozycjami w tym względzie. Zwłaszcza ze strony tych osób czy instytucji, które pragną wytworzyć w nich sztuczne potrzeby, na których najłatwiej te właśnie osoby czy instytucje mogą się wzbogacić. Nic więc dziwnego, że – zwłaszcza młodzi – ludzie mówią obecnie o licznych pragnieniach i że niemal co chwilę pragną czegoś innego. Jednak owo “bogactwo” marzeń, pragnień, aspiracji, potrzeb i zainteresowań jest zwykle powierzchowne, a czasem jedynie pozorne.
 
Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że współcześni ludzie mają niby wiele pragnień, ale gdy dokładniej się tym pragnieniom przyjrzymy, to okazuje się, że z reguły zawężają się one do jednego typu czy poziomu potrzeb i aspiracji. W naszych czasach ludzie pragną posiadania wielu rzeczy. Ale jest to powielanie jednego rodzaju aspiracji w tym względzie. Pragną bowiem wielu rzeczy jednej kategorii, na przykład pragną wielu gier komputerowych, programów telewizyjnych, filmów czy gazet. Pragną też budowania wielu nowych znajomości, ale wszystkie one można zaliczyć do podobnej kategorii więzi. Są to z reguły więzi “łatwe”, to znaczy oparte na pożądaniu, na zauroczeniu emocjonalnym, na miłym byciu razem, na unikaniu poważnych wymagań czy długofalowych zobowiązań. Podobnie współcześni ludzie pragną wiele form aktywności, satysfakcji, wypoczynku. Jednak i w tej dziedzinie wszystko oparte jest na tej samej logice szukania łatwego szczęścia.
 
Niestety często to właśnie pragnienie znalezienia łatwego szczęścia jest jedynym, jakie kryje się za pozornym bogactwem i pozorną różnorodnością pragnień danego mężczyzny czy danej kobiety. Grozi wtedy wspomniana już wcześniej sytuacja, w której ktoś z ludzi bardziej pragnie coś mieć, niż kimś wartościowym się stawać. To drugie bowiem jest przecież zdecydowanie trudniejsze i stawia znacznie większe wymagania. Aby coś mieć, wystarczy czasem to coś ukraść.
 
Aby kimś być, trzeba stawiać sobie codziennie od nowa twarde wymagania. Trzeba solidnie się uczyć, respektować głos sumienia, odpowiedzialnie kochać i chronić wolność od wszelkich uzależnień.
 
W obliczu powyższych zagrożeń uporządkowanie oraz hierarchizowanie pragnień jest nieodzownym elementem czujności nad własnym życiem i losem. Umożliwia najpierw sprawdzenie, czy nasze dążenia i aspiracje naprawdę są tak liczne i różnorodne, jak wydaje się to w pierwszej chwili. Po drugie porządkowanie i hierarchizowanie pragnień umożliwia ich dojrzałą realizację. Pomaga bowiem ustalić pierwszeństwo jednych pragnień przed drugimi. Dzięki temu dany człowiek wie, co w jego życiu jest ważne i podstawowe, a co jest jedynie powierzchowne, drugorzędne i co nigdy nie wystarczy mu do osiągnięcia szczęścia. Tak rozumiane porządkowanie pragnień podobne jest do górskiej wspinaczki ku najważniejszym pragnieniom i aspiracjom. Dopiero ze szczytu warto spojrzeć w dół po to, by zrozumieć poszczególne rodzaje pragnień oraz by przydzielić im właściwe miejsce we naszym życiu. Dojrzałość oznacza sytuację, w której na szczycie pragnień umieszczone zostają prawda i miłość, czyli prawdziwa miłość.

Zobacz także
Michał Wojciechowski
W obecnej kulturze różnica między prawdą a fałszem bywa zamazana. Albo kłamie się wprost, nazywając prawdę fałszem, a dobro złem, albo przedstawia się je z dystansem jako dwa równoległe poglądy. Skoro jednak prawdziwość to zgodność między stanem umysłu a rzeczywistością, prawdę można poznać, porównując opis z faktami. Wymaga to liczenia się z nimi – z faktami przyrodniczymi, biologicznymi, społecznymi, historycznymi itd., jak też z naturą ludzką i z wymogami logiki. Niby to oczywiste. 
 
ks. Bogdan Giemza SDS
Jeden z naszych księży, pracujący w Australii, zapytał dzieci: "Skąd się biorą księża?" Odpowiedź brzmiała: "Z Polski". Była ona o tyle uzasadniona, że salwatorianie duszpasetrzujący w tej parafii pochodzą z Polski. Jakie padłyby odpowiedzi, gdyby to pytanie postawiono u nas?
 
o. Ignacy Kosmana OFMConv

Kobieta nie jest „fabryką dzieci” ani „narzędziem” rozkoszy. Alkowa małżeńska nie jest miejscem li tylko dla ekstatycznych uniesień. Jest miejscem dialogu ciał i serc obojga małżonków. Ten dialog z natury jest płodny, bo jak już powiedziano: „kocham cię” znaczy – „chcę mieć z tobą dziecko”. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS