logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
J. Polonus
Zakazane święto
Źródło
 



Wolny jest zupełnie...

"Każdy człowiek do państw Rzeczpospolitej nowo z którejkolwiek strony przybyły, lub powracający, jak tylko stanie nogą na ziemi polskiej, wolny jest zupełnie..." - napisali autorzy Konstytucji 3 maja w 1791 roku. Przez następne pokolenia dokument ten był wyrazem przywiązania do wolności i nadziei, iż nawet w najtrudniejszych chwilach Naród może wydobyć z siebie siły dla obrony niepodległości. Dlatego zaborcy i okupanci nie zezwalali na obchody 3 Maja. Tak było również w Polsce pod rządami komunistycznymi.

Godnie uczcić rocznicę

Pierwsze obchody po zakończeniu wojny przypadły w 1946 roku. Społeczeństwo i młodzież chcieli godnie uczcić rocznicę majowej jutrzenki. Tymczasem Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie zamierzało nie dopuścić do jakichkolwiek uroczystości poza Mszami św. i akademiami. Przygotowania rozpoczęły się także w Krakowie. Plakaty wzywające do udziału w obchodach święta zawisły w domach akademickich.

Do udziału w uroczystości zachęcały Stowarzyszenie Bratniej Pomocy, Stowarzyszenie Studentów Akademii Górniczej oraz rektor AG prof. Walery Goetel. Zaproszenia do swych członków wysłały także cechy. Rzemieślnicy mieli maszerować pod swymi sztandarami. Od rana 3 maja 1946 roku w stronę Kościoła Mariackiego udawały się grupy odświętnie ubranych krakowian. Po Mszy zaśpiewano "Boże, coś Polskę", ze słowami "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie" oraz "Rotę", nieco zmieniając oryginalne słowa na "aż się rozpadnie w proch i pył moskiewska zawierucha". W stronę ulicy Grodzkiej ruszył wielotysięczny pochód, poprzedzony sztandarami i orkiestrą pocztowców. Doszło do strać z milicją i UB, a z budynku PPR w Rynku padły strzały raniąc kilka osób.

Aresztowania

Już wczesnym popołudniem 3 maja bezpieka rozpoczęła aresztowania studentów w akademikach. Do aresztów UB trafiło ponad 1000 osób. W ciągu kilku dni zwolniono około połowę, resztę do połowy czerwca. W areszcie zostało jednak kilkanaście osób, którym wytoczono proces.

Następnego dnia prasa zamieściła kłamliwe wersje wydarzeń, które jeszcze bardziej zradykalizowały nastroje. Uczniowie i studenci przystąpili do strajku absencyjnego, domagając się zwolnienia aresztowanych kolegów. Strajkowały wszystkie krakowskie uczelnie oraz 40 szkół średnich i zawodowych. Wkrótce do protestu przystąpiła młodzież w Wieliczce, Chrzanowie i Jaworznie, gdzie do szkół nie przyszedł ani jeden uczeń. Naukę przerwała młodzież w Bochni i Brzesku oraz Tarnowie. Uczniowie powrócili do nauki dopiero po kilku dniach, ale w proteście trwali nadal studenci m.in. w Gliwicach, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi, Wrocławiu – tam strajk rozszerzył się również na uczniów szkół średnich.

Na długie lata

Na początku czerwca nastąpiła kolejna, lecz już mniejsza fala aresztowań. Zatrzymano wtedy w Krakowie m.in. prezesa Bratniej Pomocy, Jana Deszcza, którego ostatecznie zwolniono. Władze postanowiły jednak doprowadzić do procesu, który odbył się 9 lipca 1946 roku przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Oskarżeni zostali skazani na kilkuletnie wyroki, jednakże po ich zaskarżeniu opuścili więzienie w 1947 roku. Krakowianie komentowali te wydarzenia, iż nawet podczas zaborów Austriacy zezwalali na świętowanie Konstytucji 3 Maja, natomiast zabroniono jej obchodów w komunistycznej Polsce.

Po tym jak 11 kwietnia 1947 roku, Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej zadecydowało o jego zniesieniu, obchody trzeciomajowego święta na długie lata przeniosły się do kościołów.

J. Polonus

 
Zobacz także
Ewa Wycichowska
Taniec to nie tylko rodzaj aktywności fizycznej, ale sposób zdobywania wiedzy. To jest mój uniwersytet - cała literatura, którą musiałam przeczytać, aby zrealizować balety, czy aby je tańczyć. To jest życie od premiery do premiery. To jest wyznaczanie czasu wolnego, którego wcale nie ma...
 
Ewa Wycichowska
Czytając Ewangelie, widzimy, że Pan Jezus przez całe trzy lata zmagał się z dwoma problemami apostołów. Pierwszym z nich był lęk, w którym przejawiało się ich niedowiarstwo i brak wiary, dlatego Jezus ponawiał pytanie: „Czemu tak bojaźliwi jesteście?”. A drugim problemem były ambicje, postawa: „Ja muszę być wyżej niż ten drugi”. Obie te tendencje, lękliwość i chore ambicje, także współcześnie są utrapieniem ludzi posługujących.
 
Ewa Wycichowska
Wierni, którzy przyjdą do Croke Park, zostaną potraktowani jak uczniowie w drodze do Emaus. Po usłyszeniu Pism, wysłuchaniu wyjaśnienia i po uczestnictwie w łamaniu chleba z odnowionym sercem powrócą do swoich wspólnot, przynosząc im dobrą nowinę o zmartwychwstaniu Chrystusa. Zatem pragniemy, aby zakończenie Kongresu nie było jego faktycznym zamknięciem, ale nowym początkiem. 

Z ks. Kevinem Doranem rozmawia ks. Stanisław Hajkowski SChr.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS