Założenie rodziny to czyste szaleństwo. Powiedzenie drugiemu człowiekowi: będę z tobą do końca życia, to jakieś wariactwo. Bez tej nuty szaleństwa, bez zakochania, bez różowych okularów nie da się tego zrobić. Młodzi nie są oswojeni z bólem, z szamponem, który szczypie w oczy. Potrafią zarządzać wielkim korporacjami, zajmują ważne stanowiska, kierują dużymi zespołami ludzi, a nie mają odwagi zadecydować o własnym życiu...
Z ks. Mirosławem Malińskim rozmawia Katarzyna Kolska.