Procesja rezurekcyjna z zapalonymi świecami, paschałem, z figurą Zmartwychwstałego, sztandarami i radosnym śpiewem wielkanocnych pieśni, przy biciu wszystkich dzwonów jest uroczystym i publicznym obwieszczeniem światu, że Chrystus zmartwychwstał, że pieczęć, straż i skała oraz kłamstwa faryzeuszów, propaganda ateistów, wrogość świata prześladującego świadków Zmartwychwstania na nic się nie zdały. Chrystus żyje! A my świadczymy o tym swoją radością, modlitwą, śpiewem i całym życiem.
Kiedyś procesję tę odprawiano o świcie, po całonocnej adoracji przy grobie. Była to duża niekonsekwencja: przecież w czasie nocnej wigilijnej Mszy św. obchodziliśmy już pamiątkę Zmartwychwstania i nie ma sensu cofać się znów do grobu i Wielkiego Piątku. Procesja rezurekcyjna jest kulminacyjnym momentem liturgii paschalnej, odprawianej nocą. Wtedy wychodzimy z Kościoła, aby obwieścić światu Zmartwychwstanie. Procesję eucharystyczną można jeszcze powtórzyć w dzień, ale już nie jako Rezurekcję - ta bowiem dokonała się nocą.
Poniedziałek Wielkanocny to przedłużenie i kontynuacja Niedzieli Zmartwychwstania. Kiedyś świętowano całą oktawę Wielkanocy, zwaną białym tygodniem. Nowo ochrzczeni członkowie Kościoła przez tydzień chodzili w białych szatach – albach, na znak odrodzenia do nowego życia, oczyszczonego z brudu i nędzy grzechu. Dziś o chrzcie przypomina jedynie zwyczaj tzw. śmigusa-dyngusa, czyli polewania się wodą.
Niekiedy popołudniem odprawia się tzw. Emaus, czyli spacer – nieraz połączony z odpustem – do jakiegoś oddalonego kościoła, na pamiątkę wędrówki dwóch uczniów, podczas której spotkali i rozpoznali Zmartwychwstałego Pana. Ostatecznie bowiem chodzi o to w liturgii wielkanocnej, by rozpoznać i wyrazić swoim zaangażowanym uczestnictwem, że Jezus żyje.
ks. Mariusz Pohl
Rozmowa z ks. dr. Michałem Tschuschke, przewodniczącym Komisji Liturgicznej Kurii Metropolitalnej Archidiecezji Poznańskiej
Jakie znaczenie ma obrzęd obmycia nóg podczas liturgii Wielkiego Czwartku?
Obrzęd umywania nóg znany był w Rzymie od XII w.; od średniowiecza biskupi, opaci, także książęta i królowie umywali nogi dwunastu starcom. Przed Soborem Watykańskim II stosowany był jedynie w katedrach, obecnie może mieć miejsce w każdym kościele parafialnym. List okólny o przygotowaniu i obchodzeniu świąt paschalnych z 1988 r. poucza: "Odbywające się zgodnie z tradycją obmycie nóg wybranym mężczyznom oznacza służbę i miłość Chrystusa, który przyszedł nie po to, aby Mu służono, lecz aby służyć. Wypada tę tradycję zachować i wyjaśnić jej właściwy sens".
Czy można mówić o liturgii wielkosobotniej?
Obchód Wigilii Paschalnej odbywa się w nocy - nie wolno jej rozpocząć zanim nie zapadnie noc, a należy ją zakończyć przed świtem niedzieli - należy już do niedzieli Zmartwychwstania. Wspomniany list okólny przestrzega: "Trzeba uważać, aby w zapowiadaniu Wigilii Paschalnej nie przedstawiać jej jako ostatniego momentu Wielkiej Soboty". W Wielką Sobotę Kościół trwa przy Grobie Pańskim, rozważając Mękę i Śmierć Chrystusa oraz Jego zstąpienie do otchłani, a także w modlitwie i poście oczekuje na Jego Zmartwychwstanie.
Kiedy powinna być zatem odprawiana procesja rezurekcyjna?
W Polsce uroczyste dopełnienie obchodów paschalnych stanowi procesja rezurekcyjna będąca uroczystym ogłoszeniem Zmartwychwstania i wezwaniem do udziału w triumfie Zmartwychwstałego. Procesję odprawia się albo zaraz po wigilii lub rano przed pierwszą Mszą św.
Czy tradycyjny paschał można zastąpić "świecą" z wkładem olejowym?
Odnośnie paschału cytowany już list okólny stwierdza stanowczo: "Należy przygotować świecę paschalną, która ze względu na prawdziwość znaku winna być odlana z wosku, corocznie nowa, jedyna, znacznej wielkości, nigdy zaś sztuczna". Wydaje się, że ten tekst nie wymaga komentarza; pozostaje tylko dosłownie go zrealizować.
Co można jeszcze zrobić, by lepiej przeżyć święta Wielkanocy?
Chciałbym zwrócić uwagę, że coroczny obchód Paschy był największą uroczystością świątynno-rodzinną Izraela. Podobnie obrzędy Triduum Paschalnego winny dokonać się zarówno we wspólnocie parafialnej, jak i we wspólnocie rodzinnej. I tak w Wielki Czwartek po powrocie z kościoła rodzina gromadzi się wspólnie na uroczystym posiłku. W Wielki Piątek może się odbyć uczczenie rodzinnego krzyża, który ojciec zdejmuje ze ściany i podaje wszystkim domownikom do ucałowania. Po powrocie z Wigilii Paschalnej można uroczyście zapalić rodzinny paschał (np. rozprowadzane co roku przez Caritas "paschaliki"), który towarzyszyć będzie domownikom podczas wspólnych posiłków i spotkań rodzinnych w okresie wielkanocnym.
Rozmawiał BT