logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Abp Edward Nowak
Zwycięstwo gdy przyjdzie, przyjdzie przez Maryję
materiał własny
 


Czwarta myśl: Sylwetka duchowa
 
Duchowość Prymasa Hlonda kształtowała się wśród wyjątkowo trudnych problemów i szczególnych cierpień. Jego duchowość była chrystocentryczna. Skupiała się na Chrystusie. W tej sprawie Prymas Hlond był jednoznaczny i zdecydowany. Tylko Chrystus i Jego Ewangelia jest ocaleniem dla człowieka, jest ocaleniem dla rodziny, jest ocaleniem dla narodu i ludzkości.
 
Na początku swej działalności, w orędziu na II Śląski Zjazd Katolicki w 1923 roku, wskazuje mocno na odbudowę żywej więzi z Kościołem.  „Tylko w Kościele są źródła łaski Chrystusa, którą odradza człowieka i uzdalnia go do szlachetnego działania”. Zatruta dusza ludu ożyje i wyzwoli się z pęt moralnej niemocy przez przyjęcie odrzuconej prawdy Chrystusa i Jego łaski:  poznacie prawdę a prawda was oswobodzi” (J 8,2) - mówił Hlond.
 
W swoich pismach i wystąpieniach podkreślał prawdę o królewskości Chrystusa. Chrystus jest naszym Królem. Chrystus jest Królem wszechświata. Prawda o królestwie Chrystusa, o jego budowaniu jest jakąś główną ideą inspirującą nauczanie i działalność kardynała Hlonda. Stał się Apostołem Królestwa Chrystusowego, organizował Kongresy Chrystusa Króla. Chrześcijaństwo nie może być tylko ozdobnym dodatkiem do życia. Chrystus musi stać się źródłem, zasadą całego życia osobistego i społecznego. Od początku spotykamy akcenty, pod którymi mógłby śmiało podpisać się autor encykliki “ Redemptor hominis” Jan Paweł II.
 
Prymas Hlond miał profetyczne widzenie dziejów. Kiedy przygotował Kongres Chrystusa Króla w 1937 roku miał jasną świadomość tragedii, jeśli się odrzuci Chrystusa i chrześcijaństwo. Na ten temat miał mocne słowa: „Życie, które się z tego posiewu zrodzi będzie przeklęte w pamięci pokoleń. Czasy wcielające w siebie tego ducha będą ohydą dziejów”. Hitleryzm i stalinizm, już działające w tym czasie potwierdzają jego profetyczne widzenie dziejów.
 
Odradzającej się Polsce pokazywał na prawdę: „Nie to potrzebne i nie to Polskę zbawi co nowe, lecz to co prawdziwe. „Kto szuka prawdy idzie naprzód, kto nie idzie ku prawdzie, cofa się wstecz, zaprzecza postępowi. Postęp to pochód ku prawdzie. Postęp to pochód ku miłości”.
 
Szczególnym rysem duchowości Hlonda jest jego maryjność. Wiele wysiłku poświęca potrzebie odnowy moralnej ludzi. Odnowa moralna będzie możliwa przez radykalną odmianę życia, i przylgnięcia do Maryi, Matki Chrystusa. Podczas poświęcenia statuy Matki Bożej w 1948 roku, jeszcze w zgliszczach katedry wrocławskiej, prosił w swoim przemówieniu: „Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem. Odbywajcie swoje nabożeństwa różańcowe.... w każdej polskiej rodzinie razem ojciec i matka, i dzieci, klękajcie razem do pacierza, do różańca”.
 
W przeddzień swojej śmierci wypowiada prorocze słynne słowa: „Teraz was błogosławię i waszą trzodę, i wasz lud, i Warszawę. Aby Królestwo Boże powiększało się i osiągnęło zwycięstwo. Walczcie z ufnością! Pod opieką Błogosławionej Maryi Dziewicy pracujcie! Zwycięstwo gdy przyjdzie, będzie zwycięstwem Błogosławionej Maryi Dziewicy”. Można mieć przekonanie, że zwycięstwem Maryi był późniejszy upadek komunizmu, niespodziewany, bez rozlewu krwi. Tym zwycięstwem było wyzwolenie wielu narodów, w których ustały prześladowania religijne.
 
Piąta, końcowa myśl: Podjęcie przesłania Prymasa Hlonda
 
Przesłanie życia i wskazania Prymasa Hlonda są bardzo aktualne. Ks. Profesor Jerzy Bajda pisze: „Otrzymałem od życzliwej osoby pokaźny tom, zawierający pisma kardynała Hlonda. Jest to lektura fascynująca i niezwykle aktualna. Jego myśli są pełne ognia duchowego. Chciałoby się je udostępnić wszystkim rodakom. Uderza w nich niezwykła jasność, przejrzystość myśli i prostolinijność programu pastoralnego: broni dostępu człowieka do Boga, walczy z mocami zła, one w naszej epoce posługują się wszelkimi zdobyczami cywilizacji, aby pogrążyć człowieka w kłamstwie i grzechu”.  
    Wielki program Hlonda jest taki:
       -być blisko Boga
       -skoncentrować się na Chrystusie
       -dać się prowadzić przez Matkę Bożą
      
To co dziś wyniesiemy z naszego nabożeństwa, to te trzy wielkie i proste wskazania Prymasa Hlonda. Niech one będą programem i liniami wodzącymi również i mojego życia.
 
19 czerwca 1983 roku Jan Pawel II tak modlił się przed obrazem Jasnogórskim: „W dniu 13 maja minęło dwa lata kiedy ocaliłaś mi życie. Dziś pragnę tu, na Jasnej Górze, pozostawić jako wotum widoczny znak tego wydarzenia, przestrzelony pas sutanny. Wielki twój czciciel, kardynał August Hlond, Prymas Polski, na łożu śmierci wypowiedział te słowa: „ Zwycięstwo gdy przyjdzie, przyjdzie przez Maryję! Totus tuus! I więcej już nic nie dodam”- powiedział Jan Paweł II: „Zwycięstwo – gdy przyjdzie – przyjdzie przez Maryje!”
Amen.
 
Ks. Abp Edward Nowak
   
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
Paweł Zuchniewicz
Przeszło pięćdziesiąt lat temu w mieście Pampeluna w Hiszpanii powstał Uniwersytet Nawarry. Dziś jest to jedna z najlepszych uczelni w tym kraju. Jej częścią jest znajdująca się w Barcelonie, wspomniana już szkoła IESE uznana przez angielski tygodnik „Economist” za najlepszą szkołę biznesu na świecie. Uniwersytet szczyci się również wydziałem medycznym i kliniką, której pacjentami byli między innymi słynny kolarz Miguel Indurain oraz ojciec obecnego króla Hiszpanii...
 
Paweł Zuchniewicz
Kapłaństwo w życiu Kościoła – cóż to za podniecający problem! Którego z żywszych umysłów religijnych nie zajmował związek mistyczny między kapłaństwem katolickim a wiecznym kapłaństwem Chrystusa? Któż z nas nie kusił się o zrozumienie roli kapłana w Bożych zamiarach odkupienia wieków? Któż nie pragnął wniknąć w misterium łaski...
 
Paweł Zuchniewicz

Helenka nie była „prostą, niedouczoną dziewczyną, po niecałych trzech klasach szkoły podstawowej” – jak głoszą niektóre przekazy. Ojciec nauczył córkę czytać i pisać, nim w wieku 12 lat poszła do szkoły. Edukacja nie mogła odbyć się wcześniej ani trwać dłużej, bo trzeba było zrobić miejsce dla kolejnych chcących pobierać naukę dzieci. W domu Kowalskich była niewielka biblioteczka z książkami. Przychodzili sąsiedzi na lekturę Pisma Świętego i żywotów świętych, które czytała im Helenka.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS