To nie był spokojny wieczór. Jezus wiedział, że od kilku dni Żydzi, Jego współwyznawcy, chcieli Go zabić. Bezpośrednią przyczyną miało być oskarżenie o bluźnierstwo. Że On, będąc człowiekiem, Boga nazywał Ojcem, a przez to czynił się Mu równym. Atmosfera gęstniała od kilku dni. Zamiary dojrzewały. Gdy na szczęść dni przed Paschą był w Betanii, arcykapłani już dawno zdecydowali o zabiciu Jezusa. I On miał tego świadomość, gdy mówił, że Maria namaściła Go na pogrzeb.
Na licznych obrazach Maryję przedstawiano w otoczeniu aniołów. Aniołowie podtrzymują na przykład koronę nad Jej głową. Ten typ obrazów był bardzo popularny w średniowieczu i nosił grecką nazwę Panaghia angheloktistos. Na obrazie w Gietrzwałdzie aniołowie trzymają z kolei jakby transparent z napisem: Ave Regina Caelorum, Domina Angelorum. Wezwanie "Królowo aniołów - módl się za nami" zostało włączone do Litanii Loretańskiej.