DRUKUJ
 
Błażej Strzechmiński OFMCap
Surowy i czuły. Uczucia Ojca Pio
Życie Duchowe
 


Jakim człowiekiem był Ojciec Pio? Co można powiedzieć o jego temperamencie, emocjach, uczuciach? Czy był typowym świętym, jakich znamy z pobożnych opowiadań albo obrazów i figur wiekowych kościołów? 
 
Florencki pisarz Piero Bargellini, który wiele słysząc o Ojcu Pio, odwiedził go w San Giovanni Rotondo, w dobitny sposób wyraził zdziwienie, jakie wzbudziło w nim pierwsze zetknięcie ze świętym Stygmatykiem. Sądził bowiem, że w kapucyńskim klasztorze spotka zakonnika, który będzie typem średniowiecznego mistyka: wychudzonego, obolałego od cierpienia, z ekstatycznym spojrzeniem. Tymczasem – jak wyznał swemu przyjacielowi – zamiast rozczarowania odczuł zadowolenie. Bargellini wspomina: "Obawiałem się, że spotkam jakąś sztucznie zachowującą się «kopię», a odkryłem postać całkowicie oryginalną. Lękałem się, że spotkam człowieka, który co prawda nie udaje, ale naśladuje świętość, gdy tymczasem miałem przed sobą kogoś, kto był naturalny aż do przesady, a może nawet był uosobieniem szczerości". 
 
Ojciec Pio rzeczywiście zachowywał się w sposób "naturalny aż do przesady". Pozostawał autentyczny w tym, co robił, mówił, czuł i przeżywał. Był po prostu sobą - zwykłym człowiekiem, jak inni niewolnym od wad. Jedną z nich była z pewnością impulsywność. Ojciec Pio miał temperament sangwinika. Łatwo się denerwował, wpadał w złość, lecz równie szybko okazywał skruchę. Był typem człowieka o gwałtownych zmianach nastroju, a równocześnie potrafił zachować pogodę ducha. Włoski dziennikarz i pisarz Giovanni Gigliozzi, który ponad dwadzieścia sześć lat przyjaźnił się z zakonnikiem, powiedział o nim: "Nie znam nikogo tak czułego jak on". Inny dziennikarz, pisarz i krytyk muzyczny Renzo Allegri zapewniał: "To był człowiek o niezwykle czułej serdeczności". Jaki zatem naprawdę był Ojciec Pio?
 
Grafologia pisma Ojca Pio
 
Interesujących treści na temat osobowości i uczuć włoskiego kapucyna dostarczają badania nad charakterem jego pisma. W 1984 roku prof. Giuseppe Ziveri dokonał analizy grafologicznej niektórych rękopisów Ojca Pio z okresu obejmującego lata 1905-1950. Analiza wykazała, że zakonnik był człowiekiem "o wielkiej uczuciowości, cierpliwości, łagodnym i cichym, z dużymi zdolnościami przystosowawczymi".
 
Dalsze badania Ziveriego dotyczące cech grafomotorycznych przyniosły następujące wyniki: "Porządek i regularność widoczne w pismach z okresu młodości wskazują na bogate życie wewnętrzne, równowagę i delikatność uczuć, żywą umysłowość i szczodrość. Ciągłość graficzna ujawnia wielkie poczucie obowiązku względem bliźniego i silną równowagę wewnętrzną". W korespondencji obejmującej późne lata kapłaństwa pismo Ojca Pio "ujawnia stopniowe osłabienie fizyczne i ubytek energii psychicznej, prowadzące go czasem do spojrzenia pesymistycznego połączonego z poczuciem winy. A to w zestawieniu z rosnącą z wiekiem szybkością pisma wskazuje na witalność, spontaniczność, szybki refleks i szybkie podejmowanie decyzji". Natomiast stopniowe pochylenie pisma w prawą stronę "potwierdza, że Ojciec Pio to osoba szczodra, często kierująca się sercem, potrzebująca wielkiej czułości i miłości, którą sama hojnie rozlewa na wszystko i na wszystkich". 
 
Analiza grafologiczna pism zakonnika odsłania zatem postać złożoną i barwną, posiadającą wielki potencjał emocjonalny, nastawioną na wykorzystanie energii życiowej i gotową do ofiarnej pomocy drugiemu człowiekowi. Pewnego rodzaju potwierdzeniem i uzupełnieniem tej analizy może być opinia lekarska Giorgio Festy, który wielokrotnie badał Ojca Pio. Stwierdził on między innymi, że świętego "pod względem neuropsychiatrycznym zawsze cechowały spójność i spokój w działaniach, a jeśli chodzi o funkcjonowanie układu nerwowego oraz możliwości umysłu i ducha - doskonała i pełna równowaga". 
 
Trawiony miłością do Boga i bliźniego
 
Co jeszcze możemy wyczytać z listów Ojca Pio? Dwóch wybitnych znawców katolickiej teologii życia ascetyczno-mistycznego – Alessandro da Ripabottoni i Melchiore da Pobladura, którzy opracowali korespondencję Ojca Pio – wymienia pięć cech określających jego osobowość i uczuciowość. 
 
Pierwszą z nich jest umiejętność tworzenia relacji przyjaźni. Nie chodzi tu jednak o przyjaźń zabarwioną czczym sentymentalizmem, lecz prawdziwym, duchowym uczuciem, wynikającym "z serca, które kocha Cię gorąco, wszelką świętą miłością wobec Boskiego Oblubieńca" – o czym Ojciec Pio zapewniał o. Agostina da San Marco in Lamis w swoim liście z 23 sierpnia 1916 roku. Serdeczną przyjaźń wyrażał również w sposobie składania świątecznych i imieninowych życzeń rodzicom i rodzeństwu, kierownikom duchowym i swym duchowym dzieciom. Zwracał się do nich z sobie właściwą szczerością i szacunkiem, zapewniając ich, iż "każdy może powiedzieć: Ojciec Pio jest mój".
 
strona: 1 2 3