DRUKUJ
 
ks. Dariusz Salamon SCJ
Otwórzcie drzwi Chrystusowi!
Czas Serca
 


Nie lękajcie się!

Jest bardzo znamienne, że Jan Paweł II rozpoczął swój pontyfikat w 1978 roku od słów, które od razu wskazywały na Chrystusa: Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Papież, który sam żył tak blisko tajemnicy Chrystusa, pragnął zwrócić uwagę współczesnego człowieka i świata, zarówno wierzącego, jak i poszukującego, na Osobę Tego, który jest jedynym Odkupicielem człowieka. A jest nim jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, w którym sam Bóg wszedł w ludzkie dzieje, aby odkupić świat i człowieka, aby ten świat niejako stworzyć na nowo.

Prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek

Chrystus jest niepowtarzalny! On nie ogłasza jedynie zasad religijnej dyscypliny, która ma obowiązywać czcicieli Boga, jak czyni to Mahomet. Nie jest tylko mędrcem, jakim był Sokrates, który przyjął nawet śmierć, broniąc prawdy. Nie jest też podobny do Buddy, który negował wszystko, co stworzone, bo nie widział w stworzeniu drogi do zbawienia. Chrystus jest naszym Pośrednikiem jako Bóg-Człowiek. Tak właśnie wyznajemy w Credo: Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga Prawdziwego, (…) współistotny Ojcu.

Chrystus nosi w sobie cały wewnętrzny świat Boga, całą tajemnicę Trójcy Świętej, a równocześnie tajemnicę życia w czasie i nieśmiertelności. Jest prawdziwym człowiekiem. To, co Boskie, nie zlewa się w Nim z tym, co ludzkie, ale pozostaje czymś istotowo Boskim. Jednakże Chrystus jest równocześnie tak bardzo ludzki - i dzięki temu cały świat i dzieje ludzkości są tak bardzo bliskie dla Boga. I to nie dla Boga dalekiego, nieosiągalnego, ale dla Boga, który jest w Nim samym. Tego nie ma w żadnej innej religii ani w żadnej filozofii.

Bóg wcielony objawia człowieka

Chrystus jest człowiekiem doskonałym – wzorem i pełnią człowieczeństwa, jaką mamy osiągnąć w niebie. Przyjął ludzkie ciało i w tym ciele dokonał naszego odkupienia. Zachowywał się jak normalny człowiek – pracował ludzkimi rękami, przeżywał zmęczenie, doznawał radości, cierpiał, bał się śmierci, doświadczył trwogi konania i śmierci. Ale też był człowiekiem wiernym prawdzie, zdolnym do ofiarnej miłości wobec każdego człowieka – wbrew ówczesnym stereotypom. Przez swoje wcielenie zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem.

Ten obraz Boga tak bardzo bliskiego człowiekowi jest obcy dla innych religii, również dla tych monoteistycznych, czyli judaizmu i islamu. Pomimo, że wyznają one tego samego Boga, jednak nie mogą zaakceptować faktu, że Bóg stał się zwykłym człowiekiem, że najświętszy Bóg doświadczył marności stworzenia. A już czymś absolutnie nie do przyjęcia jest krzyż, czyli prawda o tym, że Bóg w swoim Synu oddaje życie za stworzenie. Człowiek, który pragnie zrozumieć siebie, swoje życie, jego sens, musi przybliżyć się do Chrystusa, rozpoznać Jego miłość - a wówczas zobaczy siebie w zupełnie nowym świetle, odkryje pełnię swego człowieczeństwa i otrzyma pomoc do jego realizacji.

 
strona: 1 2