27. Pielgrzymka Biegowa z Bytowa przybiegła w czwartek, 7 lipca na Jasną Górę. W pielgrzymce biegowej uczestniczyło 19 zawodników - 5 kobiet i 14 mężczyzn. Przewodnikiem pielgrzymki jest ks. Krzysztof Szary, proboszcz parafii św. Filipa Neri w Bytowie. 

 

Pielgrzymka odbywała się na trasie 500 km z Bytowa przez Tucholę - Toruń - Krośniewice - Pabianice do Częstochowy przy otwartym ruchu drogowym w biegu sztafetowym po 3 zawodników x 2 km, w czasie 5 dni. 

 

„To, ile kilometrów kto nabiegł, to właściwie nie jest najważniejsze, najważniejsza jest wiara, poświęcenie, najważniejsze jest to, że biegli ze swoimi intencjami, a tych intencji naprawdę było bardzo dużo – mówi ks. Krzysztof Szary - Pielgrzymka Biegowa to cały dzień modlitwy różańcowej, to jest niemożliwe wręcz, jak bardzo ci sportowcy, biegacze, tęsknią za modlitwą, a przede wszystkim za modlitwą różańcową, jak wykorzystują każdą chwilę, żeby czasami nie stracić jakiegoś czasu do tego, żeby się pomodlić”. 

 

Pan Marek w pielgrzymce biegowej uczestniczył 15-ty raz, a wyruszył na pielgrzymi szlak, by modlić się za chorego syna: „Syn z poprzedniej choroby wyszedł, jest już po przeszczepie nerki, a teraz niedawno miał wypadek samochodowy i jest znowu ciężko chory, czyli w dalszym ciągu modle się za syna”. 

 

„Było dosyć ciężko, ale to kwestia przyzwyczajenia, bo to 15-ty raz – mówi pan Marek - Teraz czuję wielką ulgę i chce mi się płakać”. 

 

„Bolało troszkę, dziękować Panu Bogu, bo pielgrzymka bez ofiary to nie jest pielgrzymka – mówi z uśmiechem ks. Krzysztof Szary - Dzięki Bogu i dzięki policji bezpiecznie przybiegliśmy na Jasną Górę, natomiast nie ominęły nas deszcze. Apogeum właściwie, chociaż bardzo krótkie, przeżyliśmy między Ozorkowem a Emilią, to było czwartego dnia, kiedy przyszła burza. Kręciła się ta burza naokoło, myśleliśmy, że nas ominie, goniła nas, odchodziła, wracała, aż wreszcie przeszła nad nami i wtedy były pioruny, błyskawice i nawet grad. Biegające dziewczyny akurat wtedy, z ‘Góralem’, może ‘Góral’ pomógł, nie wiem, albo kobiety pomogły ‘Góralowi’ nie zejść z trasy, mimo nawoływania organizatora, żeby wsiadły do samochody chociaż na 3, 4-5 min., aby przeszła burza, nie, osłaniały sobie twarz, osłaniały głowę od gradobicia i biegły…no…powiem szczerze, że mnie zatykało i nawet poleciały łzy, kiedy patrzyłem na tę determinację pielgrzymią”. 

 

Do uczestników Pielgrzymki Biegowej z Bytowa dołączyły na Jasnej Górze: 

20. Pielgrzymka Biegowa z Ostrzeszowa: 19 biegaczy, 3 rowerzystów, 160 kilometrów w 2 dni; 

15. Pielgrzymka Biegowa Kobierna: 26 biegaczy, 4 rowerzystów, 200 kilometrów w jedną dobę; 

Pielgrzymka Biegowa z Ostrowa Wielkopolskiego z par. św. Pawła Apostoła. 

 

Biegacze zgromadzili się na wspólnej Eucharystii w Kaplicy Cudownego Obrazu o godz. 18.30. 

 

Pielgrzymów powitał o. Sebastian Matecki, rzecznik prasowy Jasnej Góry. 

 

„Bardzo serdecznie pragnę pozdrowić tych, którzy na Jasną Górę przybyli w wielkim pośpiechu, w pielgrzymkach biegowych. To jest również postawa biblijna, której uczy nas Maryja, wiemy, że po Zwiastowaniu, pobiegła, udała się z pośpiechem w góry, do krewnej Elżbiety. Wy również z pośpiechem przybyliście z dalekich okolic, w biegowych pielgrzymkach”. 

 

Mszy św. przewodniczył ks. Paweł Maliński, przewodnik Pielgrzymki Biegowej z Ostrzeszowa, który na Jasnej Górze świętował jubileusz 25-lecia kapłaństwa i 50. lat życia. 

 

Homilię wygłosił ks. Krzysztof Szary, filipin, przewodnik Pielgrzymki Biegowej z Bytowa. Na zakończenie Mszy św. ks. Szary podziękował wszystkim za trud pielgrzymowania i organizację biegowych pielgrzymek. 

 

Wieczorem uczestnicy biegowych pielgrzymek wzięli udział w Apelu Jasnogórskim 

 

o. Stanisław Tomoń