logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
W niedzielę święto patronalne Warszawy. Kim jest patron stolicy?
 


Był bernardynem. Chodził zawsze boso, często pościł, nosił włosienicę. Ułożył wiele kościelnych pieśni. W niedzielę w parafii bł. Władysława zawierzenie mieszkańców Warszawy swemu patronowi. 
 
Patronem Warszawy ogłaszano Władysława z Gielniowa kilkukrotnie. Dwa razy jeszcze zanim został błogosławionym: senat miasta w 1604 roku (w dowód wdzięczności za uzdrowienie dwóch synów królewskich, z których jeden został potem królem, drugi – arcybiskupem i kardynałem), warszawski oficjał specjalnym kościelnym dekretem w 1705. Potem jeszcze Jan XXIII w 1962 roku, na prośbę kard. Stefana Wyszyńskiego, ogłosił bł. Władysława głównym patronem miasta.
 
Nie bez przyczyny. Kult Władysława rozwijał się dzięki wspólnocie zakonnej i pobożności mieszkańców Warszawy. Przez wieki przychodzili licznie do grobu zakonnika, by polecać jego wstawiennictwu swoje trudne sprawy. Szczególnej opieki doznali w 1522 r., gdy miasto nawiedziła epidemia dżumy. Nie widząc końca zarazy, ludność zaczęła gorliwie modlić się o wstawiennictwo przed Bogiem do Władysława, cieszącego się powszechną opinią świętości – i nagle umór ustał.
 
Żywy kult koncentrował się wokół kościoła św. Anny. Tam bł. Władysław spędził ostatnie lata swego życia, tam zmarł w 1505 roku i został pochowany. Choć mówimy o znanym dziś akademickim kościele przy Krakowskim Przedmieściu, miejsce to wyglądało wówczas nieco inaczej, zresztą jak cała Warszawa, daleka jeszcze wówczas od sylwetki dzisiejszej stolicy. Stał tam wówczas bernardyński klasztor i pierwotny kościół św. Anny, który spłonął w 1515 roku, dziesięć lat po śmierci Władysława.
 
W nowo wybudowanym już kościele, w 1578 dokonano tzw. elewacji: szczątki Władysława, spoczywające dotąd w podziemiach, umieszczono w nawie kościoła, z prawej strony wielkiego ołtarza, w specjalnie wzniesionym sarkofagu. W tamtych czasach był to pierwszy etap wyniesienia na ołtarze. W 1630 zaś wybudowano w kościele św. Anny nową kaplicę Władysława z Gielniowa i tam, po raz kolejny, przeniesiono jego relikwie. Uroczystości beatyfikacyjne odbyły się w Warszawie w 1753 r.
 
Przez 7 lat kościół św. Anny pozbawiony był szczątków patrona miasta. 10 sierpnia 1959 skradziono relikwiarz z trumienką. Nie odnaleziono ich do tej pory. W roku 1966 Katedra Krakowska podarowała kościołowi św. Anny relikwie ramienia błogosławionego.
 
Zawsze boso
 
Pochodził z Gielniowa. Urodził się około 1440 r. W roku 1462 rozpoczął studia na Akademii Krakowskiej, ale jeszcze tego samego roku przerwał studia i wstąpił do zakonu bernardynów. W zakonie przyjął imię Władysław (chrzcielne imię: Marcin Jan). Na kapłana został wyświęcony przed rokiem 1466. Prawdopodobnie już wtedy dzielił czas na pracę w Kobylinie (Wielkopolska) i w klasztorze bernardyńskim św. Anny w Warszawie. W latach 1486-1487 był egzaminatorem w sprawie cudów za przyczyną bł. Szymona z Lipnicy. W latach 1487-1490 i 1496-1499 pełnił funkcję przełożonego prowincji polskich obserwantów i brał udział w kapitułach generalnych w 1490 r. w Urbino, a w 1498 r. w Mediolanie. Założył dwa domy zakonne w Skępem i w Połocku. Będąc już zakonnikiem i kapłanem, w latach 1486-1487 pełnił obowiązki egzaminatora w sprawie cudów, jakie działy się za przyczyną zmarłego w 1482 r. Bł. Szymona z Lipnicy.
 
W latach 1487-1490 i 1496-1499 był przełożonym prowincji polskich obserwantów i czuwał nad 22 domami zakonnymi. Brał udział w kapitułach generalnych w Urbino i Mediolanie, powiększył prowincję o dwa domy: w Skępem i Połocku nad Dźwiną.
 
Wyróżniał się duchem pokuty. Chodził zawsze boso i pieszo odbywał wizytacje rozległej prowincji. Pomimo surowości dla siebie był prawdziwym ojcem dla współbraci. Szczególną opieką otaczał starych i chorych zakonników.
 
Specyfiką ascezy bł. Władysława było szczególne nabożeństwo do imienia Jezus. Każde kazanie zaczynał od tego Imienia, a ku czci Matki Bożej ułożył Godzinki i wiele pieśni. Serdeczną czcią otaczał także matkę NMP św. Annę, ku której czci ułożył również Godzinki. Głosił kazania i układał pieśni w języku polskim. Pod koniec życia osiadł w konwencie warszawskim w charakterze gwardiana i kaznodziei.
 
W czasie kazania w Wielki Piątek 1505 r. wpadł w ekstazę, uniósł się na oczach wiernych ponad ambonę i zawołał: Jezus! Jezus! Kiedy upadł na ambonę zasłabł. Kilka dni później, 4 maja 1505 r., zmarł. Miał wówczas 65 lat.
 
W niedzielę zawierzenie mieszkańców Warszawy
 
Głównym ośrodkiem kultu bł. Władysława pozostaje akademicki kościół św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu. Od 1988 roku istnieje w Warszawie drugie ważne miejsce, parafia bł. Władysława z Gielniowa, gdzie co roku 25 września, w liturgiczne wspomnienie błogosławionego, odbywa się zawierzenie mieszkańców miasta swemu patronowi.
 
To już w najbliższą niedzielę. Podczas uroczystej Mszy Świętej odpustowej o 13.00 kard. Kazimierz Nycz zawierzy mieszkańców Warszawy opiece bł. Władysława. Homilię wygłosi bp Kazimierz Romaniuk. >Więcej o wydarzeniu
 
KAI, ACI, blwlad.com.pl
 
www.archidiecezja.warszawa.pl