logo
Pi±tek, 26 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok B - 6 Niedziela Wielkanocna

Triumfalny wjazd z całkiem innym zakończeniem
Ks. Leszek Skaliński SDS 2012-04-01
Iz 50,4-7; Flp 2,6-11; Mk 14,1-15,47

U wszystkich Ewangelistów opowieść o mÄ™ce PaÅ„skiej zajmuje bardzo ważne miejsce. Ewangelia Å›w. Marka majÄ…ca  szesnaÅ›cie rozdziałów jest najkrótsza. W niej dwa rozdziaÅ‚y, dzisiaj czytane podczas liturgii sÅ‚owa w koÅ›cioÅ‚ach, zostaÅ‚y poÅ›wiÄ™cone ostatnim chwilom życia ziemskiego naszego Pana.

WedÅ‚ug badaczy Pisma Å›w. wszystkie opisy mÄ™ki w Ewangeliach sÄ… najstarsze. Biografie wielkich i sÅ‚awnych ludzi najczęściej opisujÄ… życie od  momentu  narodzin do chwili Å›mierci. W przypadku opisu życia Jezusa na ziemi jest odwrotnie, bo do wydarzeÅ„ mÄ™ki i Å›mierci dopisywano później inne historie  z Jego życia i dziaÅ‚ania. Zgodność faktów wszystkich ewangelistów w opisach mÄ™ki PaÅ„skiej jest wiÄ™ksza niż w opisie innych wydarzeÅ„ z Jego życia.

Nie jest możliwe w krótkim tekście skomentowanie całego opisu dzisiejszej Ewangelii, więc zatrzymam się na niektórych wydarzeniach i prawdach z nich wypływających.

Można powiedzieć, że piÄ™knie zaczÄ…Å‚ siÄ™ wjazd Jezusa do Jerozolimy. ByÅ‚a to uroczysta procesja. WzbudziÅ‚ siÄ™ entuzjazm wÅ›ród ludzi zebranych wzdÅ‚uż szlaku wjazdu i trasy przemieszczania siÄ™ Jezusa. ByÅ‚ piÄ™kny Å›piew: Hosanna. Jednak ostatecznie ten piÄ™kny wjazd zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ dramatycznym finaÅ‚em. CaÅ‚y ten opis mÄ™ki Jezusa naznaczony jest kontrastami, podobnie jak ten wyżej wspomniany dobrze zapowiadajÄ…cy siÄ™ poczÄ…tek i dramatyczny finaÅ‚. I tak w koÅ„cowych chwilach życia Jezusa dostrzeżemy ogromnÄ… miÅ‚ość Jezusa, ale i nienawiść wrogów, prostotÄ™ zbawiania przez cierpienie oraz butność pysznych przedstawicieli religii i polityki. Wierność Jezusa i zdrada uczniów to także dwie skrajne postawy. Opis mÄ™ki uÅ‚ożony jest u Å›w. Marka jako seria pojawiajÄ…cych siÄ™ „obrazów”, w których widać kolejne osoby lub caÅ‚e grupy, które zaciÄ™cie walczÄ… z Jezusem.

Tylko kontemplując tę wierną miłość w ostatnich chwilach życia Jezusa, można zobaczyć, że ostatecznie to ona zwycięża, mimo licznych i dramatycznych przeciwieństw. Nie ma takiej przeszkody, takich ludzi, którzy mogliby umniejszyć Miłość wierną, aż do końca. A to wszystko dokonuje się w triumfie pokory, skromności i łagodności. Jezus swoimi słowami, ale i też milczeniem objawia licznym przeciwnikom kim jest i jakie jest Jego Królestwo.

Warto zapytać się o swoje i bliskich sukcesy, w jakich okolicznościach się one dokonywały i dokonują? Czy mogę dać świadectwo, że potrafię tak jak Jezus iść przez życie opierając się na pokorze, skromności, łagodności wobec piętrzących się ataków?

Jak ważne jest byśmy wchodzili w osobistą relację z Jezusem skazanym, cierpiącym i ukrzyżowanym i przez tę relację porządkowali swoje życie osobiste i wspólnotowe. Skończywszy słuchanie lub osobiste czytanie Pasji nie powinno to powodować zamknięcia tego wydarzenia. Ta historia się nie skończyła, ona trwa i wciąż się powtarza już w innym wymiarze, bo w życiu każdego jego ucznia i każdego człowieka, który jak Jezus, cierpi i jest prześladowany z powodu sprawiedliwości. To wszystko dzieje się na naszych oczach i w naszym życiu dzisiaj.

To od nas zależy, do której z osób tej ostatniej historii życia Jezusa czujemy się podobni: czy do Cyrenejczyka, który przymuszony niesie krzyż, jak my nieraz z przymusem wypełniamy obowiązki wypływające z naszej wiary, a może jak Weronika jesteśmy odważni, nie zwracając uwagi na opinię publiczną i niesiemy pomoc potrzebującym? Tych osób i zachowań na ostatniej drodze Jezusa jest bardzo dużo i na pewno każdy z nas będzie potrafił odnaleźć sobie właściwą postawę. Obyśmy odnajdywali się w postaciach i zachowaniach najbardziej pozytywnych.

Trzeba się nam zastanowić, czy przypadkiem przez to, że brakuje nam dzisiaj głębszych rozważań i refleksji nad męką Pańską, nie jest powodem panowania w nas i wokół nas wielkiego zamętu?

Dla pierwszych uczniów wydarzenia męki Pańskiej stanowiły w ich życiu miejsce podstawowe, stąd brał się pierwotny i najważniejszy punkt odniesienia. Czy i tak nie powinno być w naszym życiu? Czy spotkanie tegoroczne z opisem męki zbliża mnie do cierpiącego Jezusa i zrozumienia swojego krzyża, który dźwigam dzisiaj, albo już dzisiaj ułatwi mi dźwiganie go w przyszłości, gdy nadejdzie?

ks. Leszek Skaliński SDS

Inne homilie na tÄ™ niedzielÄ™